W doskonałej atmosferze upłynął mieszkańcom Sieniczna piknik rodzinny, nieprzypadkowo zatytułowany „Rodzina, ach rodzina”. Lokalna społeczność z Sieniczna, Olewina i Wiśliczki, zgromadzona przy Szkole Podstawowej im. M. Dąbrowskiej, w ten sposób uczciła Dzień Matki, Dzień Dziecka i Dzień Ojca, w więc wszystkich członków rodziny.
W imprezie plenerowej, bogatej w atrakcje, wzięli udział uczniowie, absolwenci, rodzice, nauczyciele oraz zaproszeni goście, których powitała dyrektorka szkoły, Małgorzata Babiuch, informując przy okazji o wynikach ewaluacji szkoły oraz życząc wszystkim dobrej zabawy. Przez pozostałą część popołudnia na scenie prym wiedli najmłodsi, którzy występami artystycznymi sprawili ogromny prezent swoim rodzicom.
– Dzień Matki, Dzień Dziecka i Dzień Ojca to najpiękniejsze dni w roku. W tych dniach mamy, dzieci i tatusiowie obdarzani są szczególnymi dowodami miłości. Przedszkolak przynosi laurkę, uczeń – własnoręcznie wykonany upominek, a dorośli – nieraz żyjący z dala od rodziców – ślą im najlepsze myśli, kwiaty, depesze, piosenki. Najbardziej uprzywilejowane są dzieci – otrzymują ,,tony” prezentów. A wszyscy są honorowani milionami całusów i uścisków. My także dzisiaj naszym rodzicom składamy najserdeczniejsze życzenia płynące z małych, ale gorących serc – mówi Ewa Kwiecińska, przewodnicząca Samorządu Uczniowskiego.
Zgromadzeni mieli okazję wysłuchać recital obdarzonej niezwykłym głosem absolwentki szkoły w Sienicznie, Aleksandry Gajowniczek. Po części artystycznej przyszedł czas na wspólną zabawę i kiełbaski z ogniska. – Uczestnicy pikniku wzięli udział w różnych konkurencjach sportowych i zabawach zespołowych, m.in.: bieg z jajkiem na łyżce, silne płuca, przeciąganie liny oraz w konkursie wiedzy o Ziemi Olkuskiej – opowiada Barbara Knap, współorganizatorka Pikniku. – Piknik był okazją do wspólnego spotkania i wspólnego przeżywania, a jego przygotowanie dało uczniom i nauczycielom wielką satysfakcję. I nie trzeba było wielkich nakładów finansowych – drzewo na ognisko przygotowali super – tatusiowie, a niezbędny prowiant każdy uczestnik pikniku przyniósł ze sobą, oczywiście wraz z dobrym humorem! Bo czego, jak czego, ale tego nam nie zabrakło – śmieje się nauczycielka.
Zobacz naszą fotogalerię: