Listopadowe spotkanie w Klubie Globtrotera wzbudziło spore zainteresowanie. Po części zapewne dlatego, że o Gruzji, której wieczór ten był poświęcony, przeciętny Polak wie niewiele. Za to Gruzini, co podkreślała prowadząca prelekcję Anna Śmieszek, znają Polskę nieporównanie lepiej. Była to zatem świetna okazja, by pogłębić wiedzę o tym interesującym kraju.
Zanim jednak rozpoczęła się opowieść, przewodniczkę po górach i zabytkach Gruzji przedstawił Piotr Wiencek, założyciel i organizator spotkań Klubu Globtrotera. Anna Śmieszek jest dyrektorem finansowym znanego w kraju i za granicą producenta naczyń – Emalia Olkusz S.A. Mieszka w Dolinkach podkrakowskich, a jej wspólnie z mężem realizowaną pasją, jak nietrudno się domyślić, są podróże. Główne cele wypraw to wysokogórskie szczyty, ale zdobywanie ich każdorazowo starają się łączyć z jak najwszechstronniejszym poznawaniem odwiedzanych krajów.
Nie inaczej było w sierpniu tego roku, gdy wkrótce po wylądowaniu w Gruzji najpierw ruszyli na podbój wybranej góry Kaukazu, by potem resztę dwutygodniowego pobytu przeznaczyć na zwiedzanie Tbilisi oraz licznych innych atrakcyjnych miejsc.
W plan wspinaczkowej części wyprawy wpisali najbardziej znany szczyt Gruzji, wznoszący się 5047 metrów ponad poziom morza, Kazbek. Prezentowane zdjęcia z marszruty ukazywały surowe i monumentalne krajobrazy. W niejednym widzu mogły wzbudzić zachwyt, ale i respekt, a nawet obawy zniechęcające mało wprawnych miłośników górskich eskapad do zmierzenia się z pozornie ekstremalnym wyzwaniem. Anna Śmieszek zapewniała jednak, że zdobycie tego szczytu nie wymaga jakichś szczególnych umiejętności. Przestrzegała natomiast przed kaprysami pogody w Gruzji. Wybierając się tam bezwzględnie należy śledzić serwisy meteorologiczne i nawet mimo optymistycznych prognoz warto zadbać o dostosowane do różnych warunków pogodowych ubrania oraz turystyczne wyposażenie. Zainteresowani wejściem na Kazbek powinni wiedzieć, że Annie i Marcinowi Śmieszkom zdobycie go oraz powrót zajęły cztery dni.
Po wrażeniach ze szczytu i marszu przez lodowiec, wspomnieniu spotkanych po drodze rodaków oraz postoju przy kamieniu z tablicą upamiętniającą prezydencką parę Marię i Lecha Kaczyńskich, prelegentka przeniosła uczestników spotkania do miejsc pełnych skarbów wielowiekowej gruzińskiej historii. To świątynie, nierzadko powstałe w IV i V wieku, i klasztory, jak choćby Lawra, której początki sięgają VI wieku, a także wykute w skale miasto, czy wreszcie górujące nad wioskami Swanetii kamienne wieże obronne, w których chronili się mieszkańcy regionu, objętego długotrwałymi walkami klanów. Zabytków godnych zobaczenia jest w tym pięciokrotnie mniejszym od Polski kraju nadspodziewane wiele. Aby zrozumieć ową obfitość śladów przeszłości wystarczy jednak uświadomić sobie, że dzieje tego regionu liczone są od drugiego tysiąclecia przed naszą erą, a chrześcijaństwo przyjęła Gruzja ponad trzysta lat wcześniej niż Polska. Nie brakuje tam też ciekawostek bliższych czasom współczesnym. Jedną z nich jest dom rodzinny Iosifa Wisarionowicza Dżugaszwili, bardziej znanego pod rewolucyjnym pseudonimem Stalin.
Do Gruzji, co wielokrotnie podkreślała prelegentka, oprócz wszystkich tych kuszących turystów atrakcji zachęca również niezwykle przyjazna dla Polaków atmosfera. Goście znad Wisły są tam niezwykle serdecznie witani, a nawet, mimo całkiem przypadkowo i ledwie co zawartej znajomości, zapraszani do wspólnego biesiadowania. Anna Śmieszek opowiadała o pysznych gruzińskich pierogach w kształcie mieszków, niezwykłych słodyczach i najsłynniejszym tamtejszym produkcie – winie. Dzieliła się nie tylko kulinarnymi, ale i innymi interesującymi dla osób zamierzających odwiedzić Gruzję doświadczeniami. Udzielała praktycznych wskazówek dotyczących warunków i cen noclegów. Co ciekawe, ceny te są niezależne od standardu lokalu, a kształtują się na poziomie ok. 40 zł od osoby. Oprócz wielu wykonanych podczas wyprawy zdjęć, uczestnicy spotkania mieli też okazję zobaczyć przywiezione przez Annę Śmieszek gruzińskie pamiątki.
Na zakończenie Piotr Wiencek zaprosił wszystkich do udziału w kolejnej wspólnej „wyprawie”. Tym razem swymi wspomnieniami z pobytu w najzimniejszych obszarach świata podzieli się lekarz ekspedycji polarnej Jan Misztal. Spotkanie to odbędzie się w środę 19 grudnia w Miejskim Ośrodku Kultury w Olkuszu, a rozpocznie, jak zawsze, o godz. 18.00.