aaa dk2

Wszystko zaczęło się dokładnie 60 lat temu, w 1954 roku, przy ul. Gęsiej w Olkuszu. To właśnie tam, jeszcze w poprzednim wieku, otwarty został w naszym mieście pierwszy Dom Kultury, który miał nawiązywać do największych tego typu ośrodków w całym kraju. DK na przestrzeni sześciu dekad zmienił nie tylko swoją nazwę z Powiatowego na Miejski, ale także siedzibę. I to właśnie przy ul. Francesco Nullo w ostatni piątek nadarzyła się okazja do wspólnego świętowania.

W działalność olkuskiego Domu Kultury na przestrzeni ponad pół wieku zaangażowanych było wielu ludzi, zarażających współpracowników i mieszkańców swoją pasją. I nie były to tylko chwilowe zauroczenia funkcją lub proponowaną ofertą kulturalną, lecz długofalowy proces, pozwalający stworzyć listę wybitnych organizatorów i miłośników sztuki w każdym gatunku.

Zanim jednak zaproszeni goście przenieśli się w czasie do początków MDK-u, odbyła się część oficjalna obchodów okrągłego jubileuszu. Gratulacje i podziękowania na ręce obecnej dyrektor Grażyny Praszelik-Kocjan złożyli m.in. Burmistrz Dariusz Rzepka, Posłanka Lidia Gądek, czy Marszałek Województwa Małopolskiego Marek Sowa. Wśród gości nie zabrakło również Mariana Bilińskiego – honorowego obywatela Olkusza a zarazem pierwszego burmistrza po przemianach ustrojowych.

aaa dk1Podczas wymiany serdeczności, dyrektor Praszelik-Kocjan z rąk Marszałka Sowy odebrała odznakę „Zasłużony Dla Kultury Polskiej”, przyznawanej osobom wyróżniającym się w tworzeniu, upowszechnianiu i ochronie kultury w naszym kraju. Odznaczenie to nadaje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Gospodarz Małopolski odznaczył również instruktorów sekcji teatralnej i wokalnej: Stanisławę Szarek oraz Wiesława Barana, a także kierownik działu organizacji imprez Zdzisławę Gardełę. Tym razem były to medale „Polonia Minor”, a więc nagrody przyznawane za szczególne zasługi w działalności na rzecz dobra i rozwoju województwa. Wyżej wymienione trio, za swą wieloletnią działalność otrzymało również nagrody burmistrza. Gratulacjom nie było końca, choć dyrektor Praszelik-Kocjan otwarcie mówiła, że MDK i cały jego dorobek to mozolna praca wielu ludzi, także tych, których już nie ma pośród nas.

I to właśnie ukłon w stronę poprzedników, jak również innych ikon olkuskiej kultury był kolejnym punktem jubileuszu. Widownia przeniosła się w czasie, poznając dawnych kierowników placówki: Olgę Kurzej, Halinę Świerczek czy Grzegorza Koleta. Kinową prezentację uzupełniły wspomnienia o ludziach, bez których prężny 60-latek z pewnością nie byłby taki sam. Przybliżono sylwetki choćby najstarszego czynnego zawodowo kinooperatora Piotra Szoty oraz pasjonata kina, twórcy DKF-ów Janusza Gardeły. Wzruszeniom towarzyszyły również uśmiechy, bowiem przez sześć dekad uzbierało się też wiele dowcipów i anegdot.

Teraźniejszość nierozerwalnie łączy się z przeszłością – to fakt niepodważalny, ale naturalnym jest również, że po powrocie do korzeni warto pochwalić się tym, co ma się do zaoferowania tu i teraz. Oczywiście, gdyby organizatorzy chcieli dać „pięć minut” wszystkim swoim sekcjom, pewnie urodzinowa impreza przeciągnęłaby się do późnych godzin nocnych. Dlatego też na scenie popis swoich umiejętności dali wybrani, którzy jednak zaspokoili nawet najwybredniejsze gusta. Zaczęli jeszcze przed częścią gratulacyjną tancerze z Zespołu Pieśni i Tańca Ziemi Olkuskiej, ćwiczący na co dzień pod okiem Beaty Nowak. Zatańczyli nie tylko poloneza, ale i tańce ludowe. Na scenie nie mogło zabraknąć również członków najstarszego zespołu „Olkuszanie”, podopiecznych Wiesława Barana, aktorów z sekcji teatralnej, czy młodych tancerzy ze Szkoły Tańca „Wena”, prowadzonej już od kilku lat przez Rafała Lebiesta. Wiele pozytywnych emocji wyzwoliły występy „Los Senioritos” – chóru składającego się ze studentek olkuskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, czy najmłodszych w gronie występujących – kilkulatków ze Szkółki Baletowej Piotra Korpusika.

Całość występów uzupełnili członkowie „Glutaminianu Sodu”, którzy zadbali nie tylko o niecodzienny wystrój Miejskiego Domu aaa dk3Kultury, ale także o niekonwencjonalne przywitanie gości – na szczudłach i w formie pantomimy. Nie można zapomnieć też o prezentacji poezji śpiewanej, której wykonawcami byli obecni pracownicy placówki, każdego dnia łączący swoją pracę z pogłębianiem muzycznych pasji. Końcowym akordem jubileuszu było wspólne zdjęcie oraz odśpiewanie kultowego przeboju Marka Grechuty „Dni, których jeszcze nie znamy”.

