„Będziemy mieć fantastyczny kryty basen. Otrzymaliśmy 3,5 mln zł dofinansowania na ten cel. Kosztowało mnie to wiele wysiłku i starań (…). Kilkanaście razy odwiedziłem w tej sprawie stolicę, ale jak widać opłacało się – poinformował jakiś czas temu na portalu społecznościowym dyrektor wolbromskiego Domu Kultury Piotr Gamrot.
Wkrótce na stronie internetowej gminy Wolbrom pojawiła się dodatkowa informacja, dotycząca tej samej sprawy: „Potwierdzają się słowa burmistrza Wolbromia, Adama Zielnika o tym, że w Wolbromiu będziemy mieli najnowocześniejszy w swojej kategorii kryty basen w Europie! Niedawno informowaliśmy o pozyskaniu przez burmistrza 8,1 miliona złotych, a teraz kolejne 3,5 miliona!”
Ponieważ los niszczejącego i zamkniętego od kilu miesięcy wolbromskiego basenu interesuje wielu mieszkańców i miłośników pływania, zapytaliśmy burmistrza Adama Zielnika o konkrety w tej sprawie. Na pytanie o źródło pochodzenia wspomnianych w tekście, pozyskanych przez burmistrza 8,1 mln zł uzyskaliśmy odpowiedź, że „środki te pochodzą z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014-2020, oś priorytetowa „Fundusz Rewitalizacji i Odnowy Małopolski”11.3”. Mniej wtajemniczonym wyjaśniamy, że jest to program pożyczkowy, prowadzony za pośrednictwem Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego S.A. W ramach tego programu m. in. jednostki samorządu terytorialnego i inne uprawnione podmioty mogą korzystać z preferencyjnych (korzystniejszych niż komercyjne) pożyczek na realizację projektów wpisanych do gminnego programu rewitalizacji, następnie zaakceptowanego przez Zarząd Województwa Małopolskiego, zarządzającego RPO WM i wpisanego do Wykazu programów rewitalizacji gmin województwa małopolskiego. Pożyczki w wysokości od 300 tys. do 15 mln zł udzielane są na maksymalnie 20 lat, na podstawie zawartej umowy operacyjnej z MARR S.A. przez BGK w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014-2020. Jak informuje w swojej odpowiedzi na zadane pytanie burmistrz – środki te zostały przyjęte do budżetu „na podstawie uchwały Rady Miejskiej w sprawie Wieloletniej Prognozy Finansowej z dnia 28 czerwca 2018 r.”.
Z kolei pieniądze, które „wychodził” w Warszawie zarządzający basenem Piotr Gamrot, co potwierdził przebywający ostatnio w Wolbromiu z wizytą minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, będą pochodziły z dotacji Ministerstwa Sportu i Turystyki.
Jak informuje burmistrz Adam Zielnik, Gmina Wolbrom posiada już projekt modernizacji krytego basenu, który za kwotę 129 150 zł wykonała firma projektowa DREAMWORLDS Sp. z o.o Sp. k. z Mysłowic. Niestety nie udało się nam dowiedzieć jaką kwotę założono w kosztorysie projektowym na realizację „najnowocześniejszego w swojej kategorii krytego basenu w Europie”. Na to pytanie odpowiedź nie padła, a jej brak został uzasadniony trwającym obecnie postępowaniem przetargowym na wykonanie tego zadania.
Miłośnikom pływania w Wolbromiu pozostaje zatem trzymanie kciuków, by w dobie obecnego wykonawczego kryzysu znalazł się chętny na realizację wolbromskiego projektu marzeń. W ogłoszeniu o przetargu zapisano, że inwestycja ma zostać zakończona do końca listopada 2019 r. Pierwotny termin składania ofert do tej edycji przetargu (wcześniejsze zostały unieważnione) miał minąć 18 września 2018, ale przedłużono go – kolejny już raz – tym razem do 18 października.
AKTUALIZACJA:
Termin rozstrzygnięcia przetargu przesunięto kolejny raz – tym razem na 8 listopada 2018 r.
Teraz widać czarno na białym, jak burmistrz Adam Zielnik manipuluje informacjami. Zamiast pozyskiwać dotacje, to zaciąga kredyty, które będą spłacane, kiedy już nie będzie pełnił stanowiska.
MARR, która wstępnie zadeklarowała udzielenie gminie POŻYCZKI na remont basenu ma teraz problem, ponieważ gmina ze względu liczne pozaciągane pożyczki nie ma zdolności kredytowej.
Niestety gmina nie pozyskała DOTACJI ze środków europejskich m.in. na rewitalizację przestrzeni publicznej.
Ponadto przygotowany przez poprzednika projekt koniecznej modernizacji oczyszczalni ścieków za ok. 400 tys. zł został przez burmistrza Zielnika wyrzucony do kosza. W tym temacie przez ostatnie 4 lata nic nie zrobiono, a oczyszczalnia ledwo dyszy.
Gminie Wolbrom nie są potrzebne dalekosiężne plany, tylko rozsądne gospodarowanie i słuchanie zwykłych mieszkańców, a nie pani blond kokardy, która rzekomo społecznie doradza, jak realizować gminne zamówienia w rodzinnej firmie.
Kurz propagandy pana Zielnika na szczęście opada i okazuje się, że[b] król jest nagi[/b], a gminie niestety zagraża utrata płynności finansowej.