Galeria Sztuki Współczesnej BWA pokazała w tych upalnych lipcowych dniach zestaw  siedmiu wielkoformatowych obrazów Sergija Czajki, artysty ukraińskiego (ur. w roku 1978, dyplom na ASP w Krakowie w roku 2004) pt. „Widokówki”. Jest to praca dyplomowa artysty z roku 2004. Jego prace są pierwszym zakupem zagranicznym do kolekcji Małopolskiej Fundacji Muzeum Sztuki Współczesnej, która od początku swojego istnienia zorientowana jest na konteksty sztuki Europy Środkowowschodniej. Fundacja owa mieści się w Krakowie, Rynek Główny 25.

Choć  prace Czajki znajdują się w kolekcji Fundacji, to nie mamy możliwości spotkania się z innymi pracami niż te  przedstawione obecnie w Olkuszu, wysoko oceniane przez promotora Czajki, profesora ASP Marka Szymańskiego. Musimy zatem zastanowić się nad tym, co nam dano do oglądania.
Artysta mówi o sobie: „Chciałbym osiągnąć wrażenie ogólnego stanu niepokoju przy nieobecności literackiej narracji, opisu akcji…spoglądanie przez pryzmat własnej historii na szerszy problem… Sytuację tę chcę oddać za pomocą przypadkowości fragmentów rzeczywistości, w której wszystko jest zdekonkretyzowane, rozmazane, jakby widziane z dużej odległości, być może z perspektywy historii”. Mimo stwierdzeń o afabularności obrazów – mają one jednak pewną, mówiąc z nadmiarem, fabułę „lotniczą”- motyw nieba w błękicie i czerwień ziemi zdemolowanej po wybuchu czy bombardowaniu. Ciemna tonacja obrazów. Dynamiczny, realistyczny motyw pędzących samolotów, jak na widokówce właśnie. Niewątpliwie mamy tu do czynienia z fascynacją legendą bohaterskich  pilotów z przeszłości, a także samego lotu, czego wyrazem jest obraz przedstawiający pomnik lotników w Tarnopolu. Fascynacja lotem zawarta jest również na drugiej części wystawy-filmie video, przedstawiającym samego artystę symulującego bojowy lot samolotem i mimikę pilota w boju z wrogiem, którego rozpoznajemy po odbijającej się w goglach lotnika swastyce.

Komarze, dokuczliwe brzęczenie samolotu towarzyszy widzom i wypędza ich na słoneczne ulice Olkusza. Ta wystawa nie rzuciła nas na kolana, choć firmuje ją nobliwa instytucja kulturalna Małopolski. Nie wiemy np., jakie jest miejsce Sergija Czajki we współczesnej sztuce Ukrainy.
Wrócimy zapewne na wystawę Sergija Czajki, kiedy pokaże nam inne prace, wymagające większej refleksji, które wykonał przez ostatnie 6 lat.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze