Wolbrom

W minioną, piękną niedzielę pszczelarze zrzeszeni w Kole Pszczelarzy w Wolbromiu zgromadzili się wraz z rodzinami, przyjaciółmi oraz sympatykami, aby wspólnie świętować jubileusz 70-lecia swojej organizacji. Całkiem niedawno stery w wolbromskim kole przejęło młodsze pokolenie, które, mając się od kogo uczyć, bardzo szanuje starania oraz dokonania swoich ojców, kontynuując ich dzieło z nową energią.

Rocznicowe obchody rozpoczęła Msza św. pod przewodnictwem biskupa sosnowieckiego Artura Ważnego, która została odprawiona w parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Wolbromiu. W wygłoszonym kazaniu ks. biskup podkreślił zarówno przyrodnicze, jak i symboliczne znaczenie pszczoły miodnej, kojarzącej się z pracowitością, współdziałaniem, porządkiem, czystością oraz poświęceniem. Artur Ważny zwrócił ponadto uwagę na fakt, że, podobnie jak pszczoły nie pracują tylko dla siebie, tak i człowiek powinien gromadzić oraz dzielić się dobrem, ponieważ po zakończeniu ziemskiego życia zabierze ze sobą tylko to, co godziwe, czyli miłość okazaną bliźnim.

Następnie, pszczelarze prowadzeni przez swój sztandar przeszli do Domu Kultury w Wolbromiu, gdzie miały miejsce dalsze obchody: nowy przewodniczący Koła Pszczelarzy w Wolbromiu Robert Majda, będący synem oraz kontynuatorem dzieła wcześniejszego wiceprezesa koła Wiesława Majdy, dziękował wszystkim za wszelką pomoc, jaką otrzymują pszczelarze. Wśród przybyłych gości znaleźli się przedstawiciele organizacji pszczelarskich na czele z prezesem Śląskiego Związku Pszczelarzy Zbigniewem Bińko oraz prezesami zaprzyjaźnionych kół z Olkusza, Pilicy, Ogrodzieńca i Żarnowca, a także samorządowcy wspierający działalność wolbromskiego koła w osobach starosty olkuskiego Bogumiła Sobczyka, dyrektora Wydziału Ochrony Środowiska Starostwa Powiatowego w Olkuszu Jana Książka, burmistrza Miasta i Gminy Wolbrom Radosława Kusia, jego zastępczyni Dominiki Bugaj oraz wójta Gminy Trzyciąż Romana Żelaznego.

Prezes Majda przypomniał kolejno dzieje koła na przestrzeni poprzednich 70 lat. „Jak daleko sięga znajomość hodowli pszczół na terenie dzisiejszej działalności naszego koła nie jesteśmy w stanie dokładnie określić, ponieważ nie ma na ten temat żadnych zapisów historycznych. Jedynie w księgach parafialnych są wzmianki, że ludność poszczególnych wiosek, skupionych wokół parafii rzymsko-katolickich, miała obowiązek dostarczania na plebanię, oprócz produktów rolniczych, również wosku pszczelego, który służył do wyrobu niezbędnych w kościele świec oraz miodu, jako leku i pokarmu” – tłumaczył.

„Dziś zebraliśmy się, aby świętować niezwykły jubileusz, czyli 70-lecie istnienia naszego Koła Pszczelarzy. To nie tylko liczba, to historia. To siedem dekad pracy, pasji i oddania naturze. To pokolenia ludzi, którzy, jak pszczoły, cicho, systematycznie i z sercem tworzyli coś większego niż tylko ule. Tworzyli wspólnotę, tradycję, dziedzictwo. 70 lat temu, jeszcze za czasów, gdy buty robiło się u szewca, a koń był ważniejszy od samochodu, kilku zapaleńców postanowiło zorganizować koło. Nie dla zaszczytów, nie dla nagród, tylko po to, żeby się dzielić wiedzą, pomagać sobie i porozmawiać o pszczołach przy herbacie z miodem” – dodał prezes Robert Majda.

