Dobra wiadomość dla miłośników lokalnych zabytków: będą kontynuowane prace konserwatorskie przy zamkniętym od ponad trzech lat wczesnobarokowym kościółku pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Wolbromiu. Opiekująca się dawnym kościółkiem przyszpitalnym parafia pw. Św. Katarzyny Aleksandryjskiej otrzymała trzecią ministerialną dotację, tym razem na impregnację modrzewiowej elewacji niewielkiej świątyni.
Zintensyfikowane działania na rzecz ratowania wolbromskich zabytków zainspirował przed kilku laty pasjonat, dziś miejski radny Radosław Kuś, który wspomaga wolbromską parafię merytorycznie w pisaniu wniosków o dofinansowania z różnych źródeł. Dzięki temu udało się już wyremontować dach na kościele parafialnym pw. Św. Katarzyny Aleksandryjskiej oraz odrestaurować kilka zabytkowych przedmiotów z kościelnego wyposażenia. Kwota 102 tys. zł pozyskana ostatnio w ramach II naboru środków z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, to już trzecia dotacja pozyskana przez parafię na ratowanie modrzewiowego kościółka Mariackiego, stojącego u zbiegu ulic Mariackiej i Kościuszki w Wolbromiu. Wcześniej, w roku 2018, z tego samego źródła pozyskana została dotacja w wys. ponad 270 tys. zł na gruntowny remont dachu na świątyni. Wymieniono wtedy nadgryzioną zębem czasu drewnianą więźbę i pokryto dach blachą miedzianą. Rok później, z dotacją w wys. 50 tys. zł została wykonana fumigacja, czyli odrobaczenie drewnianej konstrukcji i wyposażenia kościółka. Dzięki środkom, które udało się pozyskać w tym roku, zostanie fachowo zakonserwowana modrzewiowa elewacja tego powstałego w 1. poł. XVII w. przyszpitalnego kościółka, perełki północnej części Małopolskiego Szlaku Architektury Drewnianej.
– Bardzo cieszymy się z konserwacji i remontów, ale z niecierpliwością czekamy na ponowne otwarcie dla wiernych i zwiedzających kościółka, który był zazwyczaj dostępny w okresie letnim. Odkąd prowadzone są prace konserwatorskie, w świątyni nie ma nabożeństw i nie są tu odprawiane msze św. Mamy nadzieję, że nasz kościółek w nowej szacie wkrótce znowu będzie tętnił życiem – mówią mieszkańcy Wolbromia, chętnie odwiedzający niewielką, klimatyczną świątynię.