Ponad trzy promile alkoholu w organizmie miał kierowca ciągnika rolniczego, który w Podlesiu Rabsztyńskim doprowadził do zderzenia z motorowerzystą.
W poniedziałek 7 sierpnia, około godz. 14:00 oficer dyżurny policji otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym. Z relacji zgłaszającego wynikało, że jechał on motorowerem przez Podlesie, a w tym samym czasie kierujący ciągnikiem 63-latek wykonał manewr skrętu w lewo w jedną z posesji, jednocześnie nie ustępując pierwszeństwa przejazdu. W wyniku nieuwagi, kierowca rolniczego ursusa doprowadził do kolizji.
– Dyżurny natychmiast wysłał policyjny patrol i zawiadomił pogotowie. Policjanci zatrzymali kierującego ciągnikiem, wskazanego przez 17-letniego motorowerzystę i świadka zaistniałego zdarzenia. Gdy funkcjonariusze zbadali stan trzeźwości mężczyzny okazało się, że prowadził on ciągnik mając w organizmie ponad 3,2 promile alkoholu. Kierujący motorowerem był trzeźwy, został zabrany do szpitala z podejrzeniem stłuczenia prawego kolana. 63-latek został doprowadzony do izby wytrzeźwień w Jaworznie – informuje sierż. sztab. Marika Guzik-Gajda z KPP w Olkuszu.
Wkrótce kierowca ciągnika stanie przed sądem. Grozi mu nie tylko kara pozbawienia wolności i nałożenie zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi, ale także wysoka grzywna – przynajmniej 5 tysięcy złotych.
Fot. KPP Olkusz
[quote name=”Zdzichu”]DZIADKU!!!!! z Polesia!-to ja byłem od Ciebie lepszy,bo miałem od 3.5 promila alkoholu do 5.8 promila alkoholu.[/quote]
Zdzichu,a ja znam jednego milipolicjanta co miał ponad 6 promila alkoholu i jadąc po libacji z WOBROMIA też od kolegi milipolicjanta wyłożył się do rowy i wyzłomował swoją osobówkę,a jemu nic się nie stało.
DZIADKU!!!!! z Polesia!-to ja byłem od Ciebie lepszy,bo miałem od 3.5 promila alkoholu do 5.8 promila alkoholu.