Powiat

Niewątpliwie wiadomością tego tygodnia jest zapowiedź uruchomienia pociągu kursującego pomiędzy Olkuszem i Krakowem. Tymczasem do naszej redakcji zgłosił się Czytelnik, który opisał swoje wrażenia z podróży istniejącymi połączeniami w stronę Katowic.

Od grudnia ubiegłego roku obowiązuje nowy rozkład jazdy PKP. Na linii nr 62 przybyło połączeń, co spowodowało przyrost podróżnych w pociągach. Jakiś czas temu do naszej redakcji zgłosił się mieszkaniec naszego powiatu, który dojeżdża do pracy do Katowic na godzinę 7 rano pociągiem nr 42901, będącym najbardziej frekwencyjnym połączeniem w porannym szczycie przewozowym tej linii.

Pociąg odjeżdża z Wolbromia o godzinie 04:56, i zatrzymuje się kolejno na przystankach: Olkusz – 05:26, Bukowno – 05:34, Sławków – 05:43, Dąbrowa Górnicza Strzemieszyce – 05:53, Sosnowiec Kazimierz 05:58. Po przyjeździe do stacji Sosnowiec Dańdówka pociąg stoi na stacji od godziny 06:04 do godziny 06:14, przepuszczając jadący z przeciwnego kierunku pociąg nr 44360.

– Naszym pociągiem jedzie, spiesząc się do pracy, kilkadziesiąt osób. W pociągu nr 44360 z Katowic do Sławkowa w tym czasie nie ma prawie nikogo. Mimo to jest on przepuszczany przez nasz pociąg po to, by za parę minut czekać na stacji w Strzemieszycach. Sytuacja jest kuriozalna, ludzie spóźniają się do pracy tylko dlatego, że wiozący ich pociąg stoi 10 minut, by przepuścić inny pociąg który i tak za chwilę też stoi na kolejnej stacji. Sam od połowy grudnia spóźniłem się już do pracy 4 razy, mimo że pracuję w systemie turnusowym. Pracujący codziennie nie dotarli na czas do miejsca pracy dużo częściej – relacjonuje pan Maciej.

Jego zdaniem pociąg jadący od strony Olkusza powinien bez zbędnej zwłoki jechać dalej z Sosnowca Dańdówki, a krzyżowanie z pociągiem 44360 powinno mieć miejsce na stacji Sosnowiec Południowy. – Takie rozwiązanie umożliwiłoby dotarcie do Katowic w okolicach godziny 06:20, co pozwoliłoby na bezproblemowe dotarcie do zakładu pracy na 7 rano. W przypadku pociągu 44360 zostałby zaś zredukowany do minimum postój na stacji w Strzemieszycach – twierdzi nasz Czytelnik.

W imieniu osoby kontaktującej się z naszą redakcją zwróciliśmy z prośbą o komentarz do przewoźnika organizującego to połączenie, czyli do spółki POLREGIO S.A. Zapytaliśmy m.in. o to, z czego wynika konieczność przestoju pociągów w czasie podróży i czy istnieje możliwość przeorganizowania siatki połączeń tak, aby wyeliminować tego typu sytuacje. Niestety wszystkie te pytania – pomimo naszych ponagleń – nadal pozostają bez odpowiedzi.

A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? – jak zawsze zapraszamy do dyskusji na www.przeglad.olkuski.pl

5 1 vote
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze