17 metrów kwadratowych – na takiej powierzchni mieszka pięcioosobowa rodzina w lokalu komunalnym przy ul. Górniczej w Olkusz. W pokoju z toaletą i mini przedpokojem żyją rodzice z trójką dzieci: sześciolatkiem, dwulatkiem i trzymiesięcznym niemowlakiem. Na nowe lokum czekają ponad dwa lata.
Trudno sobie wyobrazić, że można mieszkać w takich warunkach. W rogu pokoju stoi piecyk, w mieszkaniu trudno znaleźć wolny kąt. – Jesteśmy tu od czterech lat, a już ponad dwa lata czekamy na zamianę na większe mieszkanie. Tutaj nie ma warunków do wychowywania dzieci. W jednym pokoju jest bardzo ciasno, mieszkanie stanowi zagrożenie dla naszych synów. Nawet nie mamy jak się wykąpać czy ugotować obiadu. Ojciec dzieci sypia u matki, bo u nas nie ma już miejsca. W gminie usłyszeliśmy ostatnio, że trzypokojowe mieszkanie jest dla nas za duże. Proponowano nam lokal w Braciejówce, ale to dla nas za daleko. Najstarszy syn ma ADHD i cukrzycę, wymaga częstych wizyt u lekarza, dlatego chcemy mieszkać w Olkuszu – opowiada pani Ewelina.
W urzędzie miasta dowiedzieliśmy się, że we wniosku pani Eweliny o zamianę mieszkania początkowo figurowały trzy osoby. Sytuacja zmieniła się, gdy dokumenty uzupełniono i okazało się, że rodzina liczy pięć osób. Ale i tak na razie nie ma wolnych mieszkań. – Nie przeczę, że zgodnie z obowiązującą polityką Gminy nie proponujemy rodzinom trzyosobowym mieszkań trzypokojowych. Przy propozycji zamian mieszkań bierzemy pod uwagę przede wszystkim liczbę członków rodziny wnioskodawcy, kolejność złożonych wniosków oraz to czy rodzina będzie w stanie utrzymać większe mieszkanie. Przy weryfikacji wniosków opieramy się na dokumentach, jakie wnioskodawcy dostarczą do urzędu, dotyczących liczby członków rodziny i wysokości dochodów i innych mających wpływ na sytuację rodziny. W przypadku, gdy zwalania się jakieś mieszkanie po przeanalizowaniu sytuacji i uzyskaniu opinii Komisji Lokalowej Rady Miejskiej w Olkuszu przedstawiamy propozycję najmu bądź zamiany oczekującym rodzinom. W chwili obecnej Gmina nie dysponuje wolnym trzypokojowym mieszkaniem – wyjaśnia naczelnik Wydziału gospodarki komunalnej i mieszkaniowej olkuskiego magistratu, Joanna Krampus.
Według stanu na koniec kwietnia gmina posiada 933 lokale komunalne i 72 mieszkania socjalne. – Obecnie na najem lokalu mieszkalnego oczekuje 19 rodzin. Niestety, lista oczekujących na najem lokalu socjalnego jest znacznie dłuższa – na najem oczekuje 61 rodzin – dodaje Joanna Krampus.
I MYSLE ZE ONI JAKBY MOGLI TOBY TEZ SIE TAM NIEFATYGOWALI ,BO WYPELNIAC STOS PAPIEROW PO MARNE 120ZL COMIESIAC PRZY DOBRYCH WIATRACH TO NAPRAWDE NIEJEST PRZYJEMNE.WIEC MOIM ZDANIEM JAK IM SIE NALERZY WIEKSZE MIESZKANIE TO MAJA PRAWO SIE STARAC,DZIECI ROSNA POTRZEBUJA MIEJSCA I ODPOWIEDNICH WARUNKOW MIESZKANIOWYCH DLA PRAWIDLOWEGO ROZWOJU I NAUKI WIEC JAKBY DOSTALI CHODZBY 2 POKOJE Z ODPOWIEDNIA LAZIENKA I KUCHNIA TOBY ZYLO IM SIE LEPIEJ.
BO POSTAWCIE SIE W ICH SYTUACJI-BO JAKBYSCIE W NIEJ BYLI TO TAK SAMOBYSCIE POSTAPILI BO ZADNA MATKA NIEPOZWOLILA BY ABY JEJ DZIECI WYCHOWYWALY SIE W TAKIM MIESZKANIU WIEDZAC ZE MOZE STARAC SIE O WIEKSZE I SIE JEJ TAKIE NALERZY.
PAMIETAJCIE ZE URZEDNICY SA JAK POLITYCY TYLKO OBIECUJA A GOWNO ROBIA WIEC JAK DALEJ BEDZIECIE MIELI ZAMIAR WYPISYWAC CO WAM SLINA NA JEZYK PRZYNIESIE TO ZASTANOWCIE SIE PRZEZ CHWILE COBYSCIE WY ZROBILI W TAKIEJ SYTUACJI BO JA TAK ZROBILAM I MOJE ZDANIE JUZ ZNACIE!!! !!!POWODZENIA STARAJACYM SIE:)
TO ZE STAC ICH NA ZABAWKI FISCHERA TO ICH SPRAWA WKONCU MAJA 3 CHLOPCOW KTORZY SIE TYM BAWIA,LEPIEJ KUPIC JEDNA POZADNA ZABAWKE NIZ 20 INNYCH BO KOLEJNE DZIECI Z TEGO SKORZYSTAJA.A TOBIE TRUPIK POCO DOWODY I ZASWIADCZENIA ZE OJCIEC PRACUJE.JAK PRACUJE TO DOBRZE A ZE NA CZARNO TO JUZ JEGO SPRAWA TERAZ SIE PRACY NIEWYBRZYDZA BIERZE SIE KAZDA,ZEBY MIEC NA ZYCIE I UCZYMAC RODZINE,TO JUZ JEGO SPRAWA JESLI MOGA SIE STARAC O MIESZKANIE TO WIDOCZNIE MIELI PRZEDSTAWIANE SWOJE DOCHODY BO TO JEST PODSTAWA WE WNIOSKU MIESZKANIOWYM.A Z OPIEKI SPOLECZNEJ JAK SIE IM NALERZY TO NIECH KOZYSTAJA,KOKOSOW SIIE TAM NIEDOSTAJE,CO MA SIE IM ODPUSCIC A PIJANYM LUMPOM BEZWSTYDU MOGA DAWAC NA ALKOHOL A LUDZIA KTORZY CHCA POPRAWIC WARUNKI I BYT DZIECIA TO JUZ SA SZYKOWANI BO WYLUDZAJA.JA TEZ KOZYSTAM Z OPIEKI SPOLECZNEJ I SIE TEGO NIEWSTYDZE BO JAKBYM MIALA MOZLIWOSC PODJECIA ODPOWIEDNIEJ PRACY
KTORA ZAPEWNILABY MI I MOIM DZIECIA PRZEZYCIE OD PRZYSLOWIOWEGO OSTATNIEGO TO MOJA NOGA TAM NIEPOSTANIE.
WITAM TAK CZYTAM WASZE KOMENTARZE I SMIAC NI SIE CHCE.RACJA MOGLI POCZEKAC Z 2 MLODSZYCH SYNOW NA WIEKSZE MIESZKANIE ALE NIEZAPOMINAJCIE ZE PANI EWELINA DOSTALA TO MIESZKANIE MAJAC JUZ NAJSTARSZEGO SYNA.MIESZKANIE KTURE NIENADAJE SIE DLA DZIECKA WOGULE DLA NIKOGO SZOK ZE TAKIE SA BO MYSLE ZE SAMOTNY KAWALER PRZYJOLBY TAKIE MIESZKANIE BEZ WARUNKOW DO NORMALNEGO ZYCIA-LAZIENKA BEZ PRYSZNICA ANI WANNY ALE TO MALO BRAK NAWET ODPLYWU ZEBY COKOLWIEK TO ZROBIC,PLESN,WILGOC,MALUTKI POKOIK W KTORYM STOI PIEC KAFLOWY DO GOTOWANIA BRAK WOGULE KUCHNI.JABYM TAM NIEWYTRZYMALA,KLAUSTROFOBI IDZIE DOSTAC.ALE COZ W MIESZKANIOWCE MOZNA SIE STARAC O WIEKSZE MIESZKANIE PO 2 LATACH OD OTRZYMANIA W KTORYM SIE MIESZKA WIEC CZEMU NIE PRZYTRAFILY SIE KOLEJNE DZIECI -ZDAZA SIE NIESA NICZEMU WINNE.TO ZE OJCIEC DZIECI PIJE I GO WIDZICIE ZATACZAJACEGO SIE TO TROCHE SMIESZNE ,ZE SIE DO TEGO CZEPIACIE,PRACUJE,OPLACA RACHUNKI ,DZIECI MAJA CO JESC,MIESZKANIE NIEJEST ZADLUZONE TO CHYBA SWIADCZY TO NA PLUS DLA NICH
Ja myślę, że mieszkanie im sie nalezy ze względu na dzieci. Przeciesz to nie dzieci wina, że muszą w takich warunkach żyć.Ale uważam że trójka dzieci przy tych warunkach była zbędna, można było poczekać na większe mieszkanie. Pozdrawiam
[quote name=”Trupik”]moderacja[/quote]
Wiesz zastanow sie co wypisujesz raz piszesz ze nie pracuje drugi raz ze pracuje niezly mitoman z ciebie ,,, Nie sadze aby nie mieli dochodow bo by czekali na mieszkanie socjalne a nie komunalne zastanow sie czlowieku co ty o ludziach wypisujesz oni maja dzieci a z tego co widze niezle klamstwa wymyslasz./
Mi bardzo zal tych ludzi , niewiem jak mozna takie glupoty o nich wypisywac niewidzicie ze dzieci maja zabawki fischera ktore sa drogie , ludzie zamieniaja mieszkania z piecow kaflowych na centralne i moga a oni nie , niewiem czy zdajecie sobie sprawe ile kosztuje mieszkanie niedziwie sie ze przy trojce dzieci nie moga wziac kredytu na zakup mieszknia …. Mało to ludzie w mieszkaniach socjalnych maja lepsze warunki niz oni mimo ze placa regularnie czynsz w innym wypadku niemogli by sie starac o zamiane przeciez…
Są ludzie, którym jest wygodnie reprezentować postawę roszczeniową. Wszystko mi się należy, wszystko mają mi dać. I najgorzej, jak na te żądania odpowiada się ich spełnianiem w każdym aspekcie. Wtedy uczy się ludzi bezradności. Nie mają instynktu, żeby samemu próbować rozwiązać swój problem. Czekają tylko na spełnienie ich żądań. Każdemu potrzebującemu należy się pomoc, ale w okrojonym zakresie. Nie możemy ludzi uczyć wyciągania ręki i żądania. Muszą też dać coś z siebie.
a mnie jest zwyczajnie żal tych ludzi…
mnie nikt nic za darmo nie dał….
niech każdy weźmie się do roboty a nie patrzy na gminę że MA DAĆ!!!!!
do roboty, do roboty………
poza tym jak normalny człowiek nie ma środków do życia to się nie decyduje na tyle dzieci.
. Proponowano nam lokal w Braciejówce, ale to dla nas za daleko. Najstarszy syn ma ADHD i cukrzycę, wymaga częstych wizyt u lekarza, dlatego chcemy mieszkać w Olkuszu – opowiada pani Ewelina.I co nie widziała dupa słońca, a może w Warszawie mieszkanko osobno ubikacja i różne inne duperele za darmoche