Olkusz
Niedawno pisaliśmy na temat zbiórki podpisów pod wnioskiem o zorganizowanie spotkania urzędników GDDKiA z mieszkańcami naszego miasta w ramach konsultacji dotyczących remontu olkuskiego odcinka DK94. Teraz do naszej redakcji zgłosiła się grupa inżynierów budownictwa, wskazująca na alternatywne rozwiązanie wobec przebudowy drogi biegnącej przez środek miasta. Ich zdaniem lepiej byłoby rozbudować południowe obejścia miasta i uczynić z niego pełnoprawną obwodnicę.
– Zwracamy się z prośbą o przeanalizowanie zasadności budowy wiaduktu drogowego nad tunelem w Olkuszu, nad skrzyżowaniem ul. Rabsztyńskiej, Kościuszki oraz trasy szybkiego ruchu DK94. Jako mieszkańcy miasta, reprezentujący jednocześnie grono inżynierów budownictwa, znających się na projektowaniu i wykonawstwie, uważamy, że budowa takiego obiektu jest niepoprawna – tymi słowami rozpoczyna się list, jaki wpłynął w tym tygodniu do naszej redakcji. Takie samo pismo skierowane zostało do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz do władz: miejskich powiatowych i wojewódzkich.
Pod apelem podpisali się: architekci, projektanci, inżynierowie i kierownicy, posiadający stosowne uprawnienia budowlane. Ich zdaniem problem przepustowości spornego skrzyżowania jest spowodowany tylko i wyłącznie ruchem tranzytowym biegnącym przez Olkusz. – Wykonanie tego obiektu nie rozwiąże w żaden sposób problemu na tej trasie – podkreśla Adam Pasek, inicjator akcji.
Długa lista uwag
W dokumencie pada szereg argumentów przeciwko inwestycji w proponowanym przez urzędników kształcie. – Podróżując tranzytem przez Olkusz, kierowcy przejeżdżają przez 8 skrzyżowań w tym 5 z sygnalizacją świetlną, z czego najbardziej obciążone i niebezpieczne są dwa: na ul. Kościuszki i na ul. Mickiewicza, oraz przejście piesze przy ul. Szkolnej. Aby rozwiązać problem kompleksowo, należałby zbudować na tym odcinku tunel drogowy. Koszt wybudowania takiego obiektu oraz koszty późniejszej eksploatacji są ekonomicznie nieuzasadnione – czytamy w piśmie.
Autorzy listu zauważają, że obecnie trwa likwidacja kopalni rud cynku i ołowiu, która w trakcie eksploatacji była nieustannie zalewana wodą. – Przez cały okres wydobycia działały pompy wodne, tworzące lej depresyjny. Teraz woda zalewa dolne pokłady , a za około 2 lata będzie według geologów zalewała łąki i tereny bezpośrednio przy projektowanym tunelu, a nawet sam tunel. Pewnie tego zdarzenia nikt do tej pory nie brał pod uwagę. Wykonywane wiosną odwierty też tego nie pokażą – twierdzą budowlańcy.
Ich zdaniem kolejnym negatywnym skutkiem budowy tunelu byłby stały podział miasta na dwie części i utrwalenie przebiegu trasy szybkiego ruchu tym śladem. – Problemem byłaby również sama budowa. Organizacja ruchu drogowego spowoduje bowiem paraliż miasta przez cały okres realizacji projektu – prognozują sygnatariusze pisma.
Wzorujmy się na innych miastach
Jako wzór dobrych praktyk podają oni inne miasta leżące na trasie DK94. – W Bochni wybudowano bardzo trudną technicznie południową obwodnicę. W Brzesku powstała obwodnica obejmującą drogę szybkiego ruchu w kierunku Nowego Sącza. Tarnów ma obwodnicę dwupasmową. Dębica wykonała obwodnicę południową, wyrzucając ruch tranzytowy. W Ropczycach powstała niewielka obwodnica, ale największe skrzyżowanie w mieście jest bez sygnalizacji świetlnej. Sędziszów, Łańcut też wyrzuciły tranzyt za miasto. To samo robi się teraz w Zawierciu – wyliczają inżynierowie.
Jako alternatywę do przebudowy trasy biegnącej przez środek miasta, autorzy listu przedstawiają swoją propozycję na rozwiązanie komunikacyjnych problemów Olkusza. Swoistą „bazę” dla obwodnicy miałoby stanowić istniejące już południowe obejście naszej miejscowości. – Analizując przebieg od Krakowa, wykorzystując naturalne ukształtowanie terenu, należy przekierować ruch tranzytowy wiaduktem na istniejącą obwodnicę południową, dobudowując drugi pas drogowy. Następnie trzeba wykorzystać obniżenie drogi do Witaradowa , górą puścić drogę dwupasmową, a pod nią wykonać rondo z bezkolizyjną możliwością włączenia się do ruchu. Dalej należy poprowadzić drogę polami między Kruczą górą a Żuradą, przepuścić dołem drogę do Żurady i Bukowna, przez las poprowadzić nową trasę oraz postawić wiadukt nad torami. Później, wykorzystując naturalne ukształtowanie terenu, trzeba tą trasą włączyć się przy starym grodzisku do DK94 w kierunku Katowic. Ruch do Zawiercia należy zaś przerzucić na wiadukt w Bolesławiu i dalej przez Hutki, uwalniając tym samym od ciężarówek ulicę 20. Straconych – wylicza Adam Pasek.
Według niego i jego kolegów po fachu proponowany przebieg trasy raz na zawsze wyrzuci ruch tranzytowy poza miasto, uwolni je od samochodów ciężarowych i stworzy zwarty urbanistycznie zespół miejski. – Świadomi nieszczęścia, jakie się nam szykuje, chcemy wskazać inne alternatywne rozwiązanie, aby nikt nie pytał później, gdzie byliśmy, jak rozpoczynała się inwestycja i można było jeszcze zmienić jej założenia – podsumowują autorzy listu.
A jakie jest zdanie naszych Czytelników na ten temat? Co sądzicie o propozycjach zawartych w piśmie skierowanym do urzędników? Jak zawsze zapraszamy do dyskusji!
Państwo „Fachowcy” -kieruję to bezpośrednio do was. Łatwo przenosi się problem na inne lokalizacje. Chciałbym przypomnieć, że nasz wspaniały panujący oraz grono kolejnych fachowców od szeroko rozumianej ochrony przyrody i posiadanych gruntów zafundowali tzw. obwodnicę południową zlokalizowaną bezpośrednio pod oknami bloków oraz przy szkole podstawowej.
Były protesty i nic to nie dało. Obecny ruch może nie jest nadzwyczajny ale ciężko znaleźć kierowców jeżdżących z dopuszczalnymi limitami.
Dodatkowo w trakcie budowy pojawiły się czasowe buble np: wyjazd z ulicy Krasińskiego na ul. 29 listopada co zmieniło dojazd do bloków na trasę tranzytową dla oszczędzających paliwo – i tu miłościwie panujący zmienili znaki strefy zamieszkania co spowodowało że ruch samochodowy jest ważniejszy niż pieszy.
„Fachowcy” chcenie przenieść tranzyt na osiedle – super – ciekawe kto wam dał fach.
„Fachowcy” – nie potraficie zmusić zarządzających do zmiany na poprawne sygnalizacji świetlnej (jest to podstawowy problem tworzenia się zatorów) a wypowiadacie się na tematy budowlane.
Wariant północny już dawno opisany był dobrym rozwiązaniem i tego się trzymajmy – oczywiście od czasów opracowania trochę się zmieniło i należy poddać nowe wyliczenia pod konsultacje – przedmówca jednak dobrze zauważył kto ma problem bo posiada tam nieruchomości.
Jeżeli wspominacie natomiast o szkodach górniczych (zalewaniu) to pamiętajcie że wariant przez was proponowany będzie prowadził również przez szkody górnicze.
Miejmy nadzieję, że tym razem zostanie to zrobione dobrze a miłościwie panujący nad naszym miastem zajmą się tym czym powinni i przynajmniej z godnością odejdą wraz z otaczającym gronem.
Niestety Olkusz to takie małomiasteczkowe myślenie.
Napisał pan , że południowa obwodnica została wybudowana przed oknami bloków
oraz przy szkole podstawowej ( mniemam, że jest pan mieszkańcem osiedla młodych ) i ma pan o to pretensję do projektantów i wykonawców tej drogi. Dobro
wspólne niestety nie zawsze jest zgodne z oczekiwaniami jednostki. Co mają panu
powiedzieć mieszkańcy bloków z osiedla Słowiki ,osiedla Skalskie , domów jednorodzinnych na osiedlu Glinianki i osiedlu Piaski.. Jestem mieszkańcem
bloku przy ulicy Korczaka , pierwszym od trasy (czy któryś blok na osiedlu Młodych jest bliżej drogi ? ) i od lat tysiące aut od lat jedzie pod moimi oknami.
W liceum ogólnokształcącym nie da się przez szum aut otworzyć okna. I tak ma być dalej ?
Jestem absolutnie za wykonaniem obwodnicy , nie ważne czy północnej czy południowej .
Ciekawie pojmuje Pan dobro wspólne. Pana wypowiedź odczytuję raczej jako – „dlaczego mają mieć lepiej niż my”. Może lepiej skupić się na tym, by rozwiązując Pana 'wspólny’ problem nie stworzyć go gdzie indziej?
Jak widać konsultacje są potrzebne i bardzo dobrze, że ktoś wyszedł z inicjatywą.
Sam pomysł oceniam jako sensowny pod warunkiem, że będzie to obwodnica a nie dołożenie ruchu tranzytowego do 'obejścia’ południowego biegnącego bezpośrednio przy osiedlu. Podczas protestów przeciwko obwodnicy przy osiedlu burmistrz przekonywał, że to tylko obejście i nie będzie dużego ruchu…
Jeżeli specjaliści wzięli się za analizę możliwych rozwiązań dlaczego nie biorą pod uwagę północnej obwodnicy? Kiedyś była w planach z tym, że aktualnie przebiegałaby przez Podgrabie w pobliżu nieruchomości pana burmistrza.
Interpelacja nr 7233do ministra infrastruktury
w sprawie wpisania do programu wieloletniego GDDKiA budowy północnej obwodnicy Olkusza w ciągu drogi krajowej nr 94
Zgłaszający: Jacek Osuch
Data wpływu: 02-06-2020