„Kobieta zmienną jest” – pod takim tytułem w miniony piątek w olkuskim BWA odbył się wernisaż wystawy malarstwa Ewy Jędryk-Czarnoty. Na spotkanie z artystką przybył do Galerii prawdziwy tłum miłośników sztuki. Prezentowana ekspozycja liczy około 40 obrazów.
Ewa Jędryk-Czarnota urodziła się w Sosnowcu. Studiowała na katowickim Wydziale Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, dyplom uzyskując w 1987 roku. Po studiach zajmowała się tkaniną artystyczną, projektowaniem wnętrz i pracą dydaktyczną z młodzieżą. Później zajęła się głównie malarstwem. Artystka brała udział w wielu wystawach indywidualnych i zbiorowych, a jej prace znajdują się w kolekcjach państwowych i prywatnych w kraju i za granicą. Życie twórcze i osobiste dzieli pomiędzy dwa domy – rodzinny Sosnowiec i wioskę Bystra koło Żywca.
W centrum zainteresowań Ewy Jędryk-Czarnoty znajduje się przede wszystkim kobieta i to ona jest bohaterką wszystkich prezentowanych w BWA obrazów. W każdym z nich malarka uchwyciła wewnętrzne i zewnętrzne piękno malowanych postaci – wszak wszystkie prace artystki są apoteozą kobiecego wdzięku i powabu. Bohaterki tych obrazów, namalowane w pięknych sukniach, zakryte woalkami, mające na głowach ustrojone kwiatami kapelusze, zdają się być z zupełnie innej epoki; są jednocześnie zwiewne i dostojne, efemeryczne i silne. W każdej z nich tkwi też jakaś, uchwycona przez artystkę, tajemnica.
– Kobieta to motyw każdego mojego obrazu – mówi Ewa Jędryk-Czarnota. – Zmieniająca się, zachwycająca, zaskakująca. O różnych porach dnia i roku. Z chmurą w głowie, z motylem w sercu, z psem przy boku. Odurzona kwiatami i słodyczą owoców. Ubrana w zapachy i marzenia. I kobieta z moich podróży, otulona pejzażem. Kobieta i jej mobilne emocje. Po prostu kobieta. Niezmiennie zmienna.
Wystawa malarstwa Ewy Jędryk-Czarnoty, zorganizowana przy okazji obchodzonego 8 marca Dnia Kobiet, była drugą olkuską ekspozycją prac artystki. Pierwsza miała miejsce w Galerii BWA dokładnie 10 lat temu i – co ciekawe – również przy okazji Dnia Kobiet. Przypomniał o tym, witając przybyłych gości, dyrektor GSW BWA Stanisław Stach. Zgodnie z prośbą artystki niemal wszystkie obecne na wernisażu panie miały na sobie stroje przyozdobione kwiatami lub kapelusze. Wszystko to w nawiązaniu do prezentowanych na wystawie obrazów. W części oficjalnej artystka krótko opowiedziała o sobie i swojej pracy, po czym zaprosiła publiczność do zwiedzania ekspozycji. Wśród uczestników imprezy rozlosowano jeden z obrazów Jędryk-Czarnoty, co – jak sama malarka powiedziała – jest stałym elementem wernisaży jej wystaw.