Na koniec tort urodzinowy i miniturniej tańca towarzyskiego, w którym główne role odgrywali przedstawiciele władzy. A wszystko w otoczeniu zdjęć, wchodzących w skład okolicznościowej wystawy, jak też promocji książki pt. „60 lat minęło…”. Jak nietrudno zgadnąć, publikacja scala ponad pół wieku w jedną, dobrze podaną całość.

Dyrekcja i pracownicy jubilata składają serdeczne podziękowania przedstawicielom sponsorów: Dorocie Lenart – dyrektor Oddziału Banku BPH w Olkuszu, Iwonie Sobalskiej – dyrektor Oddziału Alior Banku, Przedsiębiorstwu Gospodarki Komunalnej w Olkuszu, firmie Artur Sokół oraz Wiesławowi Smudze z firmy Capri.

Fot. MOK Olkusz

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
14 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Maja  Kwiecień
Maja Kwiecień
9 lat temu

Własnie dlaczego nie ma konursu na Dyrektora Moku?
Dlaczego On wciąż siedzi na swoijej dobrze oplacanej posadzie?????
to jakies kuriozum!

ciut,ciut
ciut,ciut
9 lat temu

Zastępcy też powinni wybrać młode. Tak na prawdę to czym on się zajmuje ?. Ocenia innych a sam stoi w rozkroku.

Katarzyna Jawa
Katarzyna Jawa
9 lat temu

To że Praszelikowa dostała medal za krzewienie kultury to jakaś praranoja.
Ale największą paranoją jest, że od tylu lat nie ma konkursu na Dyrektora Moku i że ona tam siedzi już pewnie ze 20 lat nic za bardzo nie robiąc. w porównaniu z wolbromiem to w Olkuszu nic się nie dzieje.
Tylko w Olkuszu chyba nie ma zadnego konkursu i ta pani wciąż siedzi na swoim stołku, nie mając praktycznie zadnych konkretnych osiągnięc…….
Ci, ktorzy startują na bursmitrzów, mając hasła typu: czas na zmiany, wybierzmy zmiany itd – powinni zacząc (jeżeli wygrają) od Moku!!!!!

ORATE
ORATE
9 lat temu

Czy owa kelnerka w czerwonych koralach nie podjęła by się podobnego jak na fotografii zadania ale na przyjęciu nieco skromniejszym. Córka pomyślnie ukończyła kurs krawiecki i z tej okazji zaplanowała taką małą rodzinną bibkę. Ilość uczestników cyrka 5 – 10, – rodzice, chłopak córki, szwagier, bez żony, bo ta akurat jest we Włoszech no i kumpel z wojska.

Stasiu
Stasiu
9 lat temu

Impreza była przednia, dziękuję za zaproszenie i życzę Pani Dyrektor i Panu Dyrektorowi następnych sześćdziesięciu lat – pozdrawiam
Stasiu

Kamil1
Kamil1
9 lat temu
Odpowiedz do  Stasiu

[quote name=”Stasiu”]Impreza była przednia, dziękuję za zaproszenie i życzę Pani Dyrektor i Panu Dyrektorowi następnych sześćdziesięciu lat – pozdrawiam
Stasiu[/quote]
Na pewno obydwoje za 60 lat będą w tym miejscu i w tym samym gronie razem ze Stasiem.

fix
fix
9 lat temu

to wszystko to pod publiczkę i na pokaz, a gdzie ta prawdziwa kultura. chyba w torcie.

felik100
felik100
9 lat temu

na imprezy masowe nie maja kasy takie to maja kasę dziwę to wszystko 😆 😀

zulek200
zulek200
9 lat temu
Odpowiedz do  felik100

a doczytał do końca o sponsorach? troche inaczej impreze własnymi siłami zrobić jak wynika z tekstu ,a co innego z zespołami za kilkadziesiąt tysięcy

ocs
ocs
9 lat temu
Odpowiedz do  felik100

[quote name=”felik100″]na imprezy masowe nie maja kasy takie to maja kasę dziwę to wszystko 😆 :D[/quote]
Przyjacielu, Feliku100 (M-u), przecież to była paróweczka wyborcza.

Gacek
Gacek
9 lat temu

[quote name=”Tomecki”]kto owa kelnerka w czerwonych koralach[/quote]
Nie powiem kto to? bo nie znam, i nie żałuję tego wcale. Ale, ale bywa na każdej uroczystości, gdy tylko liczba uczestników jest większa cziem piat, (> 5). Przy dużym szczęściu udaje jej się coś pożytecznego zrobić. Tu zajmuje się krojeniem tortu. I tyle wiem.

felik100
felik100
9 lat temu

jestem ile zapłacili za tą impreze 😀 😆

Tomecki
Tomecki
9 lat temu

kto owa kelnerka w czerwonych koralach

kefirek
kefirek
9 lat temu
Odpowiedz do  Tomecki

owa kelnerka w czerwonych koralach to na lewe oko ma 60 plus