tomograf

Po kolejnej naprawie tomograf komputerowy w olkuskim szpitalu znów jest sprawny. Niespełna sześcioletni sprzęt psuje się jednak tak często, że kierownictwo Nowego Szpitala w Olkuszu jeszcze w tym roku chce kupić nowy aparat. Naprawy są zbyt kosztowne. Poprzednia, wykonana w maju, kosztowała ponad 93 tys. zł, a olkuski tomograf psuje się średnio co trzy miesiące i to praktycznie od nowości.

Odkąd olkuski szpital prowadzi szczecińska spółka, a więc od stycznia ubiegłego roku do maja tego roku, tomograf popsuł się sześć razy. Koszty jakie poniósł przyniósł z tego powodu szpital wyniosły w tym czasie ponad 169 tys. zł. Były drobne naprawy, jak wymiana nagrywarki CD, ale najczęściej problem dotyczy poważniejszych defektów – śruby ślimakowej, łożyska, grzałek detektora, kontrolera, czy też, jak ostatnio, hamulca i awaryjnego wyłącznika. Obliczono, że od stycznia 2010 r. awaria zdarzała się średnio co około 86 dni, a jednorazowo na naprawę trzeba było wydać średnio ponad 28 tys. zł.

Niestety, awaryjności nie można wytłumaczyć wiekiem urządzenia, bo sprzęt psuł się od samego początku. Przypomnijmy, że pracownię tomografii uruchomiono w Olkuszu we wrześniu 2005 roku. Już wtedy sprzęt „zaliczył” cztery naprawy. W 2006 roku awarie zdarzały się trzykrotnie, tak samo rok później. Rok 2008 to kolejne 4 naprawy i jeszcze trzy w  2010.

Ciągły przestój w pracowni tomografii zainteresował w końcu nawet powiatowych radnych. Grupa Nowy Szpital wyjaśniła, że aparat, który został kupiony dla dawnego ZOZ-u należy do grupy sprzętów ulegających bardzo częstym awariom. Według informacji Grupy, na terenie kraju jest jeszcze kilka identycznych urządzeń i psują się one równie często.

Dlatego NZOZ Nowy Szpital w Olkuszu jeszcze w tym roku chce kupić tomograf. Z jednej strony pozwoli to uniknąć ponoszenia dalszych kosztów naprawy obecnie funkcjonującego urządzenia, a z drugiej – umożliwi pacjentom korzystanie z badań bez ciągłych przerw na naprawę. Pracownia tomografii w olkuskim szpitalu ma dla olkuszan szczególne znaczenie, bo to oni po części się na nią „zrzucili”. Nieprzypadkowo pracownia nosi imię zmarłego dyrektora SP ZOZ Wojciecha Głucha. To za jego kadencji, kiedy nie można było liczyć na pomoc z Narodowego Funduszu Zdrowia, rozpoczęto społeczną zbiórkę pieniędzy właśnie na zakup tomografu i przygotowanie pracowni. Odbywała się ona pod hasłem „Pomóżmy sobie sami”. Koncerty charytatywne, powiatowe festyny, zbiórki w szkołach i urzędach, aukcje, zbiórki do puszek – wszystko to pozwoliło zgromadzić aż 570 tys. zł. Resztę udało się zdobyć z Funduszy Unijnych. Cała inwestycja uruchomienia pracowni kosztowała wówczas 2 mln 251 tys. zł.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
zgredek
zgredek
13 lat temu

A co na to Pan Orkisz , może by jakieś zgłoszenie?????ale co sam na siebie że taki nieudolny 😛

AdamZielnik
AdamZielnik
13 lat temu

Czyli dziala, tylko inaczej 😀

Adam1
Adam1
13 lat temu

Tomograf nie działa od 02.08.2011

Goska
Goska
13 lat temu

To strata pieniedzy gdziez u nas neurochirurgia gdzie onkologia ginekologiczna??? Komu to przydatne mądry pojedzie do kliniki gdzie opis zrobi specjalista w Olkuszu takich niema to naprawde zbyteczne wazne jest aby to powazna badanie i powazna diagnoza szkoda kasy wszystkich i nadzieji ze wynik dobry a pacjet zmarł!!!!!

filip
filip
13 lat temu

biednego nie staćna kupno dziadostwa…