W najbliższy piątek, 29 listopada, w Olkuszu odbędzie się pierwszy Turniej Brydża Sportowego, który zainauguruje cykl Grand Prix Powiatu Olkuskiego w Brydżu Sportowym. Organizatorzy, Koło Brydża Sportowego przy II LO, zapraszają wszystkich zainteresowanych do udziału w tej imprezie.
– Na każde kolejne spotkanie naszego koła przychodzi coraz większa ilość zainteresowanych, co nas bardzo cieszy. Turniej jest pierwszą dużą imprezą tego typu w naszym mieście i przygotowaliśmy wiele niespodzianek dla pasjonatów brydża. Na pewno gwarantujemy ekscytującą rywalizację w duchu fair play i możliwość sprawdzenia swoich sił. Kto nie ma jeszcze doświadczenia, ale chciałby zobaczyć, jak graja inni, również jest mile widziany – opowiada Paweł Krawczyk, pomysłodawca i opiekun koła, certyfikowany trener brydża. Do miłośników brydża dołączyć może każdy. Poziom i doświadczenie nie mają większego znaczenia, bo uczestnicy uczą się od siebie nawzajem i swojego trenera, co tydzień zgłębiając nowe zagadnienia tej elitarnej gry.
Turniej rozpocznie się o godzinie 16:30, a chętni do udziału w nim mogą się zgłaszać już do 15:30. Miejsce Turnieju: II LO w Olkuszu, ul. Żeromskiego 1.
Więcej o inicjatywie wielbicieli brydża w Olkuszu przeczytacie w naszym wcześniejszym artykule: Zagraj z nimi w brydża!
Sędziowie to Pan Prezes Małopolskiego Związku Brydża Sportowego Witold Stachnik, członek Zarządu MZBS Agata Kowal i sędzia brydżowy Marek Czerwonka. Niestety wszyscy spoza Olkusza.
Niestety. Grudniowy turniej musiałby odbyć się czternastego w sobotę. Chciałbym mieć trochę czasu na rozmowy z potencjalnymi sponsorami. Cenniejsze i w większej liczbie nagrody to cel naszych działań na ten miesiąc. Począwszy od stycznia już w każdym miesiącu organizujemy turniej aż do czerwca.
Brawo Panie Pawle! Rewelacyjna atmosfera, myślałem że taki turniej to rzecz bardziej stresująca! Świetni wyluzowani sędziowie, w tym jedna Pani, jeśli są od nas z Olkusza to jakim cudem wcześniej na nich nie trafiliśmy? Na każdym stole leżało coś w rodzaju małego komputerka, do którego wpisywało się wynik rozegranego rozdania, nie trzeba było nic samemu obliczać i sędziowie od razu widzieli na swoich laptopach czy zostało wszystko dobrze wpisane i zagrane. A na koniec każda para dostała wydruk i historię swojej gry. Genialne jedzenie i do tego podawane przez piękne dziewczyny. Jedynie martwi mnie to co powiedział pan sędzia, że kolejny turniej dopiero w styczniu. Panie Pawle dlaczego nie w grudniu? O mało co spóźnilibyśmy się na ten turniej przez to chodzenie po pasach, na szczęście sędziowie okazali się wyrozumiali i wszyscy spóźnieni zagrali.