W wolbromskim magistracie doszło do spotkania reprezentacji właścicieli sklepów w Wolbromiu z burmistrzem Janem Łaksą. Miejscowi kupcy domagali się podjęcia przez władze samorządowe odpowiednich działań celem wyeliminowania przeszkód i narosłych przez lata patologii, utrudniających im prowadzenie działalności gospodarczej. Największym zagrożeniem – ich zdaniem – jest plaga nielegalnego handlu na wolbromskim targowisku i w okolicach rynku czy niektóre zarządzenia władz samorządowych. Burmistrz odniósł się ze zrozumieniem do zastrzeżeń, uwag i sugestii delegacji kupców, dotyczących rozwiązania problemów tej grupy zawodowej i zadeklarował pomoc. Najbliższy czas pokaże, czy za tą deklaracją pójdą odpowiednie działania Urzędu, czy też zostaną po niej tylko słowa.
Obecny na spotkaniu przedstawiciel branży przemysłowej nakreślił problem nielegalnego handlu na targowisku i osamotnionych prób 
przeciwdziałania temu procederowi. Podkreślił, że takie praktyki uderzają nie tylko we właścicieli sklepów, ale również w Gminę, bowiem nieopodatkowany nielegalny handel nie zasila jej budżetu. Pytał też burmistrza jakimi dysponuje narzędziami do walki z tym procederem i czy zamierza wesprzeć działania właścicieli sklepów. W odpowiedzi usłyszał, że odpowiednie kroki właśnie zostały podjęte, bowiem burmistrz jest po spotkaniu z zastępcą komendanta Policji w Olkuszu, komendantem Policji w Wolbromiu, dyrektorem MZGKiM i komendantem Straży Miejskiej odnośnie bezpieczeństwa na targowisku, przeciwdziałania kradzieży, zapobiegania handlowi nielegalnymi towarami i nielegalnego zatrudnienia. Efektem tych rozmów – co podkreślił burmistrz – mają być zwiększone kontrole Urzędu Celnego i Urzędu Pracy, jak również częstsze mieszane patrole policji i straży miejskiej.
Przypomnijmy, że – jak wspomina dzisiaj jeden z przedstawicieli wolbormskich kupców pan Janusz Dela – dziesięć lat temu środowisko właścicieli sklepów i drobnych przedsiębiorców w Wolbromiu postanowiło w walce z nielegalnym handlem wziąć sprawy w swoje ręce. Próbowano założyć stowarzyszenie, które miało zajmować się problemami i sprawami tej grupy zawodowej. Powołano komitet założycielski organizacji, który złożył w sądzie wniosek o rejestrację, ale – jak wspomina dzisiaj pan Dela – Starostwo olkuskie nie zaopiniowało pozytywnie tego stowarzyszenia. Niestety – zdaniem tego przedsiębiorcy – nikt po nieudanej próbie zarejestrowania stowarzyszenia nie podjął tego tematu, chociaż na terenie Wolbromia istnieje Cech Rzemiosł Różnych Oraz Małej i Średniej Przedsiębiorczości, którego zadaniem jest rozwój tego sektora gospodarki.
Drugą poruszaną kwestią był nielegalny handel płodami rolnymi na większą skalę w obrębie rynku. Przedstawiciel branży spożywczej uważa, że podobne działania w tym miejscu uderzają we właścicieli sklepów sprzedających ten asortyment. Nie krył zdziwienia, że pomimo tablicy o zakazie handlu w obrębie głównego miejskiego placu, takie zjawisko, przy biernej postawie odpowiednich służb, ma miejsce od wielu lat. Burmistrz jeszcze w czasie spotkania skontaktował się z komendantem Straży Miejskiej z poleceniem bardziej rygorystycznego podchodzenia do tego rodzaju praktyk. Przybyli na spotkanie dowiedzieli się, że tylko dwie osoby mają umowy dzierżawy w obrębie rynku, natomiast reszta sprzedaje swoje towary nielegalnie. Zarówno kupcy jak i burmistrz zgodzili się jednak, że moralnie usprawiedliwione bez odpowiedniego zezwolenia są jedynie osoby sprzedające w rynku drobne ilości własnych płodów rolnych czy owoców lasu, co dodaje temu miejscu dodatkowego kolorytu.
