Fontanny na olkuskim rynku były główną atrakcją dla mieszkańców, którzy przyszli zobaczyć efekt prac rewitalizacyjnych. Największą frajdę miały dzieciaki szukające w niej ochłody w upalne dni. Wieczorne zabawy „większych dzieci” okazały się zbyt brawurowe i urzędnicy w poniedziałek umieścili naklejki z napisem „Zakaz wchodzenia do fontanny. Teren monitorowany.” Mieszkańcy nie kryją rozczarowania tym zakazem, który zresztą nie sposób wyegzekwować. Uważają, że pomysł jest nietrafiony i powinna być możliwość brodzenia w fontannach. „Jeśli wodotryski już są, to czemu nie można się w nich ochłodzić?” – pytają jedni. „Fontanna to nie basen” – argumentują inni. Czy urzędnicy tym zakazem wylali dziecko z kąpielą?
Fontanny zostały zaprojektowane w ten sposób, że można do nich wejść bezpośrednio z płyty rynku. Przez cały weekend w rejonie fontann bawiła się bardzo duża ilość maluchów, orzeźwienia szukali też dorośli. Nawet po umieszczeniu zakazu w poniedziałek dzieci wchodziły do brodzików, dobrze się przy tym bawiąc. Wprowadzony zakaz wydaje się być więc martwym przepisem. O jego sens zapytaliśmy urzędników. Uważają oni, że taki krok jest podyktowany wyłącznie troską o bezpieczeństwo. Ich zdaniem nie ma większego problemu, jeśli fontanna służy wyłącznie do brodzenia nogami czy schładzania ciała wodą z dysz. Kłopot w tym, że w późnych godzinach wieczornych przy fontannach przebywali młodzi ludzie, którzy skakali do niej i siadali na dyszach, co może fontannę uszkodzić, a poza tym jest niebezpieczne. Po weekendowych harcach zostały w fontannie butelki i kapsle po piwach. – Szanujmy to miejsce. Przecież zostało wykonane za pieniądze wszystkich – apelują urzędnicy.
Teren jest monitorowany i strażnicy miejscy widzą, kto do fontanny wchodzi. Jak jednak miałoby wyglądać pilnowanie tego miejsca, jeśli dosłownie przez cały dzień do fontanny wchodzą dzieci? Cały czas przy fontannie miałby stać strażnik i pilnować tego miejsca? Czy może za każdym razem, kiedy widzi na monitoringu dziecko w fontannie, powinien iść i je przepędzić, żeby zakaz był respektowany? Obydwa warianty wydają się mało realne do wykonania. Mamy dzieciaków też się buntują i chcą, aby urzędnicy wycofali się z tego absurdalnego ich zdaniem zakazu. – Jak ja mam wytłumaczyć dziecku, że nie może zamoczyć nóg w wodzie? Musiałabym tutaj wcale nie przychodzić, bo każda mama wie, jak próba takiego zakazu by się skończyła. Poza tym, te dzieci nie robią nic złego i bawią się pod nadzorem dorosłych – mówi „Przeglądowi” jedna z olkuskich mam. – W całej Europie można się chłodzić w tego typu fontannach, a u nas nie. To po co ją robili? – denerwuje się druga.
Wygląda na to, że o złoty środek będzie trudno. Jeden z naszych Czytelników opowiedział nam, że w niedzielę w nocy w fontannie wymyła się grupa pań. – Ja nie wiem, czy była to forma happeningu, czy może zwykła bezmyślność, ale takie zachowanie jest nie do przyjęcia. Jak potem w takiej wodzie, w której ktoś się umył, mają się bawić dzieci? – pytał oburzony.
Jednym z argumentów przeciwników wchodzenia do fontanny są właśnie względy higieniczne. Jak udało nam się dowiedzieć, fontanna ma obieg zamknięty, ale woda jest uzdatniana. O tym, czy wejść do wody, w której moczą nogi inni, czy też nie wejść, decyduje każdy z osobna. – Ja akurat boję się korzystania z takich zbiorników, ale jeśli komuś to nie przeszkadza, to czemu miałby nie wejść? Uważam, że jeśli fontanna już jest, to chętni powinni móc się w niej ochłodzić. Widać, jak te dzieci się dobrze bawią, więc czemu im to odbierać? – mówi jeden z mieszkańców, który przyszedł na rynek.
Powiatowy inspektor sanitarny nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że mieszkańcy muszą respektować zakaz. Przede wszystkim dla swojego dobra. – Fontanna swoim usytuowaniem zachęca dzieci do brodzenia w niej. Woda w fontannie w chwili obecnej nie nadaje się do kąpieli, bo nie ma pewności, że jest ona mikrobiologicznie czysta. Inwestor założył, że będzie to element ozdobny, a nie służacy do kąpieli. Jeśli zdecydowanoby się udostępnić ją mieszkańcom do ochładzania się w upalne dni, woda musiałaby być dokładnie przebadana – mówi Agata Knapik, dyrektorka olkuskiego Sanepidu. – Patrząc na rozradowaną grupę maluchów, trudno odmówić im tej przyjemności. Warto jednak pamiętać, że zabawa w takiej wodzie może mieć negatywne skutki zdrowotne, choćby w postaci zmian skórnych – dodaje.
W olkuskim UMiG-u przedstawiliśmy argumenty mieszkańców, którzy chcą zniesienia zakazu. Urzędnicy obiecują, że będą się przyglądać sposobowi korzystania z wodotrysków i podejmą ostateczną decyzję.
Przekonamy ich wspólnie? A może uważacie, że zakaz jest słuszny? Czekamy na Wasze komentarze na www.przeglad.olkuski.pl!
Ciekawa dyskusja rozgorzała też na naszym facebookowym profilu. Znajdźcie nas na FB i dołączcie do ponad 3,6 tysięcy naszych fanów, którzy codziennie rozmawiają na ważne dla nas tematy! Bezpośredni link: https://www.facebook.com/pages/Przegl%C4%85d-Olkuski/330868810320770
Widzę że ktoś odgrzał stare kotlety z 2013 r a może to i dobrze, bo co do fontann wiadomo, że wszelkie bakterie m.in coli sobie tam krążą, bo filtrów raczej chyba nie ma więc wpuszczanie tam dzieci jest ryzykowne. A co do kurtyny wodnej, to ogromne ilości wody pitnej spływają do ścieków przepływając obok morderczo usychających drzew, przypomina mi to sytuację głodujących Rosjan i tony żywności spalanej w mobilnych krematoriach i rozgniatanych pod gąsienicami z rozkazu Putina.
Debile , chodzi o bezpieczeństwo dzieci , fontanna nie jest przystosowana do kąpieli, jest śliska i ma ostre dysze idealne warunki do wypadku, poz tym woda w fontannie nie podlega sprawdzeniu przez SANEPID.
[quote name=”PIOTR NOGIEĆ”]Chwileczkę! Jaki zakaz? Trzeba było pomyśleć o tym wcześniej, trzeba było zaprojektować i wykonać takie fontanny, do których nie dałoby się tak łatwo wejść, albo te które są ogrodzić drutem kolczastym. Widziałem już kilka zrewitalizowanych rynków, wszędzie gdzie są podobne fontanny mieszkańcy cieszą się wodą do woli i nikt im tego nie zabrania.
