sprdruzynowe

SPR Olkusz – Polonia Kępno 28:23 (12:15)

Dwa zupełnie odmienne oblicza zaprezentowały olkuskie „Srebrne Lwice” w meczu inaugurującym I-ligowe rozgrywki z Polonią Kępno. Pierwszą połowę zwyczajnie przespały, by po kolejnych 30 minutach móc świętować ze swoimi kibicami. Dzięki nerwowym chwilom w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji emocji nie brakowało, choć jak słychać było z trybun, lepiej byłoby zwyciężać bez zbędnych nerwów. – Kobieta zmienną jest. Najważniejsze, że dziewczyny w przerwie wyciągnęły właściwe wnioski – mówi trener SPR-u, Dariusz Olszewski. Tuż po końcowej syrenie klub pożegnał wieloletnią zawodniczkę Marzenę Kompałę, która musiała zrezygnować z wyczynowego sportu ze względu na problemy zdrowotne.

 

Spotkanie rozpoczynające ligowy bój o Superligę olkuskie szczypiornistki rozegrały o nietypowej porze, bo przedpołudniem. I to może właśnie tak wczesna pora meczu spowodowała, że „Lwice” na parkiet wyszły dziwnie spięte, momentami nawet bezradne. Szczególnie w pierwszych minutach nie do zatrzymania w szeregach Polonii była Izabela Grądowa, a po 12 minutach przyjezdne prowadziły już różnicą czterech trafień (3:7). Kolejne minuty przyniosły grę bramka za bramkę i wykreowały liderkę zespołu z Kępna – bramkarkę Magdalenę Słotę. Długimi momentami podopieczne trenera Olszewskiego nie mogły znaleźć sposobu na dobrze usposobioną rywalkę. W końcówce kolejne trzy celne rzuty przyjezdnych pozwoliły im zejść na 15 – minutową pauzę z zapasem trzech goli (12:15).

W przerwie głośno było szczególnie pod szatnią SPR-u. Można się było tego jednak spodziewać, biorąc pod uwagę, że faworyzowane olkuszanki były po prostu słabsze od przeciwniczek. Smucili się działacze, ale smucili się też i kibice, którzy takiego obrotu sprawy na pewno się nie spodziewali. Po powrocie na boisko, „Lwice” miały stać się prawdziwą drużyną bez słabych ogniw. I takie właśnie wróciły! Pierwsze osiem minut drugiej połowy miejscowe szczypiornistki wygrały 6:0. Przy wyniku 18:15 twarze widzów z mocno zasępionych stały się szczęśliwe. Odetchnął też i trener Olszewski. – W pierwszej połowie graliśmy tak, jak nie powinniśmy. To chyba debiut sprawił, że dziewczyny wyszły mocno stremowane. Co gorsze z bramkarki rywalek zrobiliśmy bohaterkę dnia, mimo że dobrze wiedzieliśmy jak broni ta dziewczyna. W drugiej połowie było już lepiej. Straciliśmy osiem bramek. Tyle samo powinniśmy stracić i w pierwszej. Niestety sami skomplikowaliśmy sobie sprawę. Na szczęście skończyło się po naszej myśli – przyznaje szkoleniowiec SPR-u.

Zdecydowanie lepszą postawę w formacji ataku, olkuszanki poparły także szczelną obroną. Dość napisać, że przez 21 minut drugiej połowy Polonia rzuciła raptem trzy gole. W końcówce przy pewnym już wyniku przyjezdne dołożyły jeszcze pięć trafień. Ostatnie akcje należały jednak do „Lwic”. Najpierw Paulina Leszczyńska, a później Aleksandra Giera sprawiły, że Olkusz pokonał Kępno 28:23. Na kilka ciepłych słów zasłużyła też skrzydłowa Alicja Fierka, która do spółki ze wspomnianą już Gierą rzuciły 12 bramek. Z dobrej strony zaprezentowały się nowe zawodniczki SPR-u. Kilka naprawdę udanych i widowiskowych interwencji na linii bramkowej zanotowały Katarzyna Łakomska oraz Martyna Hoffman. Trzy bramki do strzeleckiego dorobku drużyny dołożyła Anita Sikorska, a po jednej Anny – debiutująca Michla i powracająca po urlopie macierzyńskim Cwalina (dawniej Kubiak). Po drugiej stronie boiska dwoiła się i troiła Ewa Perek (7 trafień). Godnie wspierały ją Izabela Grądowa i Alina Antoszewska (po 6 goli). Ogromnego plusa należy również przyznać niewielkiej, bo zaledwie sześcioosobowej grupce najwierniejszych fanów Polonii, który przez pełne 60 minut, głośno i co ważne kulturalnie dopingowali swoje ulubienice.

Po meczu na parkiecie pojawiła się Marzena Kompała, która przy salwie gromkich braw i głośnym „Nie zapomnimy, Marzenia nie zapomnimy” odchodziła na sportową emeryturę. Kłopoty zdrowotne zmusiły charyzmatyczną skrzydłową do zakończenia kariery. W Olkuszu spędziła ostatnie lata swojej przygody z piłką ręczną. Nie dziwiły więc łzy.

SPR Olkusz – Polonia Kępno 28:23 (12:15)

SPR: Łakomska, Hoffman – Giera 6, Fierka 6, Tarnowska 4, Leszczyńska 4, Sikorska 3, Przytuła 3, Michla 1, Cwalina 1. Pastwa.

Polonia: Przebierała, Słota – Perek 7, Grądowa 6, Antoszewszka 6, Rabiega 3, Frala 1, Szymkowiak, Cichoń, Słota, Nowicka, Wesołowska.

Sędziowali: Andrzej Jarzynka (Kurów Klementowice) i Iwona Siedlarz (Kraśnik)

Widzów: 250

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze