1deutschwidok

Jednym z najpiękniejszych i najbardziej eleganckich zabytków Krakowa jest Willa Decjusza – renesansowy pałacyk na Woli Justowskiej. Wybudował go w 1535 r. Just Ludwik Decjusz, wg projektu włoskich architektów: Giovanniego Cini ze Sieny, Bernardina Zanobi de Gianotisa i Filipa z Fiesole, a ponoć i sam Bartolomeo Berecci – nadworny architekt króla Zygmunta I Starego – maczał w tym projekcie palce. Decjusze to można, patrycjuszowska rodzina alzackiego pochodzenia, która zapisała się historii: Olkusza, Krakowa i Polski więc warto poświęcić im kilka słów.

Ludwik Jost Decjusz
Późniejszy dworzanin królewski i żupnik olkuski oraz chęciński urodził się w 1520 r. jako syn Josta Ludwika Starszego (1485 – 1545), historyka, ekonomisty, sekretarza królewskiego i rajcy krakowskiego oraz Anny z Krupków. Pochodził z niemieckiej rodziny mieszczańskiej. Jego dziad Jakub był burmistrzem w Wissembergu (Alzacja). Nim zatrzymam się przy Decjuszu juniorze, słów kilka o jego ojcu, bo persona to była nietuzinkowa i w historii Polski odgrywająca rolę, o jakiej Decjusz jr mógł tylko zamarzyć.

 

Ludwik Jost Decjusz senior (zwany też z niemiecka Dietz i Jodok) trafił do Polski poprzez Morawy i Węgry ok. 1507 r. wygnany z rodzinnych stron przez zamieszki. Potem przez 14 lat pełnił rolę sekretarza bankiera Jana Bonera. Często jeździł po Europie, głównie w związku ze swataniem króla Zygmunta I, za które odpowiadał jego pryncypał Boner. Wziął też czynny udział w uroczystościach weselnych króla z ks. Boną Sforzą. W 1521 r., miał pewne kłopoty, gdyż biskup Wawrzyniec Międzyleski oskarżył go o lichwę i sprzyjanie herezji; całą sprawę musiał wówczas załagodzić Zygmunt Stary. Biskup Międzyleski miał sporo racji, bo choć Decjusz nie zerwał z Kościołem katolickim, interesował się reformacją, przyjaźnił z ks. pruskim Albrechtem Hohenzollernem, a nawet w 1522 r. odwiedził w Wittenberdze samego Marcina Lutra. Prawdopodobnie spotkał też wówczas Erazma z Rotterdamu, świadczyć o tym może choćby to, że pozostawał z nim potem w przyjacielskich stosunkach. Wiadomym jest też, że w 1545 r. – jako edyl – przeprowadził restaurację wieży wyższej kościoła Mariackiego w Krakowie. Słowem nowinkarz, ale i oportunista.

Prowadził też Decjusz ożywioną działalność literacką. Pozostawił po sobie m. in. poezje okolicznościowe. Mając ciepłe stosunki z dworem habsburskim przed 1519 r. otrzymał od cesarza tytuł palatyna i szlachectwo. Na szlachectwo w Polsce musiał poczekać nieco dłużej, ale w końcu przyjęty został do herbu Tęczyńskich (Topór), co król potwierdził w 1531 r. W zamian za przyjęcie do Tęczyńskich „załatwił” im w 1527 r. tytuł hrabiowski od cesarza. Sporo zajmował się też mennicami, pisał również traktaty ekonomiczne (jako drugi po Koperniku).

2 olkusz rynek vogel

Pozostawił Decjusz trzech synów i aż pięć córek. Najwspanialszą pamiątką po nim jest budynek, który kazał sobie wybudować pod Krakowem. O tym wspaniałym zabytku, który – dziękować zachował się do naszych czasów – trzeba napisać trochę więcej, gdyż wobec jego wyjątkowości, byłoby grzechem tego nie uczynić. Pałac ów, bo jest nim on bez dwóch zdań, powstał w roku 1535 w Woli Chełmskiej (zwanej później Justowską) pod Krakowem. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wśród włoskich architektów, którzy go zaprojektowali, był też Bartłomiej Berecci, który nawiązał w tej budowli do wersji Medycejskiej willi Pogio a Caiano. W XVII wieku nazwano ową podmiejską willę mianem castellum elegantissimum (najpiękniejszy zameczek). Na tamte czasy dom Decjusza kolumnami i arkadowymi loggiami był wyjątkowy i podobnego nie znaleźlibyśmy w całej Rzeczpospolitej. Pałac ostatnio odrestaurowano dzięki polsko-niemieckiej fundacji Karla Dedecjusza (zasłużony niemiecki tłumacz literatury polskiej). Tyle tylko, że w mniejszym już stopniu przypomina on to, co projektował Berrecci, gdyż w początkach XVII w. pałac został gruntownie przebudowany i podwyższony o piętro

