kwiatki

Na długo zapamięta pelargonie na wolbromskim rynku pewna 20-latka, która podczas  jednej z wakacyjnych nocy postanowiła wyrwać je z donic. W przypływie energii zapomniała widocznie, że rynek jest monitorowany. Dla strażników miejskich nie stanowiło większego problemu ustalenie jej tożsamości. Musi zapłacić 500 zł za kwiatki i ich ponowne posadzenie oraz mandat w wysokości 100 zł.

Widok, jaki zastali mieszkańcy w środę o poranku na rynku w Wolbromiu, był zaskakujący. Wokół dużych donic pełno było wyrwanych pelargonii i ziemi. Po przeanalizowaniu nagrania z poprzedniej nocy udało się ustalić, że to sprawka młodej dziewczyny i jej trzech kolegów. Około 1:00 w nocy z wtorku na środę na rynku siedziała grupa młodych. W pewnym momencie dziewczyna zaczęła wyrywać kwiaty i rzucać je na bruk. Jej towarzysze, prawdziwi dżentelmeni, najwyraźniej nie chcieli zostawić kobiety samej z pracą, więc ochoczo poderwali się z miejsca i zaczęli jej pomagać. Impreza do udanych nie należała, bo już następnego dnia Straż Miejska wyraźnie dała do zrozumienia dziewczynie, że jej wyczyn godny pochwały nie był. Urzędnicy wycenili stratę na 500 zł, a strażnicy „dorzucili” mandat za niszczenie mienia publicznego. 

Jest to kolejny w ostatnich tygodniach przypadek, kiedy młodzi mieszkańcy Wolbromia wykazują skrajny brak szacunku do wspólnego dobra. Kilka dni wcześniej, również pod osłoną nocy, kolejny raz zostały całkowicie zniszczone zabezpieczenia młodych drzewek przy ulicy Garbarskiej. Wcześniej wybita została  szyba na nowym przystanku w Kolonii Suskiej, sprayem wymalowano niedawno odremontowany przystanek w Dłużcu. Przykłady można by mnożyć. Wolbrom nie stanowi tutaj negatywnego wyjątku na mapie powiatu. Podobne zdarzenia zgłaszane są również w Olkuszu, a ostatnio także w Kluczach. W tej ostatniej miejscowości kilka miesięcy temu swoją przewagę fizyczną nad przystankiem autobusowym przy ulicy Zawierciańskiej udowodnił 18-latek, który całkowicie go zdemolował. Jemu z kolei policjanci udowodnili, że odpowiedzialności za wybryk nie uniknie.

 

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
14 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
gdsg
gdsg
10 lat temu

SEX

PXT
PXT
10 lat temu

Radzę sprawdzić wynik jej moczu. Im prędzej po zdarzeniu tym lepiej. Potem szukać powiązań czyli dealerów.

wnikliwy
wnikliwy
10 lat temu

Ale cóż się dziwić, kiedy nawet przy okazji przemian ustrojowych skutecznie zbrzydzono nam takie pojęcia jak wspólna przestrzeń. komunikacja zbiorowa, interes społeczny, itd twierdząc, że to przebrzmiałe hasła,których Polacy nawet w komunie nie brali na poważnie i robili dokładnie to co robią teraz, czyli dewastowali, lecz wtedy usprawiedliwiali się, że to skutki panującego systemu. Zdezelowany pociąg czy przystanek to była wina systemu. A czyja to jest wina dzisiaj? – pytam. Kosmitów? Tuska? Kaczyńskiego?. Ja wiem, że to mamy we krwi i nic tego nie zmieni. Nie ma co nawet marzyć, że będą u nas wykoszone trawy jak w Szwajcarii, miejskie parki jak w Chinach, czy przystanki jak nawet na Białorusi ( tak to prawda). Jak można o czymś takim marzyć skoro sprzątanie ulic to u nas problem,którym musi się zająć osobiście starosta, a lasy wyglądają jak wysypiska śmieci, a ludzie protestują by ich nie prywatyzować. U siebie w domciu i zagrodzie porządek i błysk, a za płotem może być syf..

wnikliwy
wnikliwy
10 lat temu
Odpowiedz do  wnikliwy

Więc jak już kochamy tę wolność i własność własność i nie akceptujemy wspólnej własności i wspólnej przestrzeni to do cholery na co czekamy. Sprywatyzujmy wszystko i monitorujmy wszystko. Rynki, przystanki, lasy, łąki, dworce, przynajmniej będzie wiadomo czyje to i kto za to odpowiada. I kary , kary i jeszcze raz kary. Życie będzie słodsze i lepsze. Pisać sobie można. W Szwecji, żeby nie kradli przez setki lat ucinali podobno łapy złodziejom. Cyba u nas trzeba by coś takiego zrobić z wandalami. To pisanie jest po próżnicy. U nas tak było, jest i będzie, dla tego wszystko co niby wspólne powinno być wykonywane jak u ruskich. Wielkie, ciężkie, masywne i prymitywne. Wtedy dłużej przetrwa, bo trudniej zniszczyć,ukraść, zdewastować. Po co w cokolwiek inwestować. Wystarczy w drogi, by szanowne państwo miało po czym jeździć swoimi, a jakże prywatnymi samochodami. Reszta jest zupełnie zbędna. Ot taka nasza Polska mentalność.

b.
b.
10 lat temu

😐

wnikliwy
wnikliwy
10 lat temu

Ponadto nie rozumiem lamentu nad klombami, pomalowanymi przystankami,zniszczonymi drzewkami.Stanowczy protest budzi również posługiwanie się terminologią typu „wspólne dobro”, „wspólna przestrzeń”,które może miały jakieś uzasadnienie w czasach słusznie minionych,ale dziś są przejawem myślenia typu „homo sovieticus” lub co najmniej zwykłą demagogią. Z pewnością prywatne obejścia tych rzekomych dewastatorów świecą przykładem czystości i funkcjonalności, co dowodzi jedynie słusznej tezie,że wszystko powinno być prywatne, czyli mieć indywidualnego właściciela, bo jak uczy doświadczenie taki właściciel pilnuje, taki właściciel dba, bp to przecież jego. Wspólna własność, czy wspólna przestrzeń to przynajmniej w naszym miłującym wolność kraju hasła bez realnego pokrycia. Jedynym logicznym rozwiązaniem byłaby prywatyzacja rynku w Wolbromiu i przystanków autobusowych,jak i terenów na których zasadzono drzewka.

wnikliwy
wnikliwy
10 lat temu

To nie jest takie proste jak się ludziom wydaje.Z psychologicznego punktu widzenia, a potwierdzają to również badania socjologiczne osoby w wieku 16-24 lata przeżywają tzw. trudny okres, co objawia się to również poprzez wyrażanie swojej ekspresji w radykalny i często bezkompromisowy sposób.Prawdopodobnie i w tym przypadku mamy z tym do czynienia.Dziewczyna widocznie tą metodą wyrazić swoją frustrację z powodu otaczającej ją rzeczywistości, której wewnętrznie nie akceptuje. Być może jest to wyraz protestu przeciwko systemowi, który narzuca jej określone zachowania i tym sposobem odbiera jej pewien zakres wolności osobistej. Co do zachowania towarzyszących jej chłopców,jest ono zrozumiałe i godne naśladowania.Nie można negatywnie oceniać ich chęci pomocy kobiecie,istoty słabszej fizycznie,która postawiła sobie realizację zadania wymagającego tak znacznego wysiłku fizycznego.Sprawa ta wymaga dogłębnego zbadania i wszechstronnej analizy a nie natychmiastowego karania.

Mieszkaniec
Mieszkaniec
10 lat temu
Odpowiedz do  wnikliwy

[quote name=”wnikliwy”]To nie jest takie proste jak się ludziom wydaje.Z psychologicznego punktu widzenia, a potwierdzają to również badania socjologiczne osoby w wieku 16-24 lata przeżywają tzw. trudny okres, co objawia się to również poprzez wyrażanie swojej ekspresji w radykalny i często bezkompromisowy sposób.Prawdopodobnie i w tym przypadku mamy z tym do czynienia.Dziewczyna widocznie tą metodą wyrazić swoją frustrację […] kobiecie,istoty słabszej fizycznie,która postawiła sobie realizację zadania wymagającego tak znacznego wysiłku fizycznego.Sprawa ta wymaga dogłębnego zbadania i wszechstronnej analizy a nie natychmiastowego karania.[/quote]

