Na parkingu przy Carrefourze notorycznie zdarza się, że kierowcy parkują na miejscach wyłączonych – oznaczonych ukośnymi pasami. Czy na prywatnym terenie za takie parkowanie grozi mandat, a jeśli tak, to w jakiej wysokości? W jakim zakresie policja może interweniować w przypadku nieprawidłowo zaparkowanych samochodów na parkingach przy sklepach?
Odpowiada oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Olkuszu podkom. Katarzyna Matras:
Za parkowanie na miejscach wyłączonych z ruchu (znak P-21) policjant może nałożyć na kierowcę mandat karny w wysokości 100 złotych i 1 pkt. karny. Znaki obowiązują wszędzie, nawet na prywatnych parkingach. Na takich niepublicznych drogach obowiązują także podstawowe zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym i w przypadku ich naruszenia, możemy interweniować i np. nakładać mandaty. Ponadto zarządca terenu może wprowadzić na takim obszarze tzw. strefę ruchu albo strefę zamieszkania – co powoduje, że obowiązują tam wszystkie przepisy ruchu drogowego.
Chcesz uzyskać odpowiedź na nurtujące Cię pytanie? Nie wiesz, do kogo się z nim zwrócić? Napisz do nas! Zachęcamy do zadawania pytań, które w imieniu Czytelników przekazujemy kompetentnym osobom. Odpowiedzi zamieszczamy na naszych łamach. Nie komentujemy odpowiedzi, a wnioski pozostawiamy Czytelnikom.
To może policja zajmie się tym w końcu? Ze 2 -3 tys. dziennie by zarobili. Bywam pod Carrefourem ze 2, 3 razy w tygodniu i zawsze widzę auta parkujące na miejscach wyłączonych z ruchu. Zrozumiałbym gdyby jeszcze miejsc parkingowych brakował (jak np. przed świętami), a to wygląda tak, że miejsce wyłączone z ruchu zajęte, a obok jest kilka wolnych miejsc parkingowych
Ponadto zajmowanie miejsc wyłączonych z ruchu utrudnia innym kierowcom skręcanie bo niewiele wtedy widać szczególnie jak jakiś dostawczak na takim miejscu zaparkuje.
[quote name=”curyk1″]Wystarczy, że jeden człowiek rodziny ma uprawnienia do parkowania w miejscach dla osób niepełnosprawnych i korzysta z tego cala rodzina. Czy jest to zgodne z prawem????[/quote]
Nie jest, bo uprawnienia są na osobę a nie na brykę osoby uprawnionej. Osoba uprawniona może korzystać z „koperty” nawet nie swoim autem, ale np. pożyczonym od sąsiada, albo będąca jego pasażerem.
Jeśli pożyczysz auto od niepełnosprawnego właściciela a nie wieziesz go ze sobą, nie masz uprawnień do „kopert” parkingowych.
Ale wiem, że w Olkuszu krewni niepełnosprawnych mają to w dópie i stają nie tylko na miejscach oznakowanych ale i w poprzek zajmując więcej niż jedno miejsce. Przeważnie są to ci z „kast nadzwyczajnych” i ich bliscy znajomi.
Wystarczy, że jeden człowiek rodziny ma uprawnienia do parkowania w miejscach dla osób niepełnosprawnych i korzysta z tego cala rodzina. Czy jest to zgodne z prawem????
Nie mogę już patrzyć na te przeładowane parkingi. Nienawidzę tego smrodu spalin, tych korków, widoku rozjechanych zwierzątek, których nawet się nie uprząta doprowadzając do postaci „wyprawionych skórek” przez walcowanie, tych kolizji na przejściach dla pieszych. Niepotrzebnie i zbytecznie generowany ryk silników motocykli przez porąbanych miłośników tych efektów audio przyprawia mnie o białą gorączkę, to „przemotoryzowanie” nie wyjdzie na dobre społeczeństwu.
Matka Ziemia tego nie wytrzyma na dłuższą metę. Współczuję najmłodszemu pokoleniu, obecnym i przyszłym dzieciom, które mają przyjść na ten chory świat, spaprany konsumpcjonizmem, przez dotychczasową szarańczę homo sapiens.