15 października 1920 r. Naukę w powszechnej szkole w Gorenicach rozpoczęło 110 uczniów, których systematycznie przybywało. Placówka początkowo nie miała swojej siedziby, a lekcje prowadzono w wynajmowanych lokalach, m.in. w salach Towarzystwa Kopalni Saturn prowadziła jedna nauczycielka, Janina Semowówna. Dzieci uczyły się na trzy zmiany, w warunkach wyraźnie odstających od obowiązujących norm. Obecnie Gorenice nie mają się już czego wstydzić. Najlepszym tego dowodem były obchody jubileuszu 60 – lecia szkoły im. Henryka Sienkiewicza.
To było prawdziwe święto. Liczne delegacje władz miasta i kuratorium oświaty, nauczyciele, absolwenci, obecni uczniowie ze swoimi rodzicami, a także mieszkańcy Gorenic. Wszyscy chcieli pogratulować i powspominać. A okazja do spojrzenia w przeszłość była idealna, bo o szkole w malowniczych Gorenicach można powiedzieć i napisać sporo. Śledząc zapiski w kronice, okazuje się, że szkoła przed wojną nie miała swojej siedziby, choć od 1936 r. planowano budowę. Inauguracyjny wpis w kronice dotyczący rozpoczęcia inwestycji i datowany jest na lata 1948 – 1949. „Buduje się tu nowy gmach szkolny, dwupiętrowy, lecz to już trwa kilka lat i nie kończą”. Okres powojenny uwidocznił wiele problemów. Od początku wznowienia edukacji bolączką była często nieobecność dzieci na zajęciach, związana z obowiązkami pracy na roli. Ludność nie rozumiała potrzeby edukacji. Wreszcie nadszedł rok 1952, a dokładnie 18 października, kiedy to uroczyście oddano do użytku nowy budynek szkolny. Od tego czasu sytuacja zaczęła się poprawiać. W 1956r. w szkole założono instalację elektryczną, a rok później odnowiono wszystkie pomieszczenia. Z roku na rok, placówka stawała się bardziej nowoczesna. Zaczęły pojawiać się sprzęty elektroniczne, jak choćby telewizor „Belweder” czy radioodbiornik „Bolero”. Dzięki uprzejmości Komitetu Opiekuńczego Szpitala Powiatowego w Olkuszu, szkoła została zradiofonizowana. W 1967 r. ówczesna kierowniczka placówki Anna Szyszka, zaproponowała rozbudowę szkoły. Dzięki zbiórce pieniędzy wśród mieszkańców, w roku szkolnym 1968/1969 przybywają dwie sale i pracownia ZTP. Młodzi goreniczanie zaczynają poważnie udzielać się artystycznie – powstaje chór szkolny, systematyczne sukcesy na polu literackim i teatralnym. Kolejnym ważnym wydarzeniem z życia SP w Gorenicach było powstanie sali gimnastycznej z zapleczem socjalnym. Dzięki staraniom dyrektor Teresy Kameckiej i radnego Wojciecha Glenia, od 1995 r. dzieci zaczęły rozwijać swoje sportowe umiejętności na parkiecie sali gimnastycznej. 19 czerwca 1999 r. szkoła zyskuje patrona. Zostaje nim Henryk Sienkiewicz. Obecnie placówka stawia na dalszy rozwój. Z dniem 8 marca br. szkole przybył sztandar. – Aż serce rośnie, gdy jest się świadkiem tych przemian. Szkoła ciągle jest unowocześniana pod względem technicznym i doskonalona merytorycznie. Obecne na naszym jubileuszu emerytowane nauczycielki w najśmielszych marzeniach nie wyobrażały sobie tak fantastycznych warunków pracy – mówi główny koordynator ds. jubileuszu, Przemysław Kania. On także wzrastał w gorenickiej szkole i jak sam podkreśla nie zamieniłby tego miejsca na żadne inne.
Podobne opinie płynęły z ust teraz już byłych dyrektorów i nauczycieli tej placówki. Uroczysta gala była okazją do złożenia podziękowań wszystkim, którzy na przestrzeni lat starali się, aby poziom nauczania w małych Gorenicach był na godnym poziomie. – Szkoła to nie mury, szkoła to ludzie – mówił podczas przemówienia wiceburmistrz Olkusza, Włodzimierz Łysoń. Trudno się z tym nie zgodzić. – Historia naszej placówki, to losy mieszkańców Gorenic. Szkoła, podobnie jak nasza miejscowość, rozwijała i nadal rozwija się w podobnym tempie. Bardzo się cieszę, że udało nam się wspólnie z Radą Rodziców i Radą Sołecką spełnić marzenie o posiadaniu symbolu tak ważnego dla każdej szkoły, jakim jest sztandar. Pragnę serdecznie podziękować naprawdę wszystkim. Za wsparcie, za pomoc i za każdą oznakę życzliwości – nie kryje emocji obecna dyrektor szkoły, Iwona Kurkowska.
Do podziękowań i wyrazów uznania przyłączyło się całe grono osób związanych z władzą. Nie zabrakło przedstawicieli Urzędu Miasta, kuratorium oświaty, wysłanników posłów powiatu olkuskiego i ludzi najbardziej związanych z życiem szkoły – a więc rodziców i mieszkańców. Swoje artystyczne umiejętności zaprezentowali współcześni uczniowie.
Jubileuszowa gala była trzecim z czterech punktów obchodów 60 – lecia powstania Szkoły Podstawowej w Gorenicach. 29 stycznia w kościele parafialnym odbył się koncert słowno – muzyczny „Pójdźmy wszyscy do stajenki”. Kolejną okazją do wspomnień była wystawa pamiątek związanych ze szkołą w holu i salach lekcyjnych „Powróćmy jak za dawnych lat” – 12 lutego. Organizatorzy zapraszają jeszcze na rodzinny festyn, który zaplanowano na przełomie maja i czerwca na stadionie piłkarskiego Leśnika. W tym miejscu warto posłużyć się miejscową prawdą: „Po co jechać za granicę, skoro mamy Gorenice?”
Zobacz naszą fotogalerię: