W ostatni weekend na terenie Kompleksu Basenowo – Rekreacyjnego OSW na Czarnej Górze odbył się Otwarty Turniej Siatkówki Plażowej. Charakter zawodów był otwarty, a więc nie było w nim podziału na kategorie wiekowe czy płeć. Do rywalizacji wstępnie zgłosiło się szesnaście zespołów, jednak do zmagań ostatecznie przystąpiło dwanaście dwuosobowych drużyn. Zwyciężył trzebińsko – chrzanowski duet Michael Ghantous / Paweł Rejdych.
Olkuski turniej beach volleya, czy jak kto woli plażowej piłki siatkowej, został podzielony na dwa dni. W sobotę przeprowadzono eliminacje. Grano systemem pucharowym do dwóch porażek. Z dwunastu ekip do niedzielnych finałów zakwalifikowały się cztery i między sobą rozstrzygnęły sprawę podium. Niestety jak to zwykle bywa, dla kogoś miejsca na „pudle” zabrakło. Najmniej szczęścia mieli wolbromianie – Rafał Pietrusiński i Grzegorz Janik. Z drugiej jednak strony w przyszłym roku panowie mają dobry pretekst do ponownego startu w zawodach. Miejsce trzecie dla olkuszan – Jakuba Muchajera i Tomasza Kalisia, a więc na co dzień siatkarzy Kłosa. Jak się miało okazać, to właśnie oni uratowali siatkarską twarz Srebrnego Miasta. Dwa pierwsze miejsca zajęli bowiem nasi goście. Wygrali wspomniani już wcześniej Ghantous / Rejdych, przed parą Krzysztof Milanowski (Bydlin) / Łukasz Gębka (Siemianowice). Najlepsze zespoły z rąk organizatorów, a więc przedstawicieli Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Olkuszu otrzymały pamiątkowe medale, dyplomy oraz atrakcyjne nagrody rzeczowe. Sędziami turnieju byli Adrian Panasiuk i Rafał Pawłowski.
Siatkówka plażowa znalazła swoje miejsce na arenach sportowych na początku lat dwudziestych ubiegłego wieku. Traktowana jest jako młodsza siostra siatkówki halowej. Pierwsze mecze na plaży zostały rozegrane na kalifornijskich plażach, a jeszcze przed II wojną światową stała się ulubionym sportem rekreacyjnym Francuzów. Wówczas nie istniały sztywne reguły jeśli chodzi o liczbę zawodników. Przez dziesiątki lat siatkówka plażowa pozostawała letnią zabawą. Nagle stała się profesjonalnym sportem, w który wycelowane są telewizyjne kamery, garną się do niego sponsorzy, a wokół boisk gromadzi się kilkutysięczna publiczność. Obecnie na drużynę składają się dwie osoby. Gra się do dwóch wygranych setów (po 21 punktów każdy). W przypadku remisu 1:1 rozgrywa się tie-breaka do 15 punktów. Obowiązujące przepisy niewiele różnią się od gry w tradycyjną odmianę siatkówki.
Zobacz naszą fotogalerię: