W niespełna 3 lata od powstania pomysłu budowy drugiej sali kinowej w wolbromskim kinie „Radość” marzenie się spełniło. Symbolicznego otwarcia sali kameralnej dokonał 27 stycznia 2017 honorowy obywatel Wolbromia, prezydent Andrzej Duda, a już w ten sam piątkowy wieczór odbył się pierwszy seans dla pracowników DK oraz zaproszonych gości.
Pierwsza koncepcja studyjnego kina w Wolbromiu przewidywała adaptację pomieszczeń zajmowanych wcześniej w DK przez Lokalną Grupę Działania Nad Białą Przemszą pod niewielką salkę kinową do 50 miejsc. Zrealizowany projekt, przygotowany przez architekt Monikę Grojec został w tym zakresie nieco okrojony i ostatecznie na sali zamontowano fotele dla 38 widzów.
Mała sala kinowa została wyposażona w projektor cyfrowy do projekcji w technice 2D i 3D, zgodny ze standardem DCI, nagłośnienie JBL oraz hiszpańskie, czerwone, bardzo komfortowe fotele. Część kosztów zakupu projektora (tej samej klasy, co urządzenie do wyświetlania filmów na dużej sali kinowej) pokryły środki w wysokości 85 tys. zł pochodzące z dotacji rozdzielanych przez Polski Instytut Sztuki Filmowej, w ramach programu operacyjnego „Rozwój kin”, priorytet „Cyfryzacja Kin”, przyznanych w roku ubiegłym na wolbromski projekt, który nazwano „Kino studyjne w małym mieście – dotąd marzenia, wkrótce rzeczywistość”. Taką samą kwotę dołożyła ze swojego budżetu gmina Wolbrom. Dodatkowo Dom Kultury otrzymał z tych samych źródeł dwie dotacje w wysokości po 140 tys. zł każda, na przygotowanie sali kinowej. Pozostałe koszty inwestycji pokrył DK.
Jak informuje Piotr Gamrot, w nowym, małym studyjnym kinie, będzie można prezentować filmy spoza komercyjnego nurtu, jako alternatywę dla popularnych nowości, prezentowanych w dużej sali kina „Radość”. – Dzięki drugiej sali nie będziemy już zablokowani kontraktami, które obligują nas do wyświetlania nowości przez kilkanaście dni z rzędu i będziemy mogli urozmaicić ofertę naszego kina również o inne propozycje. Takie posunięcie nie tylko uatrakcyjni wolbromskie kino pod względem różnorodności wyświetlanych filmów, ale także w jakiś sposób pozwoli nam przygotować się na sytuację wzmożonej konkurencji wobec planowanej w niedługiej przyszłości budowy multipleksu w pobliskim Olkuszu.
Przed pierwszym seansem dyrektor Piotr Gamrot dziękował załodze Domu Kultury za ogromny wkład pracy włożonej w realizację projektu, tak w zakresie pisania wniosków o dofinansowanie, jak i realny wkład pracy, ponieważ część robót możliwych do wykonania we własnym zakresie została zrobiona przez pracowników DK. Szczególne podziękowania dyrektor kierował do Stanisława Milejskiego, który nadzorował projekt i spędził przy jego realizacji wiele godzin.
– Wbrew plotkom bilety do kina studyjnego nie będą droższe od tych na dużą salę – gwarantuje dyrektor Gamrot, zapraszając do korzystania z oferty kierowanej przez siebie placówki. – W roku 2016 nasze kino odwiedziło ok 5 tys. kinomanów więcej niż w roku poprzednim. Mamy nadzieję, że sala kameralna jeszcze poprawi ten wynik – podsumowuje dyrektor wolbromskiego DK.
A w tej sali kinowej non stop powinien lecieć „Smoleńsk”
Jak w Alternatywach 4:
„…Ja uważam, że tę ulicę powinniśmy nazwać ulicą porucznika Kadłubka.”
…
„Porucznik Kazubek no… porucznik Kazubek to był porucz… Panno Jolu, kto to był ten Kazubek?”
„Chwileczkę, znajdę… o, tu mam napisane, że on odznaczył się przy budowaniu zrębów i kładzeniu podwalin.”
„No proszę, odznaczył się i zginął.”
Niektórzy to się ledwo co w fotelu zmieścili, a jeszcze na szampana i przekąski miejsce znaleźli 😀
A swoją drogą to jaki to honorowy obywatel miasta ten Duda… Czyny się liczą a nie nazwiska. Do roboty Panie i Panowie, Wolbrom czeka na pozytywne zmiany, którą odczują mieszkańcy a nie władza.