We wtorek 14 czerwca na olkuskim targowisku wpadł handlarz nielegalnym tytoniem. 65-letni mieszkaniec Sosnowca już niebawem usłyszy zarzut z ustawy kodeksu karnego skarbowego.
Do zatrzymania mężczyzny doszło na gorącym uczynku, a więc w momencie handlowania przez niego nielegalnym towarem. Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej ujawnili i zabezpieczyli blisko 35 kg ciętego tytoniu oraz kilkadziesiąt paczek papierosów bez polskich znaków skarbowych. Uszczuplenie podatku akcyzowego oszacowano w tym przypadku na ponad 20 tysięcy złotych.
Rozprowadzanie produktów nieopatrzonych akcyzą jest przestępstwem skarbowym określonym w artykule 65§1 kodeksu karnego. Nabywanie, posiadanie, przewożenie i przesyłanie wyrobów bez znaków akcyzowych jest karane grzywną do 720 stawek dziennych, których wysokość określa sąd.
Rozsądniej byłoby podjęcie takich działań, aby Ci co muszą palić mieli tyle pieniędzy, aby nie musieli szukać korzyści kupna za mniejsze pieniądze na bazarach. Do tego potrzebna jest jednak praca, której włodarze nie potrafią zorganizować. Łatwiej karać i zabraniać, o czym świadczą chociażby radary i kamery na olkuskich drogach, karanie kobiet handlujących jajkami czy pietruszką bez opłaty handlowej.
Gdyby Bóg chciał żeby tytoń czy maruhaina nie istniały to by ich nie stworzył podczas tworzenia świata.