Dziki to leśna zwierzyna aktywna w szczególności jesienią i zimą, która często bywa zmorą dla rolników i właścicieli gruntów. Co roku są sprawcami wielu zniszczeń upraw i terenów zielonych, a w poszukiwaniu pożywienia pojawiają się nawet w centrach miast. W najbliższych dniach odbędzie się ich liczenie, a później nadmiar populacji zostanie odstrzelony.
– Na terenie nadleśnictw zgrupowanych w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach, w ramach ogólnopolskiej akcji inwentaryzacji dzików, zostanie przeprowadzone „liczenie tyralierą” występujących tu gatunków zwierzyny grubej oraz niektórych gatunków zwierząt chronionych – informuje Maria Gronicz, specjalista ds. ochrony przyrody, turystyki i edukacji w Nadleśnictwie Olkusz.
Głównym celem akcji jest oszacowanie liczebności dzików na terenach obwodów łowieckich w związku ze wzrastającym zagrożeniem rozprzestrzenienia się wirusa Afrykańskiego Pomoru Świń (ASF).
W całym kraju liczenie odbywać się będzie w dniach 17-23 października br. na minimum 10% powierzchni leśnej nadleśnictw oraz dodatkowo na wybranych fragmentach wielkopowierzchniowych upraw kukurydzy i innych siedlisk chętnie zajmowanych przez dziki o tej porze roku. Na terenie Nadleśnictwa Olkusz inwentaryzacja obejmie trzy dni: od 17 do 19 października.
– Zostanie ona przeprowadzona wspólnie przez Lasy Państwowe oraz Polski Związek Łowiecki, przy współpracy z przedstawicielami Izb Rolniczych, Urzędów Wojewódzkich, organizacji pozarządowych, a także jednostek nadzorowanych i podległych Ministrowi Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Ministrowi Spraw Wewnętrznych i Administracji – dodaje Maria Gronicz.
Najbliższe działania pozwolą oszacować liczbę dzikiej zwierzyny na danym terenie i ewentualną ilość do odstrzału. Dokładnie 7 września br. roku Zarząd Główny Polskiego Związku Łowieckiego, w uzgodnieniu z Ministrem Środowiska wydał zarządzenie nr 9/2016 obligujące Łowczych Okręgowych PZŁ do podjęcia działań mających na celu zwiększenie pozyskania dzika w bieżącym roku gospodarczym i uzyskania docelowego ich zagęszczenia w wielkości 5 osobników na 1000 hektarów powierzchni obwodu łowieckiego na rok 2017/2018.
W poprzednim roku łowieckim na terenie powiatu odstrzelono około dwieście dzików. Wiele wskazuje na to, że w najbliższych tygodniach pod lufy myśliwych trafi podobna liczba dorosłych osobników.
Valdez76, a gdzie Ty masz łąkę i las? Idę do Ciebie. Stawiam litra jak bendziesz leczył bażanty,kuropatwy,zające i dziki.
Myśliwi to legalni kłusownicy , ludzie pozbawieni sumienia i wrażliwości . Dla nich zabijanie to przyjemność i często sposób na leczenie swoich słabości. Wydaje im się że są panami tego świata , a tak naprawdę to tchórzliwe malutkie stwory. Ich bestialskie zachowania opisuje strona https://www.facebook.com/Ludzie-Przeciw-My%C5%9Bliwym-325356154277382/
Wg nowego prawa myśliwy może mnie wygonić z mojego lasu i z mojej łąki jak poluje.Zapraszam wszystkich myśliwych na moją łąkę i do mojego lasu! Dowiecie się jak prawo działa! Widły są szybsze!Nie nawołuje do przemocy ale na mojej działce to ja rządzę,i nawet jak postrzelony zając czy bażant się znajdzie na mojej posesji to przeżyje,za swoje pieniądze go wyleczę.Od dzisiaj każdego intruza na mojej ziemi traktuję jako zagrożenie,ą z bronią to podwójnie.Prawo własności!