Bukowno
– Fragment ul. Niepodległości w Bukownie jest zamknięty od dwóch miesięcy i nie wykonuje się tam żadnych prac remontowych. Sporo osób chciałoby znać datę zakończenia tej blokady – taką interwencję otrzymaliśmy od naszego Czytelnika. O szczegóły zapytaliśmy w Urzędzie Miejskim.
Aby dokładnie wyjaśnić drogowy problem, musimy cofnąć się do wiosny, kiedy to na wspomnianym fragmencie droga lekko się „ugięła”. Po trzykrotnych naprawach wykonanych w ramach bieżącego utrzymania dróg okazało się, że na niewiele się to zdaje. Wtedy zapadła decyzja o wykonaniu badań, aby przekonać się, co dzieje się głębiej. Zlecono geofizyczne badania terenu dwiema metodami: sejsmiczną (MASW) oraz georadarową (GPR).
Gdy poznano wyniki badań, które wskazywały na możliwość powstania nieprzewidywalnych, nagłych ugięć terenu, szczelin lub nawet zapadlisk, ze względów bezpieczeństwa na początku września zamknięto ruch na odcinku ul. Niepodległości – od bramy wjazdowej do ogródków działkowych do wyjazdu sprzed garaży przy Spółdzielni Mieszkaniowej „Buczyna”. Jak wówczas informował burmistrz Bukowna Mirosław Gajdziszewski, „(…) zlecone zostało firmie specjalistycznej wykonanie w tym obszarze wierceń sprawdzających do głębokości 6-8 m poniżej poziomu terenu, które udało nam się ustalić na okres 21- 24 września br. i mamy nadzieję, że ten termin zostanie dotrzymany. Potem potrzeba będzie jeszcze ok. tygodnia czasu na głęboką analizę wyników wierceń i opracowanie optymalnej metody usunięcia tego zagrożenia. Niestety, do tego czasu zastosowane w dniu dzisiejszym ograniczenia w ruchu samochodowym i pieszym będą musiały być utrzymane”. Wyłączenie opisywanego fragmentu ul. Niepodległości z ruchu spowodowało wprowadzenie tymczasowej organizacji ruchu – wyznaczono objazdy w stronę ul. Nowej i ul. Kolejowej.
Co sprawiło, że droga do dziś jest zamknięta? – Okazało się, że do uzyskania pełnego obrazu budowy geologicznej tego terenu konieczne było wykonanie jeszcze jednego odwiertu kontrolnego, który wykonano w pierwszej połowie października, w innej – tzw. „suchej” technologii. Na podstawie wyników wierceń pod koniec października zaproponowano nam metodę zabezpieczenia korpusu drogi przed dalszymi ewentualnymi obsunięciami terenu – wyjaśnia wiceburmistrz Bukowna Marcin Cockiewicz.
Metoda ta polega na utworzeniu wielowarstwowego „materaca” z kruszywa kamiennego, geosiatek, geowłóknin i geomembran o odpowiedniej grubości. Taki „materac” wraz z dodatkowym drenażem odwadniającym pozwoli na odpowiednie zabezpieczenie drogi.
Urząd Miejski w Bukownie informuje, że prace te rozpoczęły się z końcem października. A kiedy zostaną zakończone? Tego na razie nie wiadomo. – Termin uzależniony będzie też od warunków atmosferycznych. Zależy nam bardzo, aby drogę oddać do użytku jak najszybciej, ale ponieważ najważniejszą sprawą w tej inwestycji pozostaje kwestia bezpieczeństwa użytkowników drogi, to w przypadku niekorzystnej aury i braku możliwości prowadzenia prac być może będziemy zmuszeni utrzymać utrudnienia w ruchu nawet do wiosny– dodaje wiceburmistrz Cockiewicz.
fot. UM Bukowno