Kolejną, poruszaną przez przedstawicieli kupców, sprawą była kwestia płatnego parkingu w obrębie centralnego palcu w mieście. Ich zdaniem minimalna dziś opłata w wysokości 2 zł za godzinę, sprawia, że przez niektórych mieszkańców sklepy znajdujące się w okolicy rynku nie mogą konkurować z podobnymi zlokalizowanymi w innych miejscach. Po rzeczowej dyskusji zaproponowali zamiast pobierania opłat przez „parkingowych”, zamontowanie parkometrów, naliczających czas parkowania od 15 min. Postulowali jednocześnie, aby dla równowagi parkometry zamontować również przy głównym miejskim pasażu handlowym, którym jest ul. Krakowska. Burmistrz Jan Łaksa przyznał, że jego zdaniem propozycja ta jest warta uwagi i zostanie przez niego rozważona, chociaż – co podkreślił – takie rozwiązanie wiązałoby się z pewnymi kosztami.
Na kolejne już pytanie o ogródki piwne na płycie rynku i przytaczane argumenty przemawiające za ich powrotem w to miejsce, burmistrz, do tej pory przeciwny ich lokalizacji w tym miejscu, po raz pierwszy od kilku lat stwierdził, że jeśli tylko wpłynie do niego odpowiedni wniosek, poważnie się nad nim zastanowi.
Z jednej strony cieszy fakt, że gospodarz gminy ze zrozumieniem odnosi się do uwag i sugestii lokalnych przedsiębiorców i wychodzi naprzeciw ich postulatom. Z drugiej natomiast zastanawia, że w niektórych przypadkach dopiero interwencja mieszkańców mobilizuje burmistrza do odpowiednich działań, choć problem widoczny był od dawna. Taka społeczna inicjatywa, jaką zaprezentowali wolbromscy kupcy, jest jednak bezcenna i pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość, bowiem w taki sposób buduje się społeczeństwo obywatelskie, bez którego nie mogą należycie funkcjonować struktury demokratycznego państwa.
[quote name=”Agnieszka S”]Panie Adamie, no i może pięknie, że stać Pana na taki lokalny patriotyzm. [/quote]
To jest patriotyzm z wyraźną (50/50) domieszką pragmatyzmu. Wyluszczylem to wyraźnie wcześniej.
Panie Adamie, no i może pięknie, że stać Pana na taki lokalny patriotyzm. Ja też jestem idealistką- do tego nieuleczalną, ale w tym przypadku pozostanę pragmatyczką. Po prostu nie stać mnie na niekończące się wędrówki w poszukiwaniu odpowiedniej pary butów- jadę tam, gdzie kupię szybciej, sprawniej, a żem niewiasta niezdecydowana, to i cenię sobie możliwość nawet pięciokrotnej wymiany towaru w ciągu miesiąca 😆
[quote name=”Agnieszka S”]Czy w Wolbromiu ktoś coś jeszcze kupuje, [/quote]
Ja i cala moja rodzina. Koszula jest bliższa cialu. Wolę dać zarobić swoim (mieszkańcom Miasta i Gminy, nie rodzinie, żeby nie bylo żem nepota 🙂 ), niż obcym. Pieniądze mają wplywac do Wolbromia, a nie z niego wyplywać i mają krążyć w Wolbromiu, jak krew w organiźmie, a ostatecznie zawsze w jakieś tam części do nas wrócą.
Czy w Wolbromiu ktoś coś jeszcze kupuje, poza marchewką i inszym ziemniakiem? Sorry, ale ja na ten przykład nie. Mam na myśli inne artykuły niż spożywcze. Zdecydowanie wolę zainwestowować w przejazd i zrobić szybkie zakupy w Kraku- w cywilizowanych warunkach niż błąkać się bez sensu po wolbromskich sklepikach nadszarpjąc przy tym swój nadwątlony system nerwowy. Tak robi większość ludzików. A druga większość woli zainwestować w brnięcie w kurzu i słońcu na targowisku, bo taniej. Zachodzę w głowę, co z tych sklepików odzieżowych mają właściciele, ale co tam, na ekonomii znam się jak niedźwiedż na gwiazdach, to się już nie odzywam. Zresztą w sprawie sklepów marchewkowych kolejka ta stoi chyba 😆
Jak ci poupadają wolbromskie sklepy, to zobaczysz za ile będziesz kupował na targu i w Biedronce.
patologia to ceny w sklepikach i zatrudnianie sprzedawców na czarno za 500 zł na rękę !!! sklepikarze =wyzyskiwacze .walczcie z konkurencją jakością towaru i dobrymi cenami a nie znajomościami w gminie i nasyłaniem straży lub policji !!!
pewnie !!! zlikwidować targowisko !!! zamknąć biedronkę ,wafelka i inne stokrotki !! zabronić rolnikom sprzedaży bezpośredniej !! wtedy dopiero panowie ze zdjęcia i inni rozwiną skrzydła i pokażą nam ile co kosztuje … 😆
[quote name=”czaruś3″]władzy nie wystarczy że wygoni kupców z rynku…ona chce jeszcze gnębić biedne staruszki na targu…i rozmawiała o tym z nawet z Urzędem Celnym…a co to jakaś nowa granica powstanie w Wolbromiu e Urząd Celny na kontrole przyjedzie? 😀
Chyba granica między światem cywilizowanym a dzikim w którym gnębi się mieszkańców :lol:[/quote]
Oj Czaruś, Czaruś, dalej nic nie rozumiesz i siejesz zamęt. Pisanie nieprawdy nie przystoi ludziom na pewnym poziomie. W tekście jest mowa o tym, że zarówno kupcy jak i burmistrz są zdania, że babcie i dziadkowie mogą handlować w rynku, choć jest to prawnie zabronione. I chwała im za to, bo zawsze i wszędzie trzeba być przede wszystkim człowiekiem. Na targu natomiast babcie i dziadkowie mogą handlować zupełnie legalnie… Powiedz lepiej Czaruś dla kogo pracujesz i ile Ci płacą za pisanie takich bzdur? Twoja robota to czysta propaganda. Wstydź się Czaruś!!!!!!!!!!!
władzy nie wystarczy że wygoni kupców z rynku…ona chce jeszcze gnębić biedne staruszki na targu…i rozmawiała o tym z nawet z Urzędem Celnym…a co to jakaś nowa granica powstanie w Wolbromiu e Urząd Celny na kontrole przyjedzie? 😀
Chyba granica między światem cywilizowanym a dzikim w którym gnębi się mieszkańców 😆
I tak wasze gadanie nic nie da bo nie zmieni się mętalności pewnych ludzi. Zresztą jaki gospodarz takie gospodarstwo, to widać jest zawsz gołym okiem, ale tego też nie wszyscy chcą widzieć nawet przez lupę. 🙁
Ja też jestem za ogródkami piwnymi. Powinny wrócić. Bardzo lubiliśmy z żoną raz na jakiś czas wyskoczyć na zimnego browara w upalny dzień. Niech skończą z tą dziadowizną jaka jest teraz, w końcu to nasz rynek jest wizytówką naszego miasta. Powinien być czysty i zadbany, a teraz jest jakiś taki bezpłciowy. Czuć tu chyba jakąś wiochę. Ciekawe czy dużo jest takich ludzi co na swoich posiadłościach robią sobie powiedzmy śmietnik czy dbają o porządek i schludność? 😀
a ja i moja paczka wolimy żeby na naszym ślicznym rynku wrócił ogródek tak jak drzewiej bywało ,miasto klimatu by nabrało posiedzieć po ludzku można by było ,a może i urzędnicy by nieco złagodnieli patrząc „zza firanek” na odrobinę luzu i kultury 😀
Pomińmy targowisko. Dziś byłem na naszym cudownym rynku i jest faktycznie tabliczka informująca o zakazie handlu w obrębie rynku, a tu jak przyjdzie piątek i sobota to na rynku jest niczym jak na targu w środę. Ja bym zaproponował aby na środku rynku nasza władza otwarła legalne targowisko i będzie super. Będzie się nasz rynek wreszcie czymś wyróżniał. I jeszcze ciekawe dlaczego tylko dwóch wybrańców dostało jakieś tam pozwolenie mimo zakazu, a inni nie mogą, sprawiedliwie by było aby dostali wszyscy lub nikt. Ludzie są przecież równi wobec prawa, czy równiejsi? To chyba jest ewenement na skalę całego powiatu, a może województwa, a nawet kraju. Czy w innych miastach też tak jest? Bo byłem w różnych miastach i takiego dziadostwa nigdzie nie widziałem!!!
Jeśli ktoś sprzedaje na targu po cichu broń, narkotyki, materiały wybuchowe lub inne towary na dużą skalę to należy taki proceder zwalczać…Tym powinny się zajmować odpowiednie służby jak policja ale po cichu bo oni mają opracowane metody operacyjne…podsłuch,prowokacja itp…To popieram ! Natomiast taka oficjalna akcja straży miejskiej to tylko gnębienie ludzi !!!
Straż miejska jest w stanie najwyżej ukarać kierowcę za złe parkowanie lub biedną babulinkę na targu za to że handluje marchewką…oni nic innego nie potrafią…Biedne staruszki będą płakały przez nich w sądzie że mają 500 zł renty i nie stać ich na mandat i że niczego złego nie robiły tylko jagody sprzedawały które same uzbierały w lesie….i od czego tu ZUS , podatek albo mandat zapłacić? od dzbanka jagód? 😆
Oto myślenie rodem z PRL-u naszej władzy czyli zgnębić najsłabszych …ukarać mandatem i opodatkować 😛
A sio ! 😀 😆
[quote name=”obserwator”]Czaruś czemu się czepiasz pietruszki i marchewki i tych handlarzy na babcie i dziadka, przecież na targu są też inne towary.[/quote]
Ale niestety obawiam się, że jeżeli weźmie się za to „nasza” władza, to po d..pie dostana właśnie te babcie i ci dziadkowie, którzy dorabiają sobie do nędznych emerytur sprzedażą wytłoczki jajek lub koszyczka malin, czy tam innych truskawek, a cwaniaki przewalające na czarno hurtowe ilości towarów na targu pod przykrywką babci i dziadka się wywiną i będą się śmiać, że usunięto im konkurencję. Przecież łatwiej jest dopaść jakąś uczciwą, prostą babulinkę, niż śliskiego cwaniaka. A numer jest numer – najważniejsza jest statystyka. Żeby nie było wątpliwości – problem nielegalnego handlu na targu i to w dużej skali jest i należy go w cywilizowany sposób rozwiązać, z tym że boję się, że jeżeli będzie to załatwiane tak, jak wszystko jest załatwiane w Wolbromiu to skończy się jak zwykle – 😮 🙁 😥
W końcu targowisko jest miejscem wydzielonym do handlu i tam każdy może sprzedawać co chce i po ile chce, a straż miejska na pewno nie będzie goniła jakiś staruszków.
Czaruś czemu się czepiasz pietruszki i marchewki i tych handlarzy na babcie i dziadka, przecież na targu są też inne towary.
[quote name=”Chłodny”] tylko o szarą strefę, bo niszczy konkurencję i oszukuje uczciwych podatników, [/quote]
Bo ci uczciwi podatnicy, to uczciwie płacą podatki, wszystko puszczają przez kasę, pracowników mają na umowy o pracę na pełny etat, od tego odprowadzają ZUS itd. A sami oczywiście są na działalności i od tego płacą ZUS, nie kupili haktara nieużytków w okolicy i nie płacą KRUSU. 😆 Nie przebijają cen, zawsze sprzedają, świeże i naturalne, bez chemikaliów, nie uprawiają czarów – marów z datami. 😆
oj Chłodny Chłodny…widzę że nadal nic nie rozumiesz…błądzisz w ciemnościach jak dziecko we mgle…pozwól że cię oświecę…
o jakiej szarej strefie mówisz? o tych którzy nie płacą podatków tak? czyli o staruszkach które sprzedają marchewkę na targu….one nie płacą podatków bo nie zarejestrowały działalności gospodarczej…a z czego niby miałyby płacić podatki i ZUS-y? Przecież sprzedają marchewkę za 2 zł a nie luxusowe samochody po 100 tys.zł sztuka 😆
Władza postanowiła wytoczyć wojnę kupcom na targu…Postanowiła bronić interesów jednej grupy społecznej (sklepikarze) kosztem innej grupy społecznej (kupcy na targu). Taka jest prawda. Jeśli tego nie jesteś w stanie zrozumieć to znaczy że trzymasz stronę władzy…
Chłodny pomyśl w końcu chłodno i spójrz prawdzie w oczy a nie opowiadaj bajek ! To fakty ! Władza zdradziła kupców z targu…zdradziła swoich wyborców !!! Oni władzę rozliczą podczas wyborów…zobaczysz 😆
Oj Czaruś, Czaruś, żeby się wypowiadać, dobrze mieć jakąś wiedzę w temacie. Na targu legalnie mogą handlować wszyscy rolnicy bez jakiegokolwiek zezwolenia, jeśli sprzedają własne płody rolne. Ba, nawet nie muszą płacić żadnych dodatkowych podatków. Burmistrzowi i kupcom zatem najpewniej nie chodzi o żadne babcie, bo one, jak wynika z powyższego, są na legalu, tylko o szarą strefę, bo niszczy konkurencję i oszukuje uczciwych podatników, takich, w co nie wątpię, jak Ty. No Czaruś, teraz już kumasz?
