IKS REM-TD Olkusz – Karpaty Siepraw
Dla kibiców, którzy w sobotę przybyli na stadion na Czarnej Górze, to miało być spokojne, piłkarskie popołudnie. Niestety, pogoda uniemożliwiła rozegranie meczu do końca. W 40. minucie, przy bezbramkowym remisie, z powodu gwałtownej burzy sędzia przerwał spotkanie. Niedługo potem doszło do nieszczęśliwego wypadku – jednego z kibiców, który schronił się pod drzewem, poraził piorun. Mężczyzna trafił do olkuskiego Nowego Szpitala, gdzie przebywa na obserwacji. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło – poszkodowany czuje się dobrze.
Około godziny od przerwania zawodów czekano na decyzję sędziów, którzy ostatecznie postanowili, że mecz zostanie dokończony w innym terminie. Ustalono, że będzie to środa, 25. maja, o 17.30. W sobotnim pojedynku od początku spotkania nawiązała się dynamiczna walka. Pierwszy strzał oddał zawodnik Karpat, Szymioniak, ale przymierzył obok słupka. W 9. minucie Juszczyk minął dwóch obrońców gości, lecz bramkarz Sieprawia okazał się czujny. Kilka minut później refleksem popisał się Zdun, kiedy to w ostatniej chwili odebrał piłkę będącemu sam na sam z bramkarzem Olkusza Szymkowiakowi. Ze strony gospodarzy szanse na zmianę wyniku mieli jeszcze po rzutach wolnych Juszczyk i G. Szwed.
