Encyklopedia wyróżnia przynajmniej dwie definicje słowa „heros”. Po pierwsze, heros to półbóg – w mitologii greckiej, osoba zrodzona ze związku boga i śmiertelniczki lub bogini i śmiertelnika. Po drugie, heros to bohater, a więc postać, która wsławiła się bohaterskimi czynami. Do jakiej definicji bliżej uczestnikom ekstremalnego biegu pustynnego „Bieg Herosa” trudno stwierdzić, ale jeśli we współczesnym świecie szukać sportowych idoli, to tylko podczas takich wydarzeń.
Temperatura powietrza: 34 stopnie, temperatura piasku: ponad 80 stopni, liczba śmiałków: 139 – to najważniejsze liczby drugiej edycji 10-kilometrowego Biegu Herosa, prowadzącego przez Pustynię Błędowską. Impreza, której organizatorem był Ludowy Klub Sportowy „Kłos” Olkusz, była jednym z ważniejszych wydarzeń, podczas tegorocznych Pustynnych Miraży. – W ubiegłym roku po raz pierwszy wyruszyliśmy w trasę, a na starcie pojawiło się 75 biegaczy, którym nie straszny ani upał, ani ciężki, zdradliwy teren. Tym razem uczestników mieliśmy prawie dwa razy więcej, z czego wypada nam się ogromnie cieszyć – mówi Łukasz Mentlewicz, dyrektor biegu.
Wzorem ubiegłego roku uczestnicy ekstremalnego biegu, kolejne kilometry pokonywali bezdrożami Pustyni Błędowskiej w dwóch kategoriach: „Miraże” – a więc zwyczajny bieg po piasku, oraz „Lisy Pustyni” – bieg po pustyni z przeszkodami, m.in. przeprawa przez rzekę czy tyrolka. W obu przypadkach trasa biegu poprowadzona była przez najbardziej widowiskowe, jak również najtrudniejsze odcinki terenu.
– Na trasie biegu jak zwykle żar lał się z nieba, a rozgrzany piasek nie pozwolił zatrzymać się i usiąść choćby na chwilę. Nie można było też liczyć na chłodną morską bryzę, dlatego też wszystkie uliczne „dziesiątki” przy naszym biegu po prostu się chowają. Na całe szczęście, podczas tegorocznego startu, nad pustynią pojawiła się potężna chmura, która przyniosła nieco ukojenia zawodnikom – przyznaje Łukasz Mentlewicz.
Jako pierwszy do mety, po nieco 47 minutach spędzonych na pustyni, dotarł Krzysztof Hangiel z Sosnowca. Niedługo po nim zjawili się Marek Sokołowski z Mysłowic oraz Jakub Caban z Moskorzewia. Ta trójka zdecydowanie zdominowała „Miraże”. Tę samą kategorię, tylko że wśród pań, bezapelacyjnie wygrała Dorota Sobczak z Klucz, która drugą na podium Bożenę Cichopek z Mikołowa wyprzedziła o prawie kwadrans! Aby dopełnić dziennikarskiego obowiązku, dopowiemy także, że wśród panów na starcie pojawiło się 61 zawodników, natomiast żeńskie grono ekstremalnych „Miraży” stanowiło 12 uczestniczek. Zwycięstwa po takich katuszach organizmu smakują wyjątkowo, jednak na przykładzie Kazimierza Łopatki widać, że nie same wyniki są miarą sportowca. Wszystko przez wiek Ślązaka, bowiem pan Kazimierz, pochodzący z Rudy Śląskiej, to rocznik 1935! Jak się jednak okazuje 78 lat to żadna przeszkoda, by biegać po pustyni nie tylko od święta. Trzeba również wiedzieć, że Bieg Herosa cieszy się też coraz większym zainteresowaniem poza granicami Polski. W II edycji biegu nie zabrakło kilku przedstawicieli zza naszej południowej granicy. Najlepszy z Czechów okazał się Jakub Cerny z KVS Hranice.
Równie sporą popularnością co „Miraże” cieszyła się konkurencja „Lisy Pustyni”. Nie trudno zgadnąć, że ta druga propozycja wymagała od uczestników nieco więcej cech herosów. Oprócz orientacji w terenie i mocnych nóg, w „lisiej” kategorii liczyły się też spryt, zwinność – a więc wszechstronna sprawność fizyczna. Najlepiej z trasą poradził sobie Daniel Stroiński z Rydułtów. Na mecie zameldował się po 55 minutach. Tylko nieco gorzej wypadli Jarosław Kociel z Bytomia oraz Tomasz Tarczewski z Zawiercia. Wśród pań triumfowała za to Tamara Koczur z Myszkowa.
II Bieg Herosa został zorganizowany przy wsparciu finansowym Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego. Pomogli też: Izar Adventure, Outdoor Machine, Adimed, Skawa Wadowice, Stowarzyszenie Polska Sahara, Przygody 4×4. Szczególne podziękowanie organizatorzy kierują pod adresem Dyrekcji SP w Chechle oraz strażaków z OSP Podlipie, którzy na mecie biegu zapewnili jego uczestnikom basen oraz kurtynę wodną.
Komplet wyników na stronie: www.biegherosa.pl
