Z pewnością nie tak wyobrażały sobie swoje weekendowe mecze drużyny z powiatu olkuskiego, rywalizujące w małopolskich rozgrywkach. W Proszowicach bardzo wysoko przegrała IV-ligowa Spójnia, dużo słabszy od miechowskiej Pogoni był także KS Olkusz. Ponadto przegrała Przemsza, Przebój i Leśnik. Zadyszka dopadła również piłkarzy z Bukowna, którzy jednak na stratę punktów w starciu z Prądnikiem mogli sobie pozwolić.
IV liga:
Proszowianka Proszowice – Spójnia Osiek 6:0 (2:0)
Przed pierwszym gwizdkiem więcej szans na zwycięstwo dawano gospodarzom. Jednak raczej nikt nie zakładał, że osieczanie punkty oddadzą właściwie bez walki, a tak to niestety wyglądało. Świetne zawody wśród miejscowych rozegrali bracia Przeniosło – Maciej i Adam. Ten pierwszy przed upływem 30. minuty otworzył wynik po zagraniu Macha. Tuż przed przerwą z dobrej strony pokazał się drugi z bliźniaków – Adam, pewnie pokonując Półtoraka w sytuacji jeden na jeden. Po zmianie stron gracze Spójni mieli kilka swoich szans na złapanie kontaktu z rywalem, ale żadnej z nich nie wykorzystali. Zdecydowanie bardziej skuteczni byli proszowianie. W odstępie kilkudziesięciu sekund na listę strzelców wpisali się A. Przeniosło z Prochwiczem i w 77. min ekipa Łukasza Gorszkowa prowadziła już 4:0. To nie był koniec strzeleckich popisów, bowiem Mach trafił po raz piąty, a w ostatniej minucie hattricka skompletował Adam Przeniosło.
W tabeli Spójnia z 20 punktami na koncie zajmuje 13. miejsce i wyprzedza jedynie Halniaka, Garbarza i Górnika Libiąż. Na szczyt tabeli wróciła Trzebinia-Siersza. Dotychczasowy lider z Jaśkowic przegrał w Michałowicach aż 1:5.
Klasa Okręgowa:
Pogoń Miechów – KS Olkusz 3:0 (2:0)
Miechowianie odnieśli niezwykle ważne zwycięstwo w kontekście walki o utrzymanie. Gospodarze prowadzili już po pierwszej akcji meczu, kiedy to po błędzie Pajęckiego oko w oko z Drożdżowskim stanął Krawiec i pewnie pokonał golkipera gości. Krawiec był autorem również drugiego trafienia dla Pogoni. Co ciekawie miejscowi prowadzili 2:0 już po siedmiu minutach! Pewne prowadzenie gospodarzy nieco uśpiło meczową atmosferę. W drugiej części olkuszanie szukali bramki kontaktowej, jednak zabrakło w ich szeregach typowego lidera, który w trudnej sytuacji wziąłby na swoje barki ciężar odrabiania strat. Co gorsze po szybkiej kontrze, rezerwowy Ratuszny faulował rywala w polu karnym, a „jedenastkę” na bramkę zamienił Kwaśniński i miechowianie byli pewni pierwszego tej wiosny kompletu punktów.
Sokół Kocmyrzów – Przemsza Klucze 4:1 (0:1)
Po pierwszych trzech kwadransach i golu Latosa zanosiło się na sporą niespodziankę. Piłkarze Przemszy dali się jednak trafić zaraz po przerwie i gospodarzom grało się już dużo łatwiej. Dodatkowo w ich szeregach błysnął Piszczewski, który w niespełna 20 minut trzykrotnie pokonał T. Majcherkiewicza i tym sposobem gracze Sokoła odnieśli efektowne zwycięstwo, które umocniło ich na najniższym stopniu podium.
Orzeł Iwanowice – Przebój Wolbrom 1:0 (1:0)
O losach pojedynku Orła z Przebojem zadecydowała jedna z pierwszych ofensywnych akcji. Prostopadłym podaniem Socha obsłużył Łucarza, a ten w sytuacji sam na sam z Bartyzelem co prawda uderzył na siłę, ale jednocześnie bardzo precyzyjnie. Wolbromianie szukali wyrównującej bramki, na murawie wzorem poprzednich tygodni pojawił się grający trener Tomasz Kulawik, jednak tym razem nawet on, nie był w stanie uchronić swojego zespołu od minimalnej porażki.
Piliczanka Pilica – Antrans Leśnik Gorenice 1:0 (1:0)
Tylko jeden gol padł również w Pilicy, gdzie drużyna prowadzona przez Jarosława Raka wygrała drugi raz z rzędu. To spore osiągnięcie biorąc pod uwagę wcześniejsze mecze piliczan na swoim obiekcie, z których do ubiegłego weekendu nie wygrali ani jednego. Tym razem gospodarze triumfowali kosztem Leśnika. Jedyną bramkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzałem głową zdobył Grabowski. Trzy punkty sprawiły, że Piliczanka zrównała się w tabeli z Bronowianką, a do dziesiątej w zestawieniu Przemszy traci już tylko dwa oczka. W odwrocie natomiast zespół z Gorenic. Gracze Leśnika w czterech meczach ugrali zaledwie punkt.
