Comiesięczne koncerty w olkuskiej Bazylice związane z 400. rocznicą przybycia do Olkusza Hansa Hummla. Organizuje je Miejski Ośrodek Kultury a wspiera przez Stowarzyszenie na Rzecz Historycznych Organów Hansa Hummla. 19. marca br. kolejny koncert połączył występ chóru Uniwersytetu Trzeciego Wieku i uczniów maturalnej klasy Salezjańskiej Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej II stopnia im. ks. Antoniego Chlondowskiego w Lutomiersku: Roberta Grabowskiego i Maksymiliana Święcha.
Organy… największy instrument muzyczny, nieporównywalny z żadnym innym pod względem swego bogactwa brzmieniowego, siły muzyki i możliwości wykonawczych oraz ilości fal dźwiękowych. Jego możliwości są nieraz większe, niż całej orkiestry symfonicznej, choć wykonawcą muzyki jest tylko jeden człowiek- organista. Prawdziwe arcydzieło sztuki i myśli ludzkiej, o niesłychanie wyrafinowanej i perfekcyjnej konstrukcji, zrozumiałej tylko wysoce kwalifikowanym organmistrzom. Rozpiętość jego dźwięku to 10 oktaw, a czasami jeszcze więcej. Dźwięk tworzy powietrze przepływające przez piszczałki pogrupowane w głosy. Początki organów sięgają odległych, greckich czasów starożytnych. Powstały w swej podstawowej konstrukcji w II wieku p. n. e., a ich twórcą był aleksandryjski mechanik i matematyk Ktesibios. Wiadomo także, że w roku 339 hydrauliczny mechanizm napędowy sprężania powietrza, jak było w tym greckim prototypie, został zastąpiony skórzanymi miechami. Organy były bardzo popularnym instrumentem muzycznym w starożytnym Rzymie. W Europie budowano organy od V wieku. Kolejne stulecia w miarę postępu technik zmieniały i doskonaliły ten królewski instrument, powiększały jego możliwości muzyczne. Od Baroku do Romantyzmu organy zachowywały w postaci niezmiennej swoją konstrukcję i możliwości muzyczne. Ale Romantyzm, niechętny sztuce i kulturze Baroku, dewastował to, co stworzyły wieki poprzednie. Wtedy to, idąc za modą, zniszczono wiele zabytkowych organów z XVII wieku. Olkuskie barokowe organy przetrwały, gdyż rajców olkuskich na szczęście nie stać było na wymianę ich na bardziej współczesne. Dodajmy, że dzięki temu przetrwał i gotycki kształt olkuskiej Fary.
Organy u swego początku były instrumentem świeckim, dopiero w wieku XVI znalazł się w kościele rzymsko-katolickim i jest niesłusznie traktowany jako instrument wyłącznie kościelny. Dzisiejsze organy to wyrafinowany cud elektroniki, nie ma już wspominanych przez starszych mężczyzn „kalikantów”, ale istota, wielkość i piękno tego instrumentu są niezmienne. I człowiek, który na nich może wygrać więcej, niż na jakimkolwiek innym, jeśli posiądzie odpowiednią wiedzę i umiejętności. No i oczywiście talent! Taką wiedzę może nabyć w Szkole, z której gościmy młodych kandydatów na organistów.
W Europie budowano organy od V wieku. Jeśli chodzi o Polskę, to mamy wzmiankę, że w XII wieku istniały organy na dworze królewskim. W roku 1340 były już organy w kościele św. Jakuba Apostoła w Toruniu, w 1381 w Kętach, a na przełomie wieku XV i XVI ozdabiały muzyką nabożeństwa we wszystkich większych kościołach w Polsce. W Olkuszu, jak już wiemy, organy wybudowali Hans Hummel i Jan Nitrowski na początku wieku XVII.
Największe organy w Polsce znajdują się: w Hali Stulecia we Wrocławiu, mają 151 głosów, 13 275 piszczałek, organy w Archikatedrze św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu – 151 głosów, w Bazylice Archikatedralnej w Częstochowie 117 głosów, w Bazylice Archikatedralnej w Gdańsku-Oliwie 96 głosów. Nasze olkuskie organy mają 31 głosów i 1776 piszczałek, są więc znacznie skromniejsze. Na nich można wykonywać tylko muzykę renesansową i wczesnobarokową, dzięki temu w Kościele św. Andrzeja Apostoła muzyka dawna brzmi szczególnie pięknie-pisze portal „Nasza wiara.” Mogliśmy się o tym przekonać w czasie wspomnianego niedzielnego koncertu.