Ludwik Jost Decjusz (syn)
Najstarszym synem wspomnianego wcześniej sekretarza królewskiego był właśnie ten, który stanowi główny podmiot tych rozważań – Jost Decjusz (czasem spotykamy Dietz lub spolszczone Dycz). Urodzony w 1520 r. żył tylko 47 lat, ale od początku wykazywał się nadzwyczajnymi zdolnościami, które zadziwiały współczesnych. Jako pięciolatek z łatwością przyswajał sobie łacinę i grekę. W 1534 r. wraz z jeszcze młodszym bratem Janem, wstąpił na Uniwersytet Krakowski. Potem pomagał seniorowi rodu Decjuszów. Jego brat Jan po nauki wybrał się też do Włoch i Francji, ale niestety, w wieku ok. 30 lat przeniósł się nagle na Łono Abrahama. Czas pokazał, że wszystkim synom Decjusza nie był pisany długi żywot. Wróćmy jednak do Ludwika, który w roku 1545 po śmierci ojca obejmuje urząd karbarza wielickiego i zarządcy mennicy krakowskiej. Dostarcza też srebra do mennicy wileńskiej. Od 1547 r. zaczął Decjusz załatwiać różne zlecenia dla dworu królewskiego.

Gdy w październiku 1549 r. zmarł Seweryn Boner, Ludwik Jost Decjusz został też zarządcą żup olkuskich (wedle D. Molendy dopiero w 1554 r) i chęcińskich. Nowy olkuski żupnik wyróżnił się zwłaszcza przy administrowaniu tutejszym górnictwem oraz budową wielu sztolni. To za jego „kadencji” oddano do użytku sztolnię Czartoryską (w 1562 r.), pierwszą w Olkuszu. W roku 1564 król Zygmunt August potwierdził licencję urzędu żupnego na budowę kolejnej sztolni Ponikowskiej. Udziały w niej miało wielu kupców krakowskich. Sam król dla przyspieszenia prac budowlanych podjął koszt budowy 1/8 sztolni (czyli 8 udziałów), zlecenie na to dostał właśnie Decjusz. Miał on też budować hutę w Starczynowie. O jego zainteresowaniu naszym miastem może świadczyć i to, że wielokrotnie tu przyjeżdżał, czego nie można powiedzieć o wszystkich olkuskich żupnikach. Gdy w połowie XVI w. król, a po nim kanclerz koronny Jan Ocieski, przejęli od zadłużonych gwarków olkuskich (Jana Tratkopfa i bakałarza Tomasza Bieńkowskiego) dwie kamienice w Rynku (wcześniej także hutę), to dom należący wcześniej do Tratkopfa, a znajdujący się między domami Błońskiego i Cieślińskiego, kupił w 1558 r. Decjusz. Sam żupnik pomieszkiwał w tejże kamienicy w czasie swych licznych wizyt w Olkuszu. Na co dzień mieszkał w niej zaś podżupek, olbornik i pisarz górniczy. W domu Decjusza zasiadały władze górnicze, odbywały się posiedzenia sądu górniczego, przechowywano tam też akta i …więźniów, bo i „żupne” więzienie tam się znajdowało. Takie nagromadzenie urzędów i ludzi zapewne zmusiło żupnika do zbudowania w głębi parceli drugiego, już drewnianego domu oraz stajni.

3piwnice

Prawdopodobnie już w latach czterdziestych był Ludwik żywo zainteresowany reformacją (tajne zebrania Kółka Trzecieskiego), ale widać ze strachu przed rodzicielką, aż do jej śmierci w 1552 r. oficjalnie nie zrywał więzi z Kościołem katolickim. (Notabene jego siostra, Urszula, była żoną Ulryka Hozjusza, brata sławetnego przeciwnika innowierstwa, biskupa Stanisława Hozjusza). Po śmierci matki, można powiedzieć, w sprawach wiary nabrał Ludwik wiatru w plecy. Po pierwsze wysłał najmłodszego brata, też Ludwika, na studia do protestanckiej Tybingi. Jeszcze w roku śmierci matki Decjusza, w użyczonym przez niego organizującej się dopiero krakowskiej wspólnocie protestanckiej pałacu na Woli Justowskiej, odbywały się nabożeństwa, które odprawiał minister Grzegorz Paweł z Brzezin. Protestanci zbierali się też w kamienicy Decjusza przy ul . św. Jana (od 1556 r), co sprowadziło na jej właściciela w 1558 r. klątwę ze strony biskupa Andrzeja Zebrzydowskiego. Nie osłabiło to Decjusza w trwaniu przy kalwinizmie, brał więc udział w synodach różnowierczych, a od synodu we Włodzisławiu (21-25 września 1561 r.) był członkiem komitetu powstałego w celu wydania Biblii w języku polskim. Gdy Grzegorz Paweł doprowadził do rozłamu w polskim kalwinizmie, Decjusz został w zborze większym i potępiał arianizm. Pozyskał nawet wielu ważnych patrycjuszy krakowskich dla kalwinizmu. Jako przedstawiciel zboru większego, wraz z delegacją braci czeskich, brał udział w dyspucie z arianami (22 lipca 1563 r. gościł to całe towarzystwo w swym krakowskim domu Hieronima Filipowskiego).

Jak wspominałem wcześniej, od 1547 r. łączyły Decjusza silne związki (interesu) z dworem królewskim. Kupował bibliotekę dla Zygmunta Augusta, odpowiadał za wykonanie i przewiezienie do Wilna grobowców królowej Elżbiety i Barbary Radziwiłłówny. Do jego zajęć należało też dostarczanie m. in. przyborów wojskowych w czasie wojny o Inflanty. Odbywał wiele podróży w sprawach menniczych i górniczych. Pozostawił po sobie niezwykle rzetelnie prowadzone księgi rachunkowe (za lata 1552-1567). Za swą pracę dostawał od króla od 1552 r., czyli od chwili, gdy został sekretarzem królewskim 400, a od 1555 r. 500 florenów rocznego wynagrodzenia. Przed śmiercią w 1567 r. zdążył jeszcze zostać wielkorządcą krakowskim.

Niestety, z poślubioną w 1552 r. Konstancją, córką Piotra Konarskiego z Korytna, nie miał potomstwa. Toteż bogatą bibliotekę ojca, którą Decjusz jr wzbogacił znacznie (do 450 woluminów) oraz urzędy karbarza wielickiego, żupnika olkuskiego, chęcińskiego i wielkorządcy krakowskiego odziedziczył jego młodszy brat Ludwik.

4piwnica

Ludwik Decjusz
Ludwik Decjusz, młodszy brat Ludwika Josta Decjusza, został olkuskim żupnikiem w 1567 r., czyli wnet po śmierci starszego Ludwika. W przeciwieństwie do swego poprzednika rzadziej do Olkusza zaglądał, stąd nawet gwarkowie postulowali, by „częściej tu bywał”. A. Boniecki podaje jeszcze, że Ludwik: „W 1574 nabył Trzebinię”. Nie nacieszył się jednak młodszy z Ludwików zbyt długo owymi urzędami, bo sam zmarł nagle w 1576 r. w Toruniu. Tak wygasła krakowska męska linia rodu Decjuszów (ostatni z Ludwików pozostawił „tylko” trzy córki, z których np. Elżbieta, została potem zakonnicą u Św. Ducha w Toruniu – pewnie, by odkupić kalwińskie winy ojca).

Fot. 1. Olkusz na panoramie Deutscha (z 1761 r.).
Fot. 2. Rysunek olkuskiego rynku pędzla Zygmunta Vogla (II poł. XVIII w.). Po lewej widać ruiny m.in. kamienicy Decjusza.
Fot. 3-4. Piwnice pod dawnym starostwem, które stoi w miejscu czterech kamienic, w tym także tej Decjusza. Fot. Autor.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze