Pod koniec ubiegłego roku na skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej 791 i al. Tysiąclecia pojawiły się znaki. Jak szybko się pojawiły, tak szybko zniknęły. Kierowcy skarżyli się, że są ustawione niedbale i utrudniają jazdę.
Skrzyżowanie jest ruchliwe, do tego al. Tysiąclecia to jedyna droga, którą mogą przejechać przez miasto kierowcy tirów. – Nie rozumiem, po co nagle pojawiły się te znaki. Ustawienie tych słupków sprawiało wrażenie przypadkowości, to jakaś totalna prowizorka. Nie sztuką jest wywiercić dziurę w asfalcie i zamontować znak, który niedługo potem i tak będzie leżał na jezdni. Nie dość, że pas z al. Tysiąclecia na drogę w kierunku Chrzanowa jest zbyt wąski, to znaki tylko utrudniają bezpieczną jazdę. Przecież oznakowanie ma raczej pomagać kierowcom, a nie przeszkadzać – twierdzili kierowcy, którzy dzwonili do naszej redakcji.
Zapytaliśmy zarządcę drogi, krakowski Zarząd Dróg Wojewódzkich, skąd taki pomysł. – Znaki na skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej nr 791 z al. Tysiąclecia w Olkuszu zostały ustawione zgodnie z zatwierdzonym w 2010 roku projektem organizacji ruchu. Jednak z uwagi na nieefektywność wprowadzonych zmian, znaki pionowe zostały usunięte. Na skrzyżowaniu obowiązuje obecnie poprzednia organizacja ruchu, czyli tory jazdy pojazdów wyznaczone są tylko za pomocą oznakowania poziomego – wyjaśnił rzecznik prasowy Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie, Roman Leśniak.
Przy okazji znaków zapytaliśmy o możliwość zniwelowania ostrego zakrętu powyżej skrzyżowania, w kierunku Chrzanowa. Szczególnie dużo stłuczek ma miejsce zimą i jesienią. Jadący za szybko kierowcy nie są w stanie wyhamować na zakręcie, w wyniku czego wjeżdżają w auta jadące z naprzeciwka, albo uderzają w płot położonej opodal posesji. Niestety, na razie zakręt nie zostanie zmodernizowany. – Na tym odcinku nie są planowane żadne roboty drogowe, nie mamy na razie zatwierdzonego planu rzeczowo – finansowego. Być może pojawi się jakieś zadanie w ramach współfinansowanych inicjatyw samorządowych, ale to będzie wiadomo później. Na zlecenie Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie, w celu poprawienia bezpieczeństwa ruchu wykonano uszorstnienie nawierzchni tego łuku drogi w sierpniu 2011 roku – dodaje Roman Leśniak.
[quote name=”Skot”]Przecież tam jest znak A-7 – ustąp pierwszeństwa przejazdu. Nawet na ostatnim zdjęciu widać odwrócony trójkąt.[/quote]
A znak STOP stoi przy samym skrzyżowaniu, nie widać go na tym zdjęciu .. Sprawdziłem !!!!!!
Skot – nie wypisuj bzdur – stoi tam STOP !!!
Tak samo stoi STOP na wylocie Kochanowskiego na Chrzanowska i z Żeromskiego i Baczyńskiego też ..
Szkoda tylko, że niewielu ich przestrzega .. Ale do czasu …
a czy te wywiercone dziury nie są groźne dla bezp. uczestników ruchu?
Pewnie chodzi o znak na końcu ul. Kochanowskiego obok CPN.
Rzeczywiście jest to kwiatek do kożucha jeśli nic od Chrzanowa nie jedzie.
Jednak jak pojedzie a ktoś będzie nadgorliwy to może być różnie ale życie zweryfikuje jaki znak powinien tam być.
Od dziesiątek lat kierowcy bez problemu radzili sobie z tym skrzyżowaniem i nagle jakiś tłuk wpadł na pomysł, aby pół skrzyżowania zastawić słupkami i tabliczkami które nic nie wnoszą poza dezorganizacją wśród kierowców bo trzeba patrzeć na słupki i myśleć „co poeta miał na myśli” ustawiając je tam. No ale tak to jest jak oznakowanie planują osoby które nigdy z tej drogi nie korzystały i jedynym ich źródłem informacji jest szkic i google maps.
Przecież tam jest znak A-7 – ustąp pierwszeństwa przejazdu. Nawet na ostatnim zdjęciu widać odwrócony trójkąt.
I jeszcze niech usuną STOPa z Al. Tysiąclecia, a zastąpią go znakiem Ustąp Pierwszeństwa, bo praktycznie żaden kierowca nie dokonuje pełnego zatrzymania przed aktualnym oznakowaniem w sytuacji, gdy widać , że nic nie jedzie z kierunku Chrzanowa.