Epoka zakazów już minęła, teraz należało przewidzieć skutki zainstalowania takich właśnie fontann, założyć mocne głowice, takie, jak w innych miastach i przystosować je do zabawy z wodą. To nie jest kwestia wychowania, mieszkańcom oprócz brudu i smrodu należy się też zabawa w różnej formie, nie wolno tu, bo nowe i czysto, nie da się tam, bo stare i brudno, to gdzie wolno, do cho lery?[/quote]
Popieram tylko kwestię tego, że wybór fontanny został nie przemyslany ale przeciez chyba ktoś wiedzial jak bedzie wygladała, projekt był publicznie pokazany w przegladzie olkuskim, to dlaczego nikt wtedy nie zareagował
[quote name=”architekt-ka”][quote name=”PIOTR NOGIEĆ”]Chwileczkę! Jaki zakaz? Trzeba było pomyśleć o tym wcześniej, trzeba było zaprojektować i wykonać takie fontanny, do których nie dałoby się tak łatwo wejść, albo te które są ogrodzić drutem kolczastym. [/quote]
Nie potrzeba drutu kolczastego wystarczylo zrobic takie fontanny jakie buduje sie od wieków, ogrodzone murkiem i bylby spokój. Z jednej strony wprowadza sie zakaz bicia i karcenia dzieci a z drugiej wymaga od nich aby nie wchodzily do wody. Dziecka nie da sie uwiazac jak psa na smyczy, wystarczy jeden krok i juz jest w wodzie. Jak zabronic? Nonsens.[/quote]
No tak dzieci to faktycznie najwiekszy problem, to jest wlasnie kwetsia wychowania, nie wierze że żadna matka swojemu dziecku niczego nie zabrania. dlaczego jedne pomocza łapki i jak sie powie że nie to nie potrafia zrozumieć a drugie nie potrafią tego zrozumieć???
[quote name=”PIOTR NOGIEĆ”]Chwileczkę! Jaki zakaz? Trzeba było pomyśleć o tym wcześniej, trzeba było zaprojektować i wykonać takie fontanny, do których nie dałoby się tak łatwo wejść, albo te które są ogrodzić drutem kolczastym. [/quote]
Nie potrzeba drutu kolczastego wystarczylo zrobic takie fontanny jakie buduje sie od wieków, ogrodzone murkiem i bylby spokój. Z jednej strony wprowadza sie zakaz bicia i karcenia dzieci a z drugiej wymaga od nich aby nie wchodzily do wody. Dziecka nie da sie uwiazac jak psa na smyczy, wystarczy jeden krok i juz jest w wodzie. Jak zabronic? Nonsens.
Chwileczkę! Jaki zakaz? Trzeba było pomyśleć o tym wcześniej, trzeba było zaprojektować i wykonać takie fontanny, do których nie dałoby się tak łatwo wejść, albo te które są ogrodzić drutem kolczastym. Widziałem już kilka zrewitalizowanych rynków, wszędzie gdzie są podobne fontanny mieszkańcy cieszą się wodą do woli i nikt im tego nie zabrania.
Epoka zakazów już minęła, teraz należało przewidzieć skutki zainstalowania takich właśnie fontann, założyć mocne głowice, takie, jak w innych miastach i przystosować je do zabawy z wodą. To nie jest kwestia wychowania, mieszkańcom oprócz brudu i smrodu należy się też zabawa w różnej formie, nie wolno tu, bo nowe i czysto, nie da się tam, bo stare i brudno, to gdzie wolno, do cho lery?
Jeśli jest zakaz to dlaczego się go nie przestrzega, parę mandatów dla ochłody nie zaszkodzi.
Moim zdaniem powinien być zakaz i koniec kropka, fontanna nie służy do kapieli, a to że jakieś kobiety brały kąpiel to jest żenujące i świadzczy tylko o tym jaką hołotą olkuszanie są.Poprostu aż wstyd, ciekawe czy w innych miastach też ludzie biorą kąpiel. Fontanna to nie basen, a basen w olkuszu jest i tam można chodzić żeby się schłodzić.Tłumaczenie, że dzieciom nie idzie odmówić takiej frajdy i wogóle odmowa może się źle skończyć jest dla mnie bezsensowna. Ciekawe czy te matki tych dzieci w domu dzieciom na wszystko pozwalaja. :-*
http://kobieta.onet.pl/zdrowie/czym-grozi-kapanie-sie-w-fontannach/ltyv3
Trzeba niepostrzeżenie do fontanny wlać cały duży płyn do kąpieli będzie dużo zabawy z pianą.
