Lato to czas,w którym chcemy spędzać jak najwięcej czasu na świeżym powietrzu. Jest to także okres obfitujący w szereg różnego rodzaju plenerowych imprez. Jedną z tego typu inicjatyw są kinowe seanse pod chmurką, które z roku na rok zyskują coraz większą popularność. Do tej pory podobne wydarzenia odbywały się na płycie olkuskiego rynku. Tym razem w wyniku starań mieszańców, plenerowy seans filmowy odbył się w Dolince na osiedlu Młodych.
Oglądanie filmów pod gołym niebem bardzo przypadło do gustu olkuszanom. Coraz częściej zaczęły więc pojawiać się głosy nawołujące do tego, aby organizować podobne akcje na olkuskich osiedlach. Tak też stało się 9 sierpnia, kiedy na terenie „Dolinki” na osiedlu Młodych zorganizowano letni seans kinowy.
– To była oddolna inicjatywa wsparta przez Zarząd Osiedla i Miejski Ośrodek Kultury. Jesteśmy wdzięczni pani dyrektor MOK za udostępnienie sprzętu. Cieszę się, że tym razem dopisała nam pogoda i że mieliśmy tak dużą frekwencję. Jeśli tylko będzie to możliwe, będziemy chcieli to powtórzyć w najbliższym czasie – mówi Grzegorz Pałka, jeden z organizatorów wydarzenia.
W 2015 roku modę na kino w plenerze w naszym mieście zapoczątkowała Fundacja „Czuję kino. Kino czuję”. Później organizację tego typu przedsięwzięć przejął Miejski Ośrodek Kultury.
– Pomysł na plenerowe kino w Dolince pojawił się przy okazji naprawy pobliskiego boiska. Chciałem, aby to miejsce żyło i aby mieszkańcy osiedla wypoczywali tutaj chętnie. Często słyszę, że ludzie z naszego osiedla nie są zainteresowani tym, co się u nas dzieje. To nieprawda. Wiele osób pomagało przy przygotowaniu letniego kina. Sam fakt, że na seans przyszło ponad kilkaset osób dowodzi, że osiedle Młodych nie tylko pięknieje, ale także nabiera drugiej młodości – dodaje Wojciech Ozdoba, członek Zarządu osiedla Młodych.
Plenerowy pokaz filmu „Last Vegas” był kolejnym wakacyjnym seansem pod chmurką w naszym mieście. W tym roku mieszkