Przez nieostrożność kierowcy tira mogło dojść do tragedii. Na szczęście skończyło się jedynie na strachu, kiedy samochód ciężarowy nie wyhamował przed autobusem wiozącym dzieci z wycieczki i najechał na jego tył. Dziewięciu uczniów trafiło do szpitali na obserwację. Wszyscy wrócili już do swoich domów.
Do zdarzenia doszło we wtorkowe popołudnie na drodze krajowej nr 94 na wysokości os. Glinianki. – Kierowca tira nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go pojazdu i wjechał w autobus szkolny – relacjonuje asp. Katarzyna Matras, oficer prasowy olkuskiej policji. Na miejscu zdarzenia szybko pojawiły się służby ratunkowe. Przyjechało kilka karetek, którymi dziewięcioro dzieci przewieziono do szpitali w Olkuszu, Sosnowcu i Krakowie. Żadne z nich nie wymagało hospitalizacji, więc jeszcze tego samego dnia wróciły do swoich rodzin.
Na kierowcę tira, za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym, nałożony został mandat karny. Zarówno on, jak i kierowca autobusu byli trzeźwi. Ruch na krajówce w stronę Katowic był utrudniony przez trzy godziny. Kierowcy korzystali tylko z prawego pasa jezdni, co powodowało spore korki.
Fot. KPP Olkusz
Ludzie co wy od nich wymagacie jak wcześniej dowiaduje się o takich zdarzeniach w naszym Powiecie z Gazety Krakowskiej czy serwisu Onet. Ta ala gazeta to jest pośmiewisko i tyle w temacie. 😳
„…kiedy samochód ciężarowy nie wyhamował przed przeszkodą w postaci autobusu wiozącego dzieci z wycieczki i najechał na jego tylną karoserię, w której był zamontowany zderzak i szyba oraz tablica rejestracyjna – (i tu wymienić czy była przykręcona śrubami czy w badziewnej ramce z której wylata).”
Myślę że tak jest najpoprawniej 🙂
Hamuje się zazwyczaj przed przeszkodą coby w nią nie wjechać. Gdyby kierowca tira wyhamował za przeszkodą to by znaczyło, że przejechał przez autobus z dziećmi.
W powyższym tekście autobus to przeszkoda, więc poprawne zdanie w tym konkretnym przypadku to – „nie wyhamował przed autobusem”.
Powinno być „za autobusem”. Autor miał zapewne na myśli, że miał ten autobus przed sobą. Język polski jest nieco skomplikowany. Pan Piotr pewnie przepisał bez analizowania ten tekst z jakiegoś raportu a wiemy, że język policyjny jest szczególnie dziwny a jego zdania konstruowane wg jakiegoś schizowego klucza.
….”nie wyhamował przed autobusem…”To jakim cudem najechał na jego tył??