W części pierwszej chór Uniwersytetu Trzeciego Wieku pod dyrekcją Neli Piekarz, który powiększył się do 20 osób, zaprezentował bardzo ambitny repertuar. Zaskoczył słuchaczy pieśnią niewolników z opery „Nabucco” G. Verdiego, a także pieśniami patriotycznymi, a swój występ zakończył znaną „Barką”, utworem jak najbardziej na czasie. W części drugiej, „organowej” – młodzi, uzdolnieni i wyróżniani na przeglądach uczniowie z Lutomierska dali interesujący pokaz swoich możliwości artystycznych. Niestety, nie zobaczyliśmy programu występu, w związku z czym mogliśmy się tylko domyślać, że to Bach albo kto inny. Koncerty w Bazylice cieszą się coraz większą popularnością, o czym świadczy fakt, że kościół był pełen słuchaczy. Dyrektor MOK G. Praszelik-Kocjan podziękowała proboszczowi Mieczysławowi Miarce za udostępnienie Bazyliki dla tych comiesięcznych spotkań ze sztuką muzyczną, bo stały się one poważnym nosicielem kultury wysokiej do olkuskiego środowiska. Następny koncert, na który organizatorzy zapraszają, odbędzie się w Niedzielę Wielkanocną. Patronat medialny nad jubileuszowymi koncertami objał Przegląd Olkuski.
Ja też bym chciała ale sie boję cześć 😡
Eh Kaśka Kaśka 🙂 . Przecież walka z okupantem to jest najważniejszy obowiązek każdego Polaka Patrioty, a ja jestem Dumną Prawdziwą Polką Patriotką, bardzo kocham swój kraj i nie mogę zgodzić się z tym, że Watykan i jego agenci w kieckach panoszą się po całej Polsce. Trudno mi się też zgodzić na to, aby prowatykańskie urzędasy zamiast bronić interesów Polaków (w tym Olkuszan) włażą watykańczykom do tyłka na każdym kroku. Spójrz, Kaśka, na nasze miasto, nędza i rozpacz – więc lepiej nie patrz 🙁 . Będę walczyła do utraty tchu o to, aby Watykan i kościół oddzielono od państwa, nie uda się mnie, będą o naszą wolność walczyli następni, na to liczę 😆 .
.
Heńka jak ty sie nie boisz pisać takie rzeczy??? 😡
.
Ha, ha. Cześc Kaśka. To prawda, Watykan znalazł w Polsce największe źródło bogactwa i jest gotowy wymyśleć jeszcze niejeden absurd, aby tylko nas doić. Niestety, ponieważ w Polsce nie ma rozdziału państwa od kościoła Watykan doi wszystkich, także tych, którzy watykańskie cwaniactwo przejrzeli na wylot i płacić nie chcą.
.
JPII to znakomicie sprzedający się produkt na którym można robić niezłą kasę nawet po jego śmierci. A Watykan na życzenie słono płacących Polaków jest gotowy wymyśleć w XXI wieku jeszcze niejedną absurdalną bajkę. W tworzeniu bajek jest lepszy od samego mistrza, Walta Disneya. Problem w tym, że za oglądanie bajek Disneya płaci ten, kto chce, a Watykan i polski rząd wyłudzają kasę za bilety na te mierne seanse od wszystkich obywateli.
.
Ja w dniu 1 Maja obchodzę Święto Pracy, a watykańskie sługusy pojadą składać hołd okupantowi. I najlepiej zrobią, jak tam zostaną na zawsze, dla dobra nas wszystkich 😆
.
cześć Henia z lichenia dawno cie tutaj nie było .Wyczytałam kiedyś na Wirtualnej Polsce ,że nasz kraj kiedyś był pod okupacją Niemiecką i Radziecką a teraz jest pod okupacją Watykańską , co ty myślisz o tym?
[quote name=”psychiatra”]tuż przed łykendem Piotrusiowi tabletki się skończyły? To prawdziwy pech![/quote]
Katopsychole i ateiści są mile widziani na forum. Tym forum. 🙂
Panaceum
.
Organy są dobre na wszystko, zastąpią estradę, klepisko,
zastąpią kabaret i stypę, no chyba, że mistrzu ma grypę.
Organy to pełna kultura, nie jakaś w tancbudzie seks-rura.
To nie są Perfecty, Niemeny, ni żadne Big-Cyce ze sceny.
.
Organy to oddech jest pana, nie wyziew panienki naćpanej.
Koncertów słuchać wam trzeba, bo przez nie najbliżej do nieba.
Na bok rock, pop, polki, walce, miast nóg w ruch puśćcie swe palce.
Modlitwą dziękujcie więc panu, za dar – skrzyp, pisk, zgrzyt cud-organów.
.
Organy są dobre na wszystko, zastąpią didżejów i dyski.
Nie będzie już klubów i pabów, nie będzie wiejskich ubawów.
Więc załóż garnitur słuchaczu, a potem się nastrój na sraczu,
kołkami zatkaj swe uszy, by rock nie zaśmiecał twej duszy.
.
Wyznawców posłuchaj porady, i odrzuć rockowe ballady.
Organów ci tylko potrzeba, organy wrotami do nieba. 😀
.
[quote name=”psychiatra”]tuż przed łykendem Piotrusiowi tabletki się skończyły? To prawdziwy pech![/quote]
.
„Psychiatro” na złej stronie otworzyłeś słownik języka polskiego, a do tego masz jeszcze jakieś dziwne jaźnie. Typowym katoPSYCHOLEM jesteś, i tak powinieneś się podpisywać: katopsychol. Aby być „psychiatrą” trzeba mieć przynajmniej miejsce na mózg, a u ciebie ani miejsca, ani mózgu 😆
.
tuż przed łykendem Piotrusiowi tabletki się skończyły? To prawdziwy pech!
[quote name=”Małolat”]… w rytm starych skrzypiących organów?[/quote]
Dokładnie! 😆 😆 😆 Idą do piekła w takt muzyczki płynącej ze starych skrzypiących organów :-*
.
… w rytm starych skrzypiących organów?
[quote name=”Małolat”]Stare głuche pryki słuchają skrzypiących organów, a my, naćpane osiedlowe małolaty, wykonujemy koncerty na pustych butelkach po piwie, a nawet bardziej stężonym alkoholu. Tylko którą panią praszelik to…[/quote]
Małolat głowa do góry, wszyscy z wytartymi kolanami idą do piekła w pierwszej kolejności 😆
[quote name=”Amadeusz”]… I niech pani, do jasnej cholery, zajmuje się tym, za co pani Olkuszanie płacą, więc KULTURĄ, a nie katokulturką. Katokulturkę niech pani zostawi kółkom różańcowym, siostrom zakonnym, proboszczom i katechetom, od siedmiu boleści! 😀
.[/quote]
.
A nie mówiłem ,że pani kierownik wchodzi swojemu przełożonemu do tyłka bez mydła ,a nie mówiłem!
Stare głuche pryki słuchają skrzypiących organów, a my, naćpane osiedlowe małolaty, wykonujemy koncerty na pustych butelkach po piwie, a nawet bardziej stężonym alkoholu. Tylko którą panią praszelik to…
[quote name=”Młody”]A ja mam pytanie do Rzepki, dlaczego w Olkuszu nie będzie Dni Olkusza?[/quote]
.
Do Młodego Zdziwionego.
W Olkuszu nie będzie Dni Olkusza, ale w zamian za to pierwszego maja odbędzie się pochód z okazji dnia cudaka, ale bez cudaka, gdyż cudak planuje wyjazd do watykanu 😉
.
A ja mam pytanie do Rzepki, dlaczego w Olkuszu nie będzie Dni Olkusza?
Cyt: „Koncerty w Bazylice cieszą się coraz większą popularnością, o czym świadczy fakt, że kościół był pełen słuchaczy. Dyrektor MOK G. Praszelik-Kocjan podziękowała proboszczowi Mieczysławowi Miarce…”
.
Ha, ha,ha, nooo, takiego KITU to już dawno nie czytałem. Agresywne krzyżowanie Olkusza pod chorągwią olkuskiej katowładzy trwa w najlepsze, a pani olkusko-kulturalna dziękuje proboszczowi za to, że mu miłośników przybywa?! Nędza i rozpacz!
.
Szanowna pani, przecież o to właśnie chodzi, aby w Olkuszu kwitła nędzna katokulturka, i „tęgie” łby nad tym klęczą po nocach. I to proboszcz powinien szanownej pani dziękować za to, że mu pani owieczek nasyła, gdyż wraz ze wzrostem tępoty wzrasta i tacowe, WPROSTPROPORCJONALNIE! 😉 . I niech pani, do jasnej cholery, zajmuje się tym, za co pani Olkuszanie płacą, więc KULTURĄ, a nie katokulturką. Katokulturkę niech pani zostawi kółkom różańcowym, siostrom zakonnym, proboszczom i katechetom, od siedmiu boleści! 😀
.
.
W Olkuszu od ładnych paru lat Kulturę usiłuje się zastąpić nędzną katokulturką. Krótko mówiąc, w Olkuszu dewot dewota dewotem pogania… a to zauważyłam ja, ateistka Ania 🙂 .
.