Przypominamy, że Koło Pszczelarzy w Wolbromiu powstało w 1955 roku jako samodzielna organizacja w szeregach Śląskiego Oddziału Polskiego Związku Pszczelarzy. W latach 1955 – 1996 kolejnymi prezesami wolbromskiego koła byli: Antoni Bińczycki, Franciszek Kwiecień oraz Tadeusz Kieca. W latach 1983 – 1988 (czyli w okresie przydziału tzw. „taniego cukru” dla pszczelarzy) liczba członków tej organizacji wahała się od 5 do nawet 155 osób, a później utrzymywała się na poziomie 20 – 25 pszczelarzy. Z kolei w 1996 roku, po śmierci prezesa Tadeusza Kiecy, wolbromskie koło pszczelarzy praktycznie przestało działać, jako że z 26 członków pozostało zaledwie 6, a ponadto nie funkcjonował zarząd. Dopiero w 1999 roku dwóch zapaleńców, pasjonatów i miłośników pszczelarstwa, czyli Walerian Ciepał z Wolbromia oraz Wisław Majda z Zarzecza, podjęło działania na rzecz reaktywacji koła, w wyniku czego udało im się zebrać wokół siebie 14 pszczelarzy z gminy Wolbrom. Później dołączyli do nich kolejni, również z ościennych gmin.

„Dziś mamy pasieki, warsztaty, szkolenia, miodobrania i miód pitny na dożynkach, czyli pełen cykl rozwojowy! Pszczoła jest symbolem pracowitości, harmonii i mądrości natury, a, patrząc na naszą historię, można śmiało powiedzieć, że pszczelarze są jej żywym odbiciem. W deszczu i w upale, o świcie i o zmierzchu czuwamy nad tymi maleńkimi istotami, które mają tak ogromne znaczenie dla całej planety. Bez pszczół nie ma plonów, nie ma życia! Przez 70 lat nasze koło nie tylko dbało o ule, ale też edukowało, integrowało i inspirowało, budując mosty między człowiekiem a naturą.” – mówił do zebranych na jubileuszu Robert Majda. „Są wśród nas ci, którzy pamiętają jeszcze drewniane ule, klepane z desek po szopie. Są i młodzi, mierzący wilgotność powietrza przez aplikację w telefonie. Ale wszyscy, starzy i młodzi, mamy jedno wspólne brzęczenie w sercu. Dziś składamy szczególne podziękowania tym, którzy byli z nami od lat, czyli nestorom polskiego pszczelarstwa. Wasze doświadczenie to skarb. A do młodszych pokoleń kierujemy apel: niech ta pasja trwa! Bo w waszych rękach leży przyszłość pszczelarstwa i troska o bioróżnorodność naszej planety.” – dziękował z kolei kierując się do członków koła.

Doceniając działania prezesa seniora Waleriana Ciepała (którego dzieło kontynuuje z pasją syn Grzegorz) na rzecz pszczelarstwa na przestrzeni lat, Polski Związek Pszczelarski, na wniosek Zarządu Koła Pszczelarzy w Wolbromiu, uhonorował go najwyższym pszczelarskim wyróżnieniem, czyli statuetką Jana Dzierżona, nazywanego ojcem współczesnego pszczelarstwa. Prezes Śląskiego Związku Pszczelarzy Zbigniew Binko wręczył również 4 złote oraz 11 srebrnych odznak najbardziej zasłużonym pszczelarzom z wolbromskiego koła, a ponadto wszyscy jego członkowie oraz osoby wspierające pszczelarzy otrzymali przygotowane specjalnie z okazji jubileuszu pamiątkowe wydawnictwo książkowe oraz okolicznościowe statuetki.

„Nasze Koło pragnie serdecznie podziękować władzom samorządowym za okazywaną pomoc, wsparcie i zrozumienie dla potrzeb pszczelarzy. Dzięki Państwa zaangażowaniu, możliwe było zrealizowanie inicjatyw, które przyczyniają się do ochrony pszczół, rozwoju pasiek oraz promocji pszczelarstwa, jako ważnego elementu lokalnej gospodarki i ekologii. Doceniamy Państwa otwartość na dialog, gotowość do współpracy oraz konkretne działania, które realnie wspierają naszą działalność. Państwa wsparcie jest dla nas nie tylko pomocą materialną, ale przede wszystkim wyrazem troski o środowisko naturalne i przyszłość następnych pokoleń. Niech ten jubileusz będzie nie tylko okazją do wspomnień, ale i do nadziei. Bo choć świat się zmienia, choć pszczoły borykają się z wieloma zagrożeniami, to jedno się nie zmienia, czyli siła wspólnoty i serce do pracy” – podsumował spotkanie Przewodniczący Koła Pszczelarzy w Wolbromiu Robert Majda.

fot. Ewa Barczyk
« 2 z 4 »
0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze