Chociaż pandemia koronawirusa wciąż trwa, świat powoli wraca do życia. Razem z nim wracają także codzienne problemy, o których przez ostatnie miesiące zdążyliśmy zapomnieć.  Jednym z nich są wszechobecne śmieci, zalegające w naszym otoczeniu. Mieszkańcy Gorenic postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i posprzątać swoją okolicę. Za pomocą internetu namawiają do tego innych. Kto jeszcze przyjmie #ŚmiecioweWyzwanie?

Na przestrzeni ostatnich lat w Internecie organizowanych było wiele akcji przybierających charakter wyzwań. Ludzie oblewali się lodowatą wodą, ubierali skarpetki różnego koloru albo publikowali zdjęcia z dzieciństwa, a następnie „nominowali” swoich znajomych do zrobienia tego samego. Najświeższym przykładem takich praktyk jest akcja nagrywania krótkich, rapowych piosenek, w którą ostatnio zaangażowali się znani artyści, politycy i dziennikarze.

Swoje „wyzwanie” postanowili zapoczątkować również mieszkańcy Gorenic. W ubiegłym tygodniu, społecznicy i  druhowie Ochotniczej Straży pożarnej podjęli się sprzątania swojej miejscowości. Ich inicjatywa jest nawiązaniem do międzynarodowej akcji o nazwie „Trash Challange”. Jej zasady są banalnie proste. Ludzie wybierają wyjątkowo zaśmiecone miejsce, a następnie je sprzątają. Później publikują w mediach społecznościowych zdjęcia „przed” i „po”. Wszystko po to, by dać dobry przykład innym.

– Dużo biegam i jeżdżę na rowerze po pobliskich lasach, gdzie zalega mnóstwo śmieci. Wspólnie z narzeczoną postanowiliśmy coś z tym zrobić. O pomoc poprosiłem gorenickich strażaków. Ich nie trzeba dwa razy prosić. Od razu chętnie pomogli. – relacjonuje Dawid Przybylski, jeden z inicjatorów wydarzenia.

Uczestnicy akcji – przy zachowaniu maksimum ostrożności – wyposażeni w maseczki, rękawiczki, worki i niezbędne narzędzia zaczęli sprzątanie od lasu znajdującego się w południowo-zachodniej części Gorenic. Uporządkowali zaniedbany grób kozaka zabitego przez Austriaków w czasach, kiedy w tamtym miejscu przebiegała granica między Królestwem Polskim a Rzeczpospolitą Krakowską.

Śmieci zbierano w okolicy wspomnianej granicy, następnie teren przy skałkach, a na końcu w lesie Brzezie. W tym miejscu akcja musiała się zakończyć, gdyż śmieci było tyle, że ciężko było je zabrać do samochodu. Jej organizatorzy zapewniają jednak, że w najbliższym czasie będzie ona kontynuowana, i to nie tylko na terenie lasów.

– Nie chcieliśmy zachęcać do bicia braw, zbiórki pieniędzy czy rapowania dla lasów, tylko postanowiliśmy przejść do konkretnych czynów. Wierzymy, że do akcji przyłączą się też inne wsie i osiedla – mówi Dawid Przybylski. – Nie mamy złudzeń, że ludzie z dnia na dzień zmienią swoje nawyki. Sam fakt, że przez jakiś czas będzie tu czysto daje nam sporo satysfakcji. A może właśnie dzięki tej akcji ktoś dwa razy się zastanowi zanim wyrzuci śmieci do lasu? – dodaje Bartosz Piasny, druh z OSP Gorenice.

 „Ekipa” z Gorenic zaapelowała o podobne działania mieszkańców Żurady i Osiedla Młodych. – Podejmijcie #ŚmiecioweWyzwanie i zachowując oczywiście środki ostrożności, posprzątajcie swoje lasy i inne ważne miejsca w swoich wsiach czy osiedlach, gdzie na pewno śmieci nie brakuje. Nie dajemy Wam żadnych ram czasowych na wykonanie zadania, nie wskazujemy też konkretnie co i gdzie sprzątać. Jednak po akcji, do której wierzymy, że dołączycie, wrzućcie kilka zdjęć i nominujcie inne miejscowości i osiedla  – czytamy w Internetowym wpisie organizatorów wydarzenia. Co ciekawe, nie trzeba było długo czekać na odpowiedź ze strony nominowanych. Wykonania zadania podejmie się zarówno Żurada i tamtejsze OSP jak i Osiedle Młodych.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze