Słowik Olkusz (rocznik 2000) wygrał turniej piłkarski Bibice Cup 2011. Dla podopiecznych Rafała Pięty, to już kolejne wyróżnienie w ostatnich tygodniach. Najpierw trampkarze młodsi zostali Mistrzem Podokręgu Olkusz, w niedzielę juniorzy skopiowali wyczyn swoich młodszych kolegów, a do tej „złotej” dwójki 29. stycznia dołączyli także najmłodsi reprezentanci Osiedlowego Klubu Sportowego „Słowik”.
Dominacja olkuskich żaków z rocznika 2000 w podkrakowskich Bibicach była niepodważalna. Zaczęło się od pewnej wygranej 6:1 z gospodarzem imprezy. W kolejnych meczach rywale także mogli tylko „oglądać plecy” w szczególności Sebastiana Buławy, który raz po raz pokonywał bramkarzy. Kolejne trafienia uzyskiwane w potyczkach z Zieleńczanką Zielonki (4:0) oraz Pogonią Miechów (8:2) pozwoliły popularnemu „Bule” zostać królem strzelców turnieju, a całej drużynie sięgnąć po końcowe zwycięstwo. Puchary, dyplomy oraz pamiątkowe medale dały „Słowikom” wiele frajdy i przypieczętowały pierwszy, tak poważny klubowy sukces.
Nieco słabiej wypadli 8-9-latkowie (rocznik 2002), którzy w swojej kategorii wiekowej zajęli 4. miejsce w 5-zespołowej stawce. Trener Pięta nie miał jednak większych pretensji do swoich najmłodszych podopiecznych, bo trzeba pamiętać, że dla tych chłopców był to debiutancki występ w tak doborowym towarzystwie. Mimo że dla „Słowików” zabrakło miejsca na podium, to i tak ich obecność została doceniona. Najlepszym zawodnikiem rozgrywek został wybrany Adaś Kluczewski. – Oba turnieje, biorąc pod uwagę wiek zawodników, stały na naprawdę dobrym poziomie. Dla mnie i dla rodziców, którzy w głównej mierze tworzą ten klub, najważniejsze jest to, że dzieciaki wreszcie przełamały się i zwalczyły sportową tremę. Im szybciej to nastąpi, tym lepiej dla młodego piłkarza. Jak pokazał turniej, nasi chłopcy są w stanie powalczyć niemal z każdym. Teraz przed nami ferie, podczas których na pewno nie zamierzamy leniuchować. Od 7. lutego roczniki 1994-2000 rozpoczynają obozy dochodzeniowe. Przez sześć dni będziemy trenować na własnych obiektach; basen, dla starszych zawodników siłownia, hala MOSiR-u i oczywiście „własne śmieci”, czyli SP 9 – skomentował występ swoich graczy oraz plany na najbliższe dni, szkoleniowiec Rafał Pięta.