Coraz krótsze i chłodniejsze dni, odlatujące do ciepłych krajów ptaki i gromadzące zapasy na zimę jeże, niedźwiedzie i wiewiórki to wyraźne sygnały zmiany pór roku. 23 września nadeszła kalendarzowa jesień, więc i do Przedszkola nr 3 im. Kornela Makuszyńskiego zawitała Pani Jesień z koszem swoich skarbów: warzywami, owocami, grzybami, orzechami i jarzębiną oraz kaliną. Jak sama przyznała, bardzo lubi zaglądać do przedszkola, bo dzieci witają ją zawsze najpiękniej: radosnymi okrzykami, piosenkami, wierszami i wspólnym tańcem. Zawsze też wykazują się dużą znajomością jej charakterystycznych cech i są bardzo chętne do wykonywania rozmaitych zadań. Tym razem było to wyszukiwanie jabłek w skrzyni skarbów, nawlekanie jarzębinowych i kalinowych korali na drucik, porządkowanie gniazda bociana przed odlotem, przekazywanie orzeszków do dziupli wiewiórki i testowanie wrażliwości stópek i rączek na kasztany, opadłe liście, sosnowe igły, szyszki, piasek, żwirek i pozostałą po żniwach słomę. Wszyscy pilnie pracowali, dlatego w pełni zasłużyli na małą przerwę i poczęstunek w postaci pysznego soku z marchewki i wspaniale podanych na tacach jesiennych owoców.
Na koniec każda z grup miała pomóc swojemu niedźwiadkowi przygotować piękną i ciepłą gawrę wykorzystując do tego zebrane liście, gałązki, korale jarzębin, mech i inne materiały przyrodnicze. „Krasnoludki”, „Jagódki”, „Wesołe Koziołki”, „Biedronki” i „Tropiciele” wspaniale się ze wszystkich zadań wywiązały, czas więc był najwyższy rozpocząć ucztowanie z pieczonymi ziemniakami w roli głównej. O tym, jak smacznie były przyrządzone, niech świadczą wielokrotne dokładki i całkowicie puste misy, w których zaserwowano je z kuchni. A piękna jesienna pogoda pozwoliła jeszcze na długie harce w ogrodzie przedszkolnym…
Przedszkole nr 3 (Anna Kaziród)