Tu nie chodzi tylko o straż miejską…w akcję przeciwko staruszkom handlującym marchewką na targu stanęła cała machina państwowa…Urząd Pracy, Urząd Celny, policja, straż miejska…
Szkoda że nie CBA, ABW i wojsko 😆 😀 :zzz
Oj posypią się mandaty … a 90% z nich to biedni ludzie którzy mają skremne renty a tu będzie nagonka i łapanka jak za komuny gdzie ZOMO łapało i gnębiło ludzi….cóż POradzić….taka POlityka…i taka POlska…PO-rąbane to wszystko 😆
Chłodny ja czytać potrafię a Ty?
Nie chodzi tylko o handel na rynku…patrole straży miejskiej będą ścigać handlujących (czyli biedne babcie) po targu ! Czytaj uważniej…to nie boli ! 😆
„burmistrz jest po spotkaniu z zastępcą komendanta Policji w Olkuszu, komendantem Policji w Wolbromiu, dyrektorem MZGKiM i komendantem Straży Miejskiej odnośnie bezpieczeństwa na targowisku, przeciwdziałania kradzieży, zapobiegania handlowi nielegalnymi towarami i nielegalnego zatrudnienia. Efektem tych rozmów – co podkreślił burmistrz – mają być zwiększone kontrole Urzędu Celnego i Urzędu Pracy, jak również częstsze mieszane patrole policji i straży miejskiej.”
[quote name=”czaruś”]
Kiedyś w Olkuszu tak robili…łebek ze straży wypisywał staruszce mandat 500 zł bo handlowała pietruszką na chodniku….nikomu babcia nie przeszkadzała tylko strażnikom…to podszedłem do strażnika miejskiego i na głos powiedziałem : „Straż miejską trzeba zlikwidować” !!!
Ludzie się zaczeli gapić, strażnik się zarumienił i popatrzył ślepiami aż mu się głupio zrobiło…Nie mógł mi nic zrobić bo mu nie ubliżyłem tylko powiedziałem ogólnie co myślę …
Ślimok ze złości i bezradności aż gały wybałuszył bo mu prawdę w oczy powiedziałem Hehe :lol:[/quote]
Czaruś, chłopie, czy Ty nie potrafisz czytać? Tu nie o babcie chodzi, tylko o nielegalny handel na większą skalę, wszak jest napisane: „Zarówno kupcy jak i burmistrz zgodzili sie jednak, że moralnie usprawiedliwione bez odpowiedniego zezwolenia są jedynie osoby sprzedające w rynku drobne ilości własnych płodów rolnych czy owoców lasu, co dodaje temu miejscu dodatkowego kolorytu”.
zgadzam się w pełni nawet Augustowski gorszy nie był a może trochę lepszy
Biedactwa. 10 lat zakładają stowarzyszenie i nie mogą. Pewnie złotówkę by trzeba dać, a kto to widział. A straż miejska to się powinna zająć tym panem w środku o czerwonej „twarzy” jak blokuje ruch na drodze, kiedy przywozi towar, zawsze w godzinach szczytu.
Straż miejską trzeba zlikwidować bo ulega politycznym naciskom…straż będzie urządzać łapanki na targu jak GESTAPO 😆 Dadzą babci 500 zł mandatu za handel pietruszką po 1,5 zł sztuka, choć ona ma 600 zł renty…a wszystko w imię politycznej poprawności bo władza chce się sklepikarzom podlizać 😀 😆
Kiedyś w Olkuszu tak robili…łebek ze straży wypisywał staruszce mandat 500 zł bo handlowała pietruszką na chodniku….nikomu babcia nie przeszkadzała tylko strażnikom…to podszedłem do strażnika miejskiego i na głos powiedziałem : „Straż miejską trzeba zlikwidować” !!!
Ludzie się zaczeli gapić, strażnik się zarumienił i popatrzył ślepiami aż mu się głupio zrobiło…Nie mógł mi nic zrobić bo mu nie ubliżyłem tylko powiedziałem ogólnie co myślę …
Ślimok ze złości i bezradności aż gały wybałuszył bo mu prawdę w oczy powiedziałem Hehe 😆
To nie kupcy z targu są winni tego że sklepikarze padają na pysk i bankrutują ….
Sklepikarze sami są sobie winni…
Prawdziwa patologia to ich wysokie ceny a nie targ !!!
Obniżcie ceny w swoich sklepikach to ludzie do was przyjdą !
Każdy woli iść na targ bo kupi połowę taniej !!!
[quote name=”czaruś”]Niech się sklepikarze wypchają…jeśli marchewka kosztuje w sklepie 4 zł a 100 metrów dalej na targu kosztuje 2 zł to ja wolę iść pieszo 100 metrów i w kieszeni mi zostaje 2 zł …
Targ jest potrzeby bo na zakupach za 50 zł oszczędzam aż 10 zł 😆 ;-)[/quote]
Brawo – taka jest prawda.
Niech się sklepikarze wypchają…jeśli marchewka kosztuje w sklepie 4 zł a 100 metrów dalej na targu kosztuje 2 zł to ja wolę iść pieszo 100 metrów i w kieszeni mi zostaje 2 zł …
Targ jest potrzeby bo na zakupach za 50 zł oszczędzam aż 10 zł 😆 😉
[quote name=”Stokrotka”][quote name=”Jerzy Bratek”]Burmistrz po prostu czuje, że mu się grunt pod nogami pali i próbuje coś robić. Wieść gminna niesie iż referendum zbliża się wielkimi krokami ![/quote]
Już biegnę na referendum i biorę udział w prywatnej wojence pomiędzy firmami budowlanymi.[/quote]
No to już się zaczyna wyszukiwanie 8 dna – pewnie to jeszcze pani co wypisuje te głupoty na oficjalnej stronie miasta.
Społeczny sprzeciw (referendum) sam w sobie, to dobra inicjatywa, niech tego człowieka wywalą z tego urzędu bo przecież Augustowski chyba nawet od niego był lepszy, a jak skończył to wszyscy wiemy !
PS
Nie głosowałem w wyborach na Górnickiego, Łaksę, Kołodzieja i Augustowskiego.
[quote name=”Jerzy Bratek”]Burmistrz po prostu czuje, że mu się grunt pod nogami pali i próbuje coś robić. Wieść gminna niesie iż referendum zbliża się wielkimi krokami ![/quote]
Już biegnę na referendum i biorę udział w prywatnej wojence pomiędzy firmami budowlanymi.
Nie samymi kupczykami Wolbrom żyje.
Ciekawe kto zapłaci kilkadziesiąt tysięcy za parkometry na rynku i krakowskiej. Niech SM najpierw zajmie się sklepikarzami parkującymi na pasach i na skrzyżowaniach a potem stawia parkometry. Postawienie takich maszyn na Krakowskiej nie ureguluje tam ruchu spowoduje tylko, że ludzie przeniosą się gdzie indziej i wtedy i Rynek i Krakowska zostanie oskubana z klientów.
Burmistrz po prostu czuje, że mu się grunt pod nogami pali i próbuje coś robić. Wieść gminna niesie iż referendum zbliża się wielkimi krokami !