orbita mazda

Miało to być uwieńczenie sezonu halowego. I było, tyle że ostatnie mecze sezonu nie odbyły się na hali. Turniej Mazda Cup 2014, kolejny raz organizowany przez bukowieńską Orbitę, tym razem zamienił się w fantastyczną „marcówkę”. Pogoda zachęciła organizatorów, by zaplanowane na sławkowskiej hali rozgrywki przenieść na sąsiadujące boiska. Atmosfery, przypominającej bardziej rodzinny piknik, niż walkę o puchary, nie popsuł nawet fakt, że Orbicie nie udało się obronić tytułu mistrza. Tym razem niezwyciężony był Kraków.
To była już trzecia edycja pucharu Mazda Cup. Po raz drugi organizatorem turnieju był klub z Bukowna. – W zeszłym roku zdecydowaliśmy się wyjść poza halę w Bukownie i zorganizować turniej na hali MOSiR w Olkuszu. Pomysł wypalił doskonale, więc w tym roku idziemy za ciosem, i Mazdę i Orbitę chcemy promować w Sławkowie.  Emocje zapowiadają się przednie, bo zaprosiliśmy najmocniejsze drużyny kategorii wiekowej 2004, jakie są w promieniu stu kilometrów – zachęcał przed turniejem prezes Orbity, Jarosław Tomczyk.

Faworytem turnieju był Krakus Nowa Huta, który cieszy się opinią najlepszej drużyny 2004 w Małopolsce. Kolejne bardzo dobre zespoły, które zaproszono do udziału to Unia Racibórz, Skra Częstochowa i Promotor Zabrze. Stawkę uzupełniały bardzo silna fizycznie Szczakowianka Jaworzno, Ruch Chorzów i Silent Dąbrowa Górnicza. Orbita miała więc niełatwe zadanie, by po raz trzeci wywalczyć tytuł mistrza. Przypomnijmy, że przed dwoma laty, gdy grano w kategorii 2002 triumfowała drużyna trenera Mateusza Lato, a przed rokiem – drużyna 2004 z trenerem Henrykiem Kaletą.

Zaczęło się obiecująco, bo w meczu otwarcia Orbita pokonała Silent Dąbrowa Górnicza aż 10:0. W fazie grupowej wygrała też z Ruchem Chorzów 6:2. Niestety bukowianie ulegli Krakusowi. To nie przekreślało jeszcze szans Orbity na podium. Decydujące miały być mecze fazy finałowej, jednak po przegranej z Unią Racibórz 1:0, pozostała już tylko walka o trzecie miejsce. Niestety, w ostatnim meczu Orbicie nie udało się pokonać Promotora Zabrze, a remis 1:1 nie wystarczył, by sięgnąć po brąz. Promotor strzelił w fazie finałowej trzy bramki, a Orbita tylko jedną. To przypieczętowało czwarte miejsce ubiegłorocznego mistrza Mazda Cup.

Puchar Mazda Cup powędrował tym razem do Krakowa. Krakus Nowa Huta nie przegrał w całym turnieju żadnego meczu. Po zwycięstwie w fazie finałowej z Promotorem Zabrze (3:2), w meczu o złoto pokonał Unię Racibórz 2:0.

Wszystkie drużyny mogły liczyć na mocne wsparcie kibiców, dla których dodatkową zachętą było losowanie nagrody ufundowanej przez Mazdę. Jeden otrzymał do testowania na weekend mazdę z pełnym bakiem paliwa. Po losowaniu nagroda powędrowała do Zabrza.

Tekst: Akademia Piłkarska „Orbita” Bukowno.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze