Do dwóch groźnie wyglądających wypadków doszło w ostatnich dniach na drogach powiatu. W Trzyciążu, w wyniku zderzenia mercedesa vito z dostawczym volkswagenem, ranne zostały cztery osoby, natomiast w Imbramowicach panowanie nad motocyklem stracił 22-latek. Wszyscy poszkodowani trafili do szpitali. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Do pierwszego zdarzenia doszło 29 lipca na drodze wojewódzkiej 794 w Trzyciążu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący vito na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w nadjeżdżającego volkswagena. Kierowca będący mieszkańcem Żurawia (województwo śląskie) z wewnętrznymi obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala w Krakowie. Ranny kierowca VW oraz dwóch pasażerów z podejrzeniem urazów klatki piersiowej oraz ogólnymi potłuczeniami trafili do olkuskiej lecznicy. Obaj kierowcy byli trzeźwi.
Dzień później w Imbramowicach 22-letni kierowca motocykla yamaha stracił panowanie nad jednośladem, po czym uderzył w przydrożne drzewo i „przeleciał” nad metalowym ogrodzeniem miejscowego cmentarza. Ze stłuczeniami głowy oraz kręgosłupa został przewieziony do szpitala w Miechowie. Młody mężczyzna miał wiele szczęścia, że obeszło się bez poważniejszych obrażeń.
Trwa ustalanie przyczyn obu wypadków.
Fot. KPP Olkusz
Przeleciał tylko motor.Kierowca został przed płotem.PiSmaki ustalcie dokładnie, i później piszcie. 😥