Już po raz XIX w drugą niedzielę stycznia zagrała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy Jurka Owsiaka. Tym razem w całym kraju zbierano pieniądze na ratowanie zdrowia i życia dzieci z chorobami układu moczowego oraz dysfunkcjami nerek. Udział w Finale wzięły tylko trzy gminy w powiecie olkuskim. W Kluczach, Bukownie i Olkuszu zebrano łącznie 90 895 zł, z czego najwięcej w Bukownie. Każde z tych miast pobiło swój rekord zebranych pieniędzy.
Grano i kwestowano niemal wszędzie, więc i w powiecie olkuskim nie mogło zabraknąć charakterystycznych czerwonych serduszek. W Olkuszu kwestowało 85 wolontariuszy. Zebrano rekordową w tym mieście kwotę 32 775 zł, wliczając już przychody z licytacji oraz zyski z przedstawienia teatralnego, które odbyło się dzień po wielkim graniu. – To największa kwota, jaką pamiętam z dotychczasowych finałów WOŚP – komentuje Elżbieta Barnaś, wieloletnia koordynatorka akcji z ramienia MOK-u.
Zanim jednak przystąpiono do liczenia, pomocnicy Owsiaka skoro świt wyruszyli w teren. Z reguły mogli liczyć na przychylność ze strony mieszkańców Olkusza. – Ludzie byli hojni.Jeden pan wrzucił mi nawet 100 zł. Oczywiście byli też i tacy, którzy nie zwracali na nas uwagi i odchodzili, ale zdecydowana większość wrzucała pieniążki – mówi Jagoda Leka. Kwestowała także Sonia Stachurska. – Pomaganie chorym dzieciom jest bardzo potrzebne, a takie akcje pozwalają na pomoc w większym niż zwykle wymiarze. Współpracowali z nami przede wszystkim ludzie starsi, pewnie dlatego, że zdają sobie sprawę, jak wiele osób, a w szczególności dzieci, jest potrzebujących. Szkoda tylko, że niektórzy w ogóle nie interesowali się, na jak szczytny cel zbieramy – mówi wolontariuszka.
– To są ludzie, którzy może jeszcze nie dojrzeli do pomocy innym. Dopiero gdy spotyka ich coś złego, rozumieją, że taka akcja jest bardzo cenna – ocenił postawę niechętnych wobec Wielkiej Orkiestry, przedstawiciel dojrzałej części olkuskiej społeczności, Tadeusz Kotnis. Nasz rozmówca był także pod wrażeniem postawy nie tylko Jagody i Soni, ale wszystkich pozostałych młodych ludzi, bowiem ci, mimo chłodu, z dużym zapałem grali z Owsiakiem na rzecz najmłodszych, których życie boleśnie doświadcza od samego początku. – Jestem dla nich pełen podziwu. Wielki szacunek za ich oddanie i wysiłek wkładany w akcję – mówi pan Tadeusz.
Mijały kolejne godziny, a skarbonki z logo WOŚP-u systematycznie się zapełniały. Wśród kwestujących, jak co roku, była prowadzona klasyfikacja najbardziej efektywnych. Już po raz kolejny najwięcej dla Orkiestry uzbierał Dariusz Słaboński (1 846,17 zł). Innym tytułem mogła poszczycić się za to Weronika Orkisz z Zawady. Mając zaledwie 11 lat została najmłodszym olkuskim wolontariuszem. Głównym punktem szczytnego Finału był koncert w Miejskim Ośrodku Kultury. Gospodarzami imprezy byli Małgorzata Marszałek oraz Maciej Nabiałek, którzy odpowiadali także za licytację gadżetów i pamiątek. Prawdziwe wielkie granie zaczęło się parę minut po 16, klasycznym brzmieniem kolęd i pastorałek w wykonaniu chóru UTW. Później przed publicznością wystąpili wychowankowie Ogniska Muzycznego „Żaczek”. Duet Hot Devils rozgrzał widownię hitami w rytmach disco polo, natomiast nieco inny repertuar zaproponowali muzycy z zespołu Waamp. – Inicjatywa dla mnie, jak i dla całego zespołu jest w porządku, bo zawsze trzeba pomagać.Cieszymy się, że mogliśmy pomóc w taki sposób – powiedział zaraz po zejściu ze sceny lider grupy, Paweł Lewik. Tradycyjnie o 20. wystrzeliło „światełko do nieba”, a później MOK ogarnęły już typowo rockowe klimaty. Formacje L4 i KruK to ostatni wykonawcy wieczoru.
W Bukownie również padł rekord zebranych pieniędzy. Łącznie na konto WOŚP z tego miasta wpłynie 33 590 zł. Od wczesnych godzin popołudniowych w tamtejszym MOK-u mieszkańcy mogli wziąć udział w występach, spektaklach i pokazach ratownictwa medycznego. Oprócz kwesty przeprowadzono także licytacje.Wieczorem niebo rozbłysnęło „światełkiem do nieba”, a scenę przejął zespół „No to co”. – Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem akcji i bardzo dziękujemy za hojność. Pobiliśmy kolejny rekord i cieszymy się, że możemy przekazać Fundacji tak dużą kwotę. Nie udałoby się osiągnąć tego celu, gdyby nie ogromne zaangażowanie wolontariuszy i Anny Strzelczyk, która już po raz jedenasty kieruje tym przedsięwzięciem w naszej gminie – ocenia Marcin Cockiewicz, sekretarz miasta.
O wielkim graniu nie zapomniała też gmina Klucze, na terenie której zebrano 24 530 zł, czyli o 5 tysięcy więcej niż w roku ubiegłym. Rekord zapewniły nie tylko zbiórki do puszek, ale także „Targi przedmiotów niezwykłych” zorganizowane w Domu Kultury w Kluczach, podczas których można było kupić ręcznie wykonane ozdoby. Każdy, kto postanowił spędzić niedzielne popołudnie z Orkiestrą , mógł podziwiać występujących na scenie uczniów Szkoły Podstawowej,dzieci z Przedszkola im. Jasia i Małgosi, zespoły działające przy GOK, Piotra Wójcika i zespół „Remake”.
Niesmak wśród mieszkańców i internautów pozostawił brak Finału w Wolbromiu, który zawsze bardzo aktywnie angażował się w akcję. Krytyka dotarła także do magistratu, który musi się teraz tłumaczyć. Magistrat w swoim komentarzu zaznacza, że udział w akcji Jerzego Owsiaka odbywa się na zasadzie wolontariatu i wymaga ścisłej współpracy z centralnym sztabem WOŚP.
– Wolbrom nie zapomniał w tym roku o chorych dzieciach, ale niestety,po rezygnacji dotychczasowej szefowej sztabu WOŚP, nie znalazła się żadna chętna osoba, która podjęłaby się przejąć te dość poważne i obciążające obowiązki – tłumaczy . Zdaniem władz, Wolbrom zawsze chętnie pomaga w organizacji tego typu imprez. W UMiG-u twierdzą, ze pomimo podjętej próby nie uzyskali zgody na prowadzenie zbiórki i organizację Finału. Miejmy nadzieję, że rok to wystarczająca ilość czasu na znalezienie szefa sztabu, funkcji nie tylko obciążającej, ale przede wszystkim honorowej.
Za rok czeka nas bowiem XX jubileuszowy Finał. O celu zbiórki Jerzy Owsiak poinformuje jesienią tego roku.
Zobacz naszą fotogalerię:
Zespół Hot Devils Music to najlepszy zespół Disco Polo jaki znam. Bawiłam się na weselu obsługiwanym przez chłopaków i byłam na kilku ich koncertach. Mogę ich śmiało polecić.
Pozdrawiam Was chłopaki.
zespół Waamp rządzi!!!
pińciu? co ten człowiek gada?
zbierano piniądze?:) i dużo tych pinidzy uzbierano przy dźwiękach tego disco-polo?
Zespół Waamp grał na naszym weselu. Polecam ich w 100 % – ach 🙂