ufg

Ponad połowa Polaków chce wyższych odszkodowań dla ofiar wypadków drogowych – wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (Badanie przeprowadzone zostało – na zlecenie UFG przez firmę badawczą GfK Polonia – między 4 a 8 lipca 2013 roku na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1000 osób w wieku powyżej 15 lat. Badanie omnibusowe zrealizowane zostało metodą CAPI – wywiadów bezpośrednich ze wspomaganiem komputerowym). Jednak, tylko jedna czwarta z pytanych jest skłonna za to zapłacić – godząc się na wyższą składkę za komunikacyjne OC. Rosnące roszczenia o odszkodowania za wypadki na drodze, nie idą zatem w parze z gotowością do płacenia wyższej składki za komunikacyjne OC. Okazuje się, że jesteśmy hojni, tylko nie przy wydatkach z własnej kieszeni.

Właściciele i użytkownicy pojazdów uważają, że cena ich ubezpieczenia OC jest „za wysoka” (47 proc. badanych), albo „odpowiednia” (51 proc.). Z kolei opinie o wysokości odszkodowań z komunikacyjnego OC  – wypłacanych ofiarom wypadków drogowych – nie są już tak jednorodne. Najwięcej badanych uznaje, że świadczenia te są za niskie (41 proc.). Za wystarczające uważa je 34 proc. badanych, a 20 proc. nie ma zdania (patrz wykres).

ufg sondaz

Zatem z jednej strony uważamy, że komunikacyjne OC jest za drogie, a odszkodowania za niskie, ale nie za bardzo chcemy więcej zapłacić za to ubezpieczenie. I tak prawie 70 procent właścicieli i użytkowników pojazdów nie jest skłonna płacić drożej za OC –  tak by świadczenia  dla ofiar wypadków były wyższe (odpowiedzi „raczej nie” i „zdecydowanie nie”). Gotowość taką deklaruje jednak 26 proc. badanych; pozostali nie mają zdania (7 proc.).

ufg sondaz2

Tak, jakbyśmy nie do końca zdawali sobie sprawę – mimo stale rosnącej świadomości ubezpieczeniowej Polaków – że odszkodowania z firm ubezpieczeniowych dla ofiar wypadków drogowych – pochodzą wyłącznie ze składek za komunikacyjne OC. I jeżeli życzymy sobie by odszkodowania te były wyższe – pociągnie to za sobą podwyżkę cen tych polis. Z badań UFG wynika natomiast, że tylko połowa Polaków jest świadoma tych zależności finansowych. Reszta najczęściej sądzi, że pieniądze te pochodzą jakiejś innej puli: z ZUS, z budżetu państwa lub nie ma w tej sprawie zdania. Przypomnijmy zatem: polisa OC chroni właściciela pojazdu przed finansowymi roszczeniami ofiar wypadku, spowodowanego przy użyciu jego pojazdu. Z drugiej strony pozwala ofiarom takiego wypadku otrzymać odszkodowanie bez konieczności dochodzenia tej należności przez poszkodowanego w sądzie, z powództwa cywilnego.

– Warto pamiętać, że pieniądze na odszkodowania dla ofiar wypadków pochodzą z puli składek OC płaconych przez właścicieli pojazdów – zwraca uwagę Sława Cwalińska-Weychert, wiceprezes UFG. – A oczekiwanie wyższych odszkodowań musi przełożyć się na wzrost cen tych ubezpieczeń – dodaje.
Co się stanie gdy ceny OC jednak pójdą w górę? Zagrożeniem jest, w opinii badanych, wzrost liczby pojazdów jeżdżących po polskich drogach bez tego ubezpieczenia (UFG szacuje, że liczba pojazdów bez OC poruszających się po polskich drogach, wynosi około 250 tysięcy). Uważa tak prawie 40 procent badanych. I co interesujące najczęściej są to 30 – latkowie, o wcale nie najniższych dochodach, bo między 2,5 a 3,5 tys. zł, na osobę w rodzinie i o zasadniczym lub średnim wykształceniu.  Podobna liczebnie grupa przewiduje natomiast, że właściciele pojazdów będę kupować to ubezpieczenie mimo podwyżek; tu przeważają 40.latkowie, o wyższym wykształceniu i dochodach w rodzinie powyżej 3,5 tys. złotych. Tylko co dziesiąty pytany, sądzi że przy rosnących cenach OC Polacy będą rezygnować z posiadania pojazdu.

Tekst nadesłany przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze