Olkusz
W mediach społecznościowych rozgorzała dyskusja dotycząca skuteczności działań olkuskiej policji wobec osób nietrzeźwych przebywających w przestrzeni publicznej. Punktem zapalnym stał się wpis opublikowany na Facebooku, w którym autor relacjonuje interwencję funkcjonariuszy wobec mężczyzn przebywających w słynnym lesie w pobliżu osiedla Pakuska. Mundurowi odpierają zarzuty i podkreślają, że nieustannie monitorują sytuację i podejmuje regularne działania w tym rejonie.
Niedawno w jednej z facebookowych grup opublikowany został obszerny wpis relacjonujący interwencję olkuskiej policji wobec mężczyzny śpiącego w lesie w pobliżu legendarnego już lasku na skraju osiedla Pakuska. Z relacji internauty wynika, że mimo widocznego stanu nietrzeźwości jednego z mężczyzn, policjanci nie podjęli żadnych zdecydowanych działań.
„Wezwaliśmy policję, która przyjechała, nic nie zrobiła, porozmawiała chwilę z pijakami i na tym się skończyło” – napisał autor. Według jego relacji funkcjonariusze nie wylegitymowali nikogo, a na pytanie, czy osoby te zostaną stamtąd usunięte, funkcjonariuszka miała odpowiedzieć, że są one w stanie komunikatywnym i nie ma podstaw do dalszych działań. Wpis kończy się gorzką refleksją, że „las powinien chyba inaczej wyglądać”.
W związku z tą sprawą zwróciliśmy się do olkuskiej policji z prośbą o komentarz. Jak poinformował rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Olkuszu, asp. szt. Maciej Milczanowski, w dniu publikacji wpisu, czyli 26 czerwca, nie odnotowano interwencji funkcjonariuszy w opisywanym miejscu. Działania miały natomiast miejsce dzień wcześniej, 25 czerwca wieczorem. Policjanci podejmowali wówczas czynności wobec dwóch osób, które zostały pouczone za używanie słów niecenzuralnych i zanieczyszczanie miejsca publicznego. Nie stwierdzono jednak podstaw do zatrzymania. W kolejnych dniach, 29 i 30 czerwca, dzielnicowy odpowiedzialny za rejon Pakuski przeprowadził kontrole, podczas których nałożono osiem mandatów karnych za wykroczenia porządkowe.
Policja zapewnia, że nie ignoruje zgłoszeń mieszkańców. Dzielnicowy obsługujący ten rejon regularnie przekazuje Straży Miejskiej informacje o konieczności zwiększenia częstotliwości patroli, a także informuje Nadleśnictwo Olkusz o potrzebie sprzątania tego obszaru. Sam również prowadzi wzmożone działania mające na celu ujawnianie sprawców wykroczeń i przestępstw oraz zapobieganie ich popełnianiu.
Z przedstawionych przez komendę danych wynika, że od początku maja bieżącego roku olkuscy policjanci ujawnili 263 przypadki spożywania alkoholu w miejscach objętych zakazem. W 54 przypadkach nałożono mandaty karne, w 201 zastosowano pouczenia, a osiem spraw skierowano do sądu. Zarejestrowano także 181 wykroczeń przeciwko urządzeniom użytku publicznego – z czego 169 zakończyło się pouczeniem, 10 mandatem, a 2 sprawy trafiły do sądu. W przypadku wykroczeń przeciwko obyczajowości publicznej odnotowano 332 przypadki, w których wystawiono 27 mandatów, 279 razy zastosowano pouczenie, a 26 spraw przekazano do rozpoznania przez sąd.
W świetle tych danych nasuwa się pytanie, czy działania mundurowych są wystarczające, czy może zbyt łagodne. Część mieszkańców zarzuca służbom brak zdecydowania i nieskuteczność, inni podkreślają, że funkcjonariusze muszą działać w granicach prawa i często mają związane ręce. A jak jest naprawdę? – Na to pytanie ciężko znaleźć jednoznaczną odpowiedź. Jedno jest jednak pewne: im więcej tego typu zgłoszeń kierowanych będzie na policję, tym częściej stróże porządku publicznego będą odwiedzać słynny na cały powiat lasek przy osiedlu Pakuska.

















Do legitymowania MUSI BYĆ PODSTAWA! Podstawą może być popełnione wykroczenie, przestępstwo, podobieństwo do osoby poszukiwanej (najczęściej nadużywane), bądź bycie świadkiem przestępstwa bądź wykroczenia.
Przebywanie w stanie wskazującym na spożycie NIE JEST PODSTAWĄ DO LEGITYMOWANI!