Olkusz

Spółka Polregio podniosła ceny biletów. Mieszkańcy Olkusza za podróż do Krakowa pociągiem muszą teraz zapłacić 12 zł, czyli tyle samo, ile kosztuje bilet na minibus.

Komunikacja Srebrnego Grodu z Krakowem to temat, którym żywo zainteresowane jest ogromne grono naszych Czytelników. Od połowy marca bieżącego roku spółka POLREGIO uruchomiła połączenia kolejowe w relacji Olkusz – Kraków Główny przez Jaworzno Szczakową i z powrotem. Wykorzystano do tego celu linię kolejową nr 156 przebiegającą między stacją Bukowno i stacją Jaworzno Szczakowa, dotychczas niewykorzystywaną dla przewozów pasażerskich.

W rozkładzie jazdy funkcjonuje sześć par pociągów Olkusz – Kraków Główny i z powrotem, a czas przejazdu wynosi ponad 60 minut. Linia wiedzie przez: Bukowno, Jaworzno, Trzebinię i Krzeszowice. Połączenia realizowane są tylko w dni robocze i nie obejmują weekendów i świąt.

Jednym z argumentów przesiadki z busa na pociąg była niższa cena biletu. Za podróż tym pierwszym środkiem lokomocji z Olkusza do stolicy województwa trzeba obecnie zapłacić 12 zł. Do niedawna cena biletu na pociąg wynosiła zaś 9 zł. Teraz obie stawki zrównały się. Niestety, było to równanie w górę. – Rozumiem podwyżkę o złotówkę. Nawet dwa złote jeszcze bym zaakceptował. Ale trzy?! To tyle samo co za busa, przy czym ten jeździ częściej – mówi zirytowany pan Adam, który zadzwonił niedawno do naszej redakcji.

Przy zakupie biletów nadal korzystać można ze zniżek. Dla przykładu: przy zastosowaniu ulgi studenckiej 51% cena ta wynosi 5,88 zł, a szkolnej 37% – 7,56 zł. Na chwilę obecną nie uległa zmianie cena biletu miesięcznego, który w wariancie bez zniżek kosztuje 245 zł.


0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
mike
mike
1 rok temu

Z pociągiem przynajmniej wiadomo, że o godz. X przyjedzie, a nie tak jak z busami jeżdżą wtedy kiedy się kierowcy chce. Pociąg nie jest też zaprany po sufit i nie muszę wąchać ludzi i ich zakupów a niektórzy potrafią wcinać naczosnkowaną kiełbasę bo by umarli jakby przez godzinę nie jedli.

konkret
konkret
1 rok temu
Odpowiedz do  mike

Poczekaj do pierwszego śniegu. Wtedy się przekonasz jak obecnie działają polskie koleje. Opóźnienie godzina, albo dwie, albo kurs odwołany.

mike
mike
1 rok temu
Odpowiedz do  konkret

Na szczęście o odwołaniu kursu albo opóźnieniu jestem informowany nie tak jak z busami, że kiedyś znajomy przesiedział w zimie w niedzielny wieczór prawie 2 godziny czekając na busa do Krakowa. Żaden przez ten czas nie jechało.

konkret
konkret
1 rok temu
Odpowiedz do  mike

Najwidoczniej nie jest na tyle bystry aby wiedzieć o której busy są.

mike
mike
1 rok temu
Odpowiedz do  konkret

Owszem… są… często na rozkładzie tylko. Zwykle dotyczy ten problem weekendów.