Kąty Wrocławskie
Historia napisała się na naszych oczach! Młodziczki SPR Olkusz zostały Wicemistrzyniami Polski w Piłce Ręcznej Plażowej! W turnieju finałowym w Kątach Wrocławskich, podopieczne Patrycji Głąbik bez straty seta najpierw wygrały rundę grupową, a w niedzielę po dramatycznym starciu z MKS Brodnica zapewniły sobie udział w Wielkim Finale. W spotkaniu o złote medale Lwiątka po shoot outach musiały uznać wyższość gospodyń i choć pierwotnie smutek wygrał ze szczęściem, to koniec końców krajowe srebro smakuje naprawdę wyjątkowo. Takie chwile jak te, pamięta się do końca życia!
Na Dolny Śląsk olkuszanki jechały jako jedna z ośmiu najlepszych ekip w kraju. Już sam udział w tym zaszczytnym gronie był nie lada wyczynem, bowiem do tej pory drużyna Młodziczek jeszcze nigdy nie miała okazji do rywalizacji o podium. Szybko okazało się jednak, że Lwiątka nie zadowoliły się planem minimum na ten sezon, dając temu dowód na boisku.
W grupie eliminacyjnej w Kątach, wychowanki trenerki Głąbik były bezbłędne. Wygrały wszystkie trzy mecze po 2:0. Najpierw Lwiątka ograły Olimpijczyka Kowalewo Pomorskie, następnie w takim samym stosunku pokonały AZS AWF Warszawa, by na koniec również bez straty seta zwyciężyć MKS Zagłębie Lubin. Tak dobrze jak Olkusz, pierwszego dnia turnieju finałowego nie radził sobie nikt, czym zawodniczki SPR-u urosły do jednego z faworytów do mistrzowskiego tytułu.
Awans z pierwszego miejsca w Grupie B, zapewnił Lwiątkom niedzielną rywalizację o Wielki Finał ze swoimi rówieśniczkami z Brodnicy, a więc złotym medalistą z hali. Łatwo nie było, ale w takim meczu łatwo być po prostu nie mogło. Premierowy set półfinałowej potyczki dla MKS-u, który prowadził od pierwszej do ostatniej akcji. Skończyło się na wyniku 18:12 dla drużyny z województwa Kujawsko-Pomorskiego. Po zmianie stron role na piasku odwróciły się. To Lwiątka dominowały na placu gry, doprowadzając do remisu 1:1 i tym samym do shoot outów, które miały rozstrzygnąć kwestię triumfu i jednocześnie udziału w najważniejszym spotkaniu całego sezonu. Rezultat identyczny jak przed przerwą – 18:12, tyle tylko, że tym razem na korzyść olkuszanek.
Shooty (odpowiednik rzutów karnych) przyniosły sporo nerwów, co przełożyło się na precyzję zawodniczek obu zespołów. Po regulaminowych pięciu seriach remis 4:4, więc grano do „pierwszego błędu”. Jedna z liderek Lwiątek Marzena Noga trafiła za dwa punkty, co sprawiło, że Brodnica chcąc pozostać w grze o Wielki Finał, musiała odpowiedzieć tym samym. Piłka po próbie rywalek zatrzymała się jednak na poprzeczce olkuskiej bramki… Nie trudno sobie wyobrazić to, co stało się chwilę później. Euforia udzieliła się wszystkim z obozu Lwiątek, polały się także łzy szczęścia. Zawodniczki z roczników 2008 i 2009 dokonały rzeczy wielkiej, jakiej klubowa historia i całe środowisko sportowe Miasta i Gminy Olkusz w grach zespołowych jeszcze nie widziały. Młode olkuszanki zyskały prawo gry o Mistrzostwo Polski, mając gwarancję srebrnych medali, jeszcze przed pierwszym gwizdkiem meczu finałowego.
Wyjątkowość chwili nie wpłynęła jednak na postawę podopiecznych trenerki Głąbik. Lwiątka ani myślały zadowolić się tytułem wicemistrzyń kraju i do Wielkiego Finału z gospodyniami turnieju z Kątów Wrocławskich przystąpiły mocno zmotywowane i z dużą fantazją. Samo spotkanie miało oprawę godną najważniejszego meczu całego sezonu. Efektowna prezentacja drużyn, pełne trybuny oraz głośny doping fanów obu drużyn, nadały pojedynkowi formę prawdziwego święta. Do tego bardzo wysoki poziom sportowy, szczególnie pierwszego seta, w którym obie ekipy trafiały aż miło, w wielu przypadkach swoje akcje kończąc niemal podręcznikowo. Po pierwszych dziesięciu minutach 28:24 dla Olkusza! W tym momencie bliżej złota MP były Lwiątka, ale droga do szczytu podium wciąż była daleka, o czym dobitnie przekonała druga partia, w której znacznie lepiej radziły sobie przeciwniczki. Do tego przedwcześnie boisko po dwóch karach musiała opuścić wyróżniająca się w defensywie Amelia Filo, co mocno pokrzyżowało plany olkuszankom. W końcówce seta Lwiątka jeszcze zerwały się do ataku w poszukiwaniu remisu, ale ostatecznie uległy GOKiS-owi 17:20. Przy remisie 1:1 o końcowym triumfie i kolorze medali ponownie zadecydowały widowiskowe, ale i mocno loteryjne shoot outy. Próbę nerwów lepiej wytrzymały gospodynie, które w ostatniej próbie mogły już sobie pozwolić na jednopunktowy rzut – 7:4. Po celnym trafieniu zespołu z Kątów Wrocławskich wybrzmiał gwizdek kończący to arcyciekawe widowisko i choć na początku Lwiątka żałowały straconej szansy na Mistrzostwo Polski, to gdy już nieco ochłonęły i tak dumnie prezentowały się na podium ze srebrnymi krążkami, dając dowód swojemu szczęściu do tego stopnia, że tak jak One w trakcie ceremonii dekoracji nie bawił się nikt.
Turniej finałowy w piłce ręcznej plażowej okazał się pięknym zwieńczeniem trudnego i zarazem długiego sezonu dla olkuskich Młodziczek, które najpierw długo liczyły się w grze o strefę medalową na parkiecie, by marzeń dosięgnąć na piasku. Wicemistrzostwo Polski to nagroda za ogrom pracy i serca zostawionych na boiskach, przez cały obóz prawdziwie SREBRNYCH LWIĄTEK.
Skład Wicemistrzyń Polski z Olkusza: Oliwia Woszczek – Julia Bylica, Amelia Filo, Marzena Noga, Weronika Kaziród, Maja Patycka, Barbara Haberka, Kalina Majewska, Gabriela Gbyl, Maja Niećko, Alicja Jesień.
SPR Olkusz (PK)