Jestem ciekawy czy jakby Ci laska wybiła szybe w domu, kopneła twojego psa czy porysowała samochód też byś to tak wnikliwie to analizował? Dewastacja mienia to złamanie prawa, a za to jest kara. Pamietaj!

b&w
b&w
10 lat temu
Odpowiedz do  wnikliwy

do wnikliwy:
Wyczuwam ironię, dlatego masz plusy 🙂 ale jest w Twej wypowiedzi ziarno prawdy. 100 lat temu młodzież w wieku 16 lat już pracowała, w wieku 18 zakładała rodziny, a jak trzeba było, to i na wojnie walczyła. A dzisiaj? Tak, jak piszesz, „trudny okres” wydłużył się do +24 lat. Studia kończą ludzie w większości nieprzystosowani do życia w społeczeństwie, charakteryzujący się roszczeniową postawą i kompletnym brakiem szacunku do tego, co publiczne, nierozumiejący praw demokracji i wiecznie biadolący co to im się należy, równocześnie niewiele pożytecznego sobą reprezentując. I tacy nie tylko żyją na koszt społeczeństwa, ale do tego jeszcze mają, na przykład, prawa wyborcze, więc częściowo kształtują życie pozostałych. Czy słusznie?

wnikliwy
wnikliwy
10 lat temu
Odpowiedz do  b&w

W Polsce wandalizm jest znany od setek lat. Nawet, w którymś opisie Małopolan Zachodnich ( do których zaliczają się olkuszanie) autor ( nie pomnę niestety nazwiska) stwierdził, że właśnie łamanie młodych drzewek jest na tym terenie powszechne ( to zauważono, jako cechę szczególną). Być może geny odgrywają tu znaczącą rolę ( choć ponoć w olkuskiem coraz mniej olkuszan). Co do reszty Twojego wpisu mogę tylko stwierdzić,że czasy się zmieniają, a ludzie żyją dłużej, więc młodzi nie muszą pracować od 16 lat i zakładać rodzin w wieku 18 lat. Czy cywilizacja idzie w dobrym kierunku? Trudno mi odpowiedzieć. Obawiam się, że to nie zależy od nas, a od procesów dziejowych na które mamy mierny wpływ, gdyż postawy ludzi kształtują się zgodnie z narzuconą od góry ( nie wiem skąd) tendencją, co nie zmienia faktu, że wspólna przestrzeń w innych nazwijmy je cywilizowanych krajach jest zadbana i cieszy wszystkich za wyjątkiem chorych psychicznie elementów. U nas jak widać chyba na odwrót.

eko
eko
10 lat temu

Monitoring powinien być skierowany na tych co zatruwają środowisko. Ale wałdzy nie przeszkadza smród olkuski. Pilnują kwiatków na rynku. Śmiechu warte!

joorek ogoorek
joorek ogoorek
10 lat temu

Patologia i margines… Gratuluję rodzicom ich córeczki 🙂 Widać, że odnieśli sukces wychowawczy 😆

hfdrhjgfitjri
hfdrhjgfitjri
10 lat temu

Do psychiatryka z nią. W sumie 600 zł. czy to jakaś kpina ?. 6 000 tysięcy to mało za taki chuligański wybryk. I jeszcze bym dołożyła 1 miesiąc odizolowania od społeczeństwa.

joorek ogoorek
joorek ogoorek
10 lat temu
Odpowiedz do  hfdrhjgfitjri

[quote name=”hfdrhjgfitjri”]Do psychiatryka z nią. W sumie 600 zł. czy to jakaś kpina ?. 6 000 tysięcy to mało za taki chuligański wybryk. I jeszcze bym dołożyła 1 miesiąc odizolowania od społeczeństwa.[/quote]
Po prostu niech przez całe wakacje codziennie lata z miotłą po ulicach i zamiata. Niech grabi liście i sprząta. A na plecach umieścić jej taki oto napis: KARA ZA NISZCZENIE WSPÓLNEGO MIENIA. JESTEM WIEŚNIARĄ ODERWANĄ OD PŁUGA GRANATEM! To była by najlepsza kara dla takiego cebulaka.
A ten mandat w kwocie 100 zł to rzeczywiście śmiesznie niski.