Grębałowianka Kraków – Trzy Korony Żarnowiec 6:0 (4:0)
Drużyna Trzech Koron jest już pogodzona ze spadkiem. Wiosną kompletuje porażki, jednak ta ostatnia jest najwyższą jak do tej pory. Krakowianie aż sześciokrotnie pokonali K. Hajdugę, nominalnego… obrońcę i zarazem prezesa klubu. Goście przyjechali bowiem na stadion Grębałowianki bez nominalnego bramkarza. Hattrickiem popisał się Pikuła, po golu dołożyli też Kwater z Rajcą, a jedno trafienie zapisano jako samobójcze. Krakowianie powetowali sobie ubiegłotygodniową porażkę na Czarnej Górze z KS-em.
W dwóch innych meczach 17. kolejki krakowskiej KO gr. I, lider z Węgrzc skromnie 1:0 pokonał Bronowiankę Kraków, a Zieleńczanka Zielonki po dobrym spotkaniu z obu stron 5:2 ograła Prądniczankę.
A-klasa:
Prowadzący w tabeli Bolesław Bukowno bliski porażki był już przed tygodniem w starciu z Ospelem Wierbka, jednak w końcówce miejscowi uratowali remis. Jak się okazało słabszy występ nie był dziełem przypadku, a raczej małej zadyszki, bowiem MGHKS tym razem miał już mniej szczęścia i po raz drugi w tym sezonie musiał uznać wyższość rywali. Zespół Madrina Piegzika przegrał 3:4 w Wielmoży, gdzie swoje mecze w roli gospodarza rozgrywa Prądnik Sułoszowa. W 20. serii gier z gospodarzy wygrała jeszcze tylko Unia Jaroszowiec, która w derbach gminy Klucze 3:2 pokonała Legion Bydlin. Przez większą część meczu nic nie zapowiadało końcowych emocji, bowiem Unia po dwóch golach Knapa i bramce doświadczonego Wdowika prowadziła 3:0. Sytuacja na boisku zmieniła się na kwadrans przed końcem, kiedy to goście dostali rzut karny, a Demarczyk szansy nie zmarnował. Legion wywalczył też drugą „jedenastkę”, również zamienioną przez Demarczyka na gola. Na wyrównanie zabrakło już jednak czasu. Planowe trzy punkty na boiskach rywali zgarnęły Olimpia Łobzów i Wielmożanka. Łobzowianie bez problemów 4:0 wygrali w Gołaczewach, natomiast ekipa z Wielmoży pokonała 2:0 Czaplę. Dosyć niespodziewanie z kompletem punktów z Wierbki wyjechała Centuria Chechło (4:0 i hattrick Jezuity), a także rezerwa Przeboju z Przybysławic, gdzie wolbromianie 3:2 zwyciężyli miejscowego Strażaka. Z kłopotów kadrowych Strumyka skorzystali za to piłkarze Promienia Przeginia, wygrywając w Zarzeczu 3:1. Jedyny remis w tej kolejce zanotowano w Laskach, gdzie punkt ugrała Piliczanka II.
Tabela:
1. Bolesław Bukowno | 20 | 52 | 70:18 |
2. Wielmożanka Wielmoża | 20 | 41 | 57:29 |
3. Unia Jaroszowiec | 20 | 40 | 72:43 |
4. Przebój II Wolbrom | 20 | 37 | 45:40 |
5. Centuria Chechło | 20 | 35 | 57:42 |
6. Olimpia Łobzów | 20 | 32 | 41:29 |
7. Ospel Wierbka | 20 | 32 | 40:36 |
8. Strumyk Zarzecze | 20 | 31 | 54:41 |
9. Promień Przeginia | 20 | 30 | 51:37 |
10. Strażak Przybysławice | 20 | 30 | 47:35 |
11. Prądnik Sułoszowa | 20 | 29 | 37:33 |
12. Piliczanka II Pilica | 20 | 21 | 37:43 |
13. Laskowianka Laski | 20 | 19 | 32:50 |
14. Legion Bydlin | 20 | 17 | 24:56 |
15. Sokół Gołaczewy | 20 | 9 | 26:80 |
16. Czapla Czaple Małe | 20 | 1 | 21:105 |
B-klasa gr. I:
Z dwóch zaplanowanych na niedzielę spotkań nie odbyło się żadne. Stare Bukowno nie przyjechało do Zedermana, a zespół Błyskawicy Kolbark nie stawił się w Gorenicach na mecz z Leśnikiem II. W obu przypadkach gospodarze zyskają punkty bez gry.
B-klasa gr. II:
Zwycięstwa faworytów. Lider tabeli z Wierzchowiska wygrał 4:3 w Przesławicach, natomiast druga w zestawieniu Dłubnia 7:2 rozbiła u siebie Nidzicę Słaboszów. Pełną pulę z wyjazdów przywieźli za to drużyny Northstaru Miechów (5:3 w Wężerowie) i Victorii Smroków (6:1 w Falniowie).
czy byłby ktoś zainteresowany reaktywacją drużyny Pomorzanin Olkusz lub utworzeniem zupełnie nowej drużyny piłkarskiej grającej od nowego sezonu w B klasie?