A dlaczego straż miejska pozwala na płycie rynku młodzieży spożywać alkohol,i wrzucać kapsle i butelki po piwie do fontanny. Dlatego jestem za rozgonieniem tej całej hołoty nierobów o nazwie STRAŻ MIEJSKA.
niektórym brudna woda nie przeszkadza
[quote name=”Kazimierz”]jak zaprosiłem pod swój dach pielgrzymów /Siostry zakonne/ to przez dzień nie mogłem przetkać kanalizacji /podpaski/ bardzo dziękuję za takie lokatorki i szczęść Wam Boże na drogę[/quote]
no to chlopie czyściec juz miałeś teraz cie czeka tylko niebo
jak zaprosiłem pod swój dach pielgrzymów /Siostry zakonne/ to przez dzień nie mogłem przetkać kanalizacji /podpaski/ bardzo dziękuję za takie lokatorki i szczęść Wam Boże na drogę
taplanie się w tej wodzie jest mało higieniczne
Nie ma się o co użerać. Tour de Pologne odfajkowany, od jutra fontanny przestaną działać. Może i dobrze, bo czytając o wielorakich pomysłach na ich wykorzystanie – od sikalni po publiczną łaźnię i basen – dochodzi człowiek do wniosku, że szkoda się było wysilać. Fontanna powstała w miejscu szaletu, w którym można się było także z lekka obmyć po skorzystaniu, więc mieszkańcy w ramach przywiązania do tradycji, nadal ją tak traktują. Niebawem zaczną przyjeżdżać, żeby wypucować samochód.
Mamusiom i tatusiom pozwalającym taplać się dzieciakom w wodzie wielokrotnego użytku, życzę krótkich kolejek do dermatologa i urologa.
najlepiej zlikwidowac tą fontanne bo się jeszcze ludziska za łby wezmą
[quote name=”Danuta”]Fontanna to nie wanna, ani nie basen. Można zmoczyć ręce czy nogi ale nie z gołym tyłkiem latać i pić wodę. To nie miejsce pikniku i nie miejsce do mycia się na koszt podatników. 😀 Wiem, ze i w upalny dzień na swiecie ludzie wchodzą do fontann, ale po to by się ochłodzić a nie wykapać z ręcznikami jak to było w sobote.[/quote]
Tym niemniej cała pielgrzymka się wykąpała. Może oprócz „wiary” w kościołach powinni też uczyć wychowania, bo jak widać jedno z drugim nie idzie w parze 😉
Fontanna to nie wanna, ani nie basen. Można zmoczyć ręce czy nogi ale nie z gołym tyłkiem latać i pić wodę. To nie miejsce pikniku i nie miejsce do mycia się na koszt podatników. 😀 Wiem, ze i w upalny dzień na swiecie ludzie wchodzą do fontann, ale po to by się ochłodzić a nie wykapać z ręcznikami jak to było w sobote.
[quote name=”ja”]hmmm, Panu też trochę brakuje do kulturalnego człowieka…(siksy, nóż …) ktoś Pana źle wychował. A 'propos – ojcowie tez są zobowiązani do wychowywania dzieci, wiedział Pan?
[[/quote]
a gary pozmywane?
[quote name=”August II”]Art. 55. Kodeksu wykroczeń.
„Kto kąpie się w miejscu, w którym jest to zabronione, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany”.
Byłem przy fontannie kilka razy i nie dziwie się że zakazali do niej wchodzić. Dzieci zatykały dysze, siadały i stawały na nich, jedna już jest uszkodzona, jakieś Panie się w niej kąpały, więc woda się zapieniła, potem przyszedł jakiś Pan i wpuścił do fontanny swojego psa z resztą nie on jedyny. W sobotę woda tak śmierdziała chlorem że aż zatykało. Ja bym swojego dziecka tam nie wpuścił, zwłaszcza że woda nie jest uzdatniana.
Chcecie się kąpać robicie to na własną odpowiedzialność.[/quote]
Doczytaj jeszcze, kto może odpowiadać z kw :)) prawniku
[quote name=”realistka”]Może niech te mamy zaczną wreszcie wychowywać swoje dzieci i uczyć je że trzeba wspólne rzeczy szanować i że może ktoś chce spokojnie spacerować po rynku a nie słuchać wrzasku .Jak chcą to niech idą z dziećmi na basen i tam korzystają z wody.Dość już tego ogólnego rozwydrzenia. Bardzo dobrze że Urząd wprowadził ten zakaz.[/quote]
można też siedzieć we własnym domu – tam Pani nikt nie powinien przeszkadzać. A – nie – no przecież są sąsiedzi, niestety,,,,
hmmm, Panu też trochę brakuje do kulturalnego człowieka…(siksy, nóż …) ktoś Pana źle wychował. A 'propos – ojcowie tez są zobowiązani do wychowywania dzieci, wiedział Pan?
[
Drogi „tato”
Proszę mi wybaczyć.nie miałam zamiaru nikogo obrażać, dotknęły mnie słowa pani realistki o rzekomym rozwydrzeniu dzieciaków. Nie jest to prawda. A dzieci zapewne przeszkadzają nie ludziom, którzy nie mogą mieć dzieci z różnych powodów (Ci dzieci kochają- znam takie przypadki,), przeszkadzają one ludziom samotnym z wyboru.i nie pisze tego po to by kogokolwiek obrażać. Pani 'realistka” nie liczyła się ze słowami określając zachowanie olkuskich dzieci..
dlaczego sie obrazcie za cenne uwagi,macie racje dziecmi sie trzeba zajmowac anie puszczac samopas,u nas jest samowola zadnej kultury a za chwile bedzie wszystko zniszczone nie pottrafimy szanowac naszych pieniedzy,przeciez to wszstko kosztuje,jezeli chodzi o laweczki to laweczki sa do siedzenia.
[quote name=”mama”]droigi „ojcze”
moje dziecko, które zanurzyło rączkę w fontannie, jak i zapewne 99% innych cieszących się wodą w ten ogromnie upalny dzień , nie jest „rozwydrzone” jak OBRAŹLIWIE określiła je pani zapewne nie spełniona na pewnej płaszczyźnie.[/quote]
Droga matko, jeżeli tylko nie przeszkadza Ci że w fontannie biegają i siusiają pieski (i nie tylko) – to chłodź dziecko do woli – nikomu nie przeszkadza dziecko które jak to określiłaś zanurzy rączkę dla ochłody w upalny dzień. Problemem są m.in. nieodpowiedzialni rodzice, zostawiający dzieci bez opieki w fontannie. Idź na rynek i zobacz bo tych rodziców jest znacznie więcej niż 1%.
A twoje komentarze o niespełnionej na „pewnej płaszczyźnie” pani są poniżej krytyki. Wiedz że ok 15% par w Polsce nie może mieć dziecka – więc zapewne i wśród twoich znajomych znajdzie się ktoś kogo obraziłaś.
Jedni są za inni przeciwko i obydwie strony mają swoje prawa.
droigi „ojcze”
moje dziecko, które zanurzyło rączkę w fontannie, jak i zapewne 99% innych cieszących się wodą w ten ogromnie upalny dzień , nie jest „rozwydrzone” jak OBRAŹLIWIE określiła je pani zapewne nie spełniona na pewnej płaszczyźnie.
http://photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,305226,fontanna-w-swinoujsciu.html
no porównuję bo to ktoś odgapił ale nie do końca dokładnie.
[quote name=”mama”][quote name=”realistka”]Może niech te mamy zaczną wreszcie wychowywać swoje dzieci i uczyć je że trzeba wspólne rzeczy szanować i że może ktoś chce spokojnie spacerować po rynku a nie słuchać wrzasku .Jak chcą to niech idą z dziećmi na basen i tam korzystają z wody.Dość już tego ogólnego rozwydrzenia. Bardzo dobrze że Urząd wprowadził ten zakaz.[/quote]
święte słowa. to głos starych panien zakopmpleksionych i pełnych nienawisci do wszystkiego i wszystkich.[/quote]
Sam jestem ojcem i zgadzam się z tą jak to obraźliwie określiłaś „starą panną”. Dzieci trzeba wychowywać. Nie wszystkie matki to rozumieją lub po prostu nie dorosły do macierzyństwa. A jak widzę te siksy co puszczają dzieciaki bez opieki do fontanny a same siedzą i plotkują o nowej bluzeczce sąsiadki to mi się nóż w kieszeni otwiera. I nie trzeba się obrażać tylko przyjąć do wiadomości, że ktoś może mieć inne zdanie i ma do tego pełne prawo.
[quote name=”Znafffca”][quote name=”realistka”]Może niech te mamy zaczną wreszcie wychowywać swoje dzieci i uczyć je że trzeba wspólne rzeczy szanować i że może ktoś chce spokojnie spacerować po rynku a nie słuchać wrzasku .Jak chcą to niech idą z dziećmi na basen i tam korzystają z wody.Dość już tego ogólnego rozwydrzenia. Bardzo dobrze że Urząd wprowadził ten zakaz.[/quote]
Zacznijmy od siebie. Ja np nie lubie słuchać starych plotkar które przesiadują na rynku.[/quote]
święte słowa. to głos starych panien zakopmpleksionych i pełnych nienawisci do wszystkiego i wszystkich.
Art. 55. Kodeksu wykroczeń.
„Kto kąpie się w miejscu, w którym jest to zabronione, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany”.
Byłem przy fontannie kilka razy i nie dziwie się że zakazali do niej wchodzić. Dzieci zatykały dysze, siadały i stawały na nich, jedna już jest uszkodzona, jakieś Panie się w niej kąpały, więc woda się zapieniła, potem przyszedł jakiś Pan i wpuścił do fontanny swojego psa z resztą nie on jedyny. W sobotę woda tak śmierdziała chlorem że aż zatykało. Ja bym swojego dziecka tam nie wpuścił, zwłaszcza że woda nie jest uzdatniana.
Chcecie się kąpać robicie to na własną odpowiedzialność.
Zabierzcie te ośmieszające stojaki na rowery,póki wstyd mały.
Zobaczcie przed „Naszym”jak stojak ma wyglądać,fachowcy…
[quote name=”realistka”]Może niech te mamy zaczną wreszcie wychowywać swoje dzieci i uczyć je że trzeba wspólne rzeczy szanować i że może ktoś chce spokojnie spacerować po rynku a nie słuchać wrzasku .Jak chcą to niech idą z dziećmi na basen i tam korzystają z wody.Dość już tego ogólnego rozwydrzenia. Bardzo dobrze że Urząd wprowadził ten zakaz.[/quote]
Zacznijmy od siebie. Ja np nie lubie słuchać starych plotkar które przesiadują na rynku.
[quote name=”Danuta”]Ogrodzić i już bo jeśli ktoś był w Świnoujściu to widział, ze takie fontanny nie mają rurek metalowych na zewnątrz tylko sa ukryte w betonie a te mają więc jest niebezpieczeństwo wypadku i kto będzie odpowiadal za to jak jakiś dzieciak rozwali glowę? Poza tym większość mieszkańców to wieśniaki i nie wiedzą ze fontanna to ozdoba a nie prysznic do mycia i oszczędności wody.[/quote]
Jestem pewny, że sama jesteś wieśniakiem. Świnoujście do czego to porównujesz?
[quote name=”realistka”]Może niech te mamy zaczną wreszcie wychowywać swoje dzieci i uczyć je że trzeba wspólne rzeczy szanować i że może ktoś chce spokojnie spacerować po rynku a nie słuchać wrzasku .Jak chcą to niech idą z dziećmi na basen i tam korzystają z wody.Dość już tego ogólnego rozwydrzenia. Bardzo dobrze że Urząd wprowadził ten zakaz.[/quote]
Kobieto, starą panną jesteś lub nawiedzoną dewotką którym wszystko przeszkadza. Olkuski rynek wkrótce podzieli los całego Olkusza, będzie brud smród i ubóstwo i nie z powodu dzieci. Za porządek w moim domu odpowiadam ja, gospodyni, a za porządek w Olkuszu powinni odpowiadać gospodarze… KTÓRYCH NIE MA!!! 😆
Może niech te mamy zaczną wreszcie wychowywać swoje dzieci i uczyć je że trzeba wspólne rzeczy szanować i że może ktoś chce spokojnie spacerować po rynku a nie słuchać wrzasku .Jak chcą to niech idą z dziećmi na basen i tam korzystają z wody.Dość już tego ogólnego rozwydrzenia. Bardzo dobrze że Urząd wprowadził ten zakaz.
Ogrodzić i już bo jeśli ktoś był w Świnoujściu to widział, ze takie fontanny nie mają rurek metalowych na zewnątrz tylko sa ukryte w betonie a te mają więc jest niebezpieczeństwo wypadku i kto będzie odpowiadal za to jak jakiś dzieciak rozwali glowę? Poza tym większość mieszkańców to wieśniaki i nie wiedzą ze fontanna to ozdoba a nie prysznic do mycia i oszczędności wody.
[quote name=”Kotek”]
Czy w tym radosnym amoku ktoś pamięta jaki był pierwszy termin i koszt realizacji tej inwestycji stulecia?[/quote]
Proponuję rozebrać kościół im. Andrzeja, uzyskaną z rozbiórki cegłę sprzedać a kasa zainwestowana w rynek się zwróci 😆 .
[quote name=”Kotek”]
Czy w tym radosnym amoku ktoś pamięta jaki był pierwszy termin i koszt realizacji tej inwestycji stulecia ?[/quote]
Nie bredź 😆
[quote name=”stat”][quote name=”Janka Myczek”]Moi drodzy, cudów nie ma. Całego olkuskiego brudu i syfu piękny rynek nie zakryje. Co więcej, obawiam się, że wkrótce taki sam chlew jaki jest w całym mieście zagości w odnowionym centrum, nawyki bezsilnych, pogodzonych od lat z syfem mieszkańców, powszechna dotychczasowa ślepota, nieudolność i niechlujność władzy wiele na to wskazują.
Władza od lat nas z brudem oswaja, zaśmiecone przystanki, brudne zaułki, zasmarkany każdy olkuski kąt, JAKI PAN – TAKI KRAM śmiało można rzec. Wyrwać trzeba chwasta i jego kolesiów tak, jak napisał o tym Brzechwa, z korzeniami, i wynocha z Olkusza. :-)[/quote]
O jakim chwaście pisał Brzechwa ?[/quote]
Czy w tym radosnym amoku ktoś pamięta jaki był pierwszy termin i koszt realizacji tej inwestycji stulecia ?
[quote name=”nut”]I dobrze, te wrzeszczące dzieciaki dały o sobie znać nawet urzędnikom. Chcecie się ochłodzić idźcie na basen. Najgorsze jest to że większość rodziców traktuje fontannę jak plac zabaw dla dzieci.[/quote]
taaak. we wszystkich większych miastach przy temperaturze +30 i więcej montuje się takie wodotryski w celu ochłody. Wprowadzony zakaz to świetny temat dla programu UWAGA rodem z TVN. myślę, że nie wzgardzą takowym.
no.. i zakażmy dzieciom „wrzeszczeć”. proszę o oficjalny zakaz.
kwestia higieny jest jednak dość sporna – o ile pamiętam, w parkowej fontannie płynęło więcej moczu niż wody.
gdyby w tym mieście było co robić i gdzie pójść wieczorem, może nie byłoby lumpiarskiej młodzieży. ale nie ma co robić i gdzie pójść. dziękujmy władzom miasta.
to niech sobie na noc wyłączają tę fontannę, skoro jakaś gównażeria nie potrafi niczego uszanować. w dzień dzieciaki niech się kąpią, o godzinie 22 koniec harców.
co złego w postawieniu tam strażnika? straż miejska w Olkuszu i tak nic nie robi – 'nie zajmujemy się łapaniem bezdomnych osów’, 'nie zajmujemy się pijakami na ulicach’, 'nie zajmujemy się wandalami’. to czym się zajmujecie? wlepianiem mandatów staruszkom sprzedającym jagody pod PSSem. spacerowałby sobie jeden wieczorem po rynku, przynajmniej trochę sadła by zrzucił, a nie siedział za biurkiem, tyłek wygrzewał i pączki wpie*przał.
[quote name=”OSM”]Już pierwszy kurz zleciał z rynku, już pojawiły się pierwsze problemy (banale, ale problemy), w końcu 20 mln PLN nie było wydane po to aby umilić życie mieszkańcom… w końcu niedługo wybory i trzeba przykryć problemy nowym rynkiem.[/quote]
nie 20 a 21 mln zł poszło na ten rynek
Przepłacone stojaki na rowery to symbol przepłaconego Rynku.
Rowery by musiały być z tektury wycięte by ich tyle zmieścić ile jest przegródek.Po co tyle żelastwa.Producent zarobił a my mamy buble na pokaz ,na wstyd na palcem w czoło.
[quote name=”nut”]I dobrze, te wrzeszczące dzieciaki dały o sobie znać nawet urzędnikom. Chcecie się ochłodzić idźcie na basen. Najgorsze jest to że większość rodziców traktuje fontannę jak plac zabaw dla dzieci.[/quote]
A dlaczegóż to fontanna na publicznym rynku nie może być miejscem zabaw? W takim razie ma służyć …????? ehm? czemu? komu? punkt na liście osiągnięć urzędującej ekipy?
co za ……. 😥 .to wymyślili, wszędzie można się kąpać w fontannach tylko nie na olkuskim rynku. no to po co są te fontanny, żeby się na nie patrzeć (wow ale frajda) może niech po prostu zamurują te fontanny żeby ich nie zepsuć patrząc się 😮 . !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! KĄPAŁEM SIĘ tam , nurkowałem jak i inni, szkoda, że to się skończyło 🙁 miejmy nadzieję, że urzędnicy zmądrzeją 😡 kto wymyślił ten mądry zakaz ( imię , nazwisko)
Pierwsze wrażenia z oglądu nowego Rynku nie są korzystne.Przede wszystkim ten Rynek nie jest przyjazny dla ludzi.To nie jest przyjazne miejsce publiczne, to nie jest miejsce stworzone z myślą o mieszkańcach.1.Stanowczo za mało jest miejsc gdzie można usiąść, gdzie można schronić się przed upałem czy deszczem.Jest natomiast olbrzymia pusta przestrzeń, która nie wiadomo czemu ma służyć.2.Na Rynku jest mało urozmaiconych funkcji.Jest fontanna, ale z absurdalnym zakazem wchodzenia do niej.Od razu stwarza to dystans i pokazuje mieszkańcom ich miejsce.Nie można kupić nic do picia, jedzenia, nie można kupić kwiatów, nie ma zgrupowanych ławek, żadnych wystaw, informacji.Skandalem jest brak publicznych toalet. 3.Fatalne wrażenie robi pusta , zaniedbana przestrzeń wokół budynku dawnego starostwa. W związku z tym przewiduję, że Rynek będzie pusty..I pierwsze co trzeba będzie zrobić po tym projekcie to dokonać jego rewitalizacji, by go ożywić i by był przyjazny dla ludzi.
SKANDAL!!
WYLALI DZIECKO Z KĄPIELĄ. CO ZA DURNOTA!!!
A CÓŻ TO NIBY DZIECI MOGĄ TAM ZEPSUĆ W TRAKCIE BRODZENIA I PRYSKANIA?
STRAŻ NIECH OCZYWIŚCIE PILNUJE I W RAZIE NIEOBYCZAJNEGO ZACHOWANIA, NISZCZENIA SPRZĘTU – KARZE – ZNAJDĄ SIĘ ODPOWIEDNIE PARAGRAFY. Ale nie dotyczy to dzieci bawiących się w fontannach
Już pierwszy kurz zleciał z rynku, już pojawiły się pierwsze problemy (banale, ale problemy), w końcu 20 mln PLN nie było wydane po to aby umilić życie mieszkańcom… w końcu niedługo wybory i trzeba przykryć problemy nowym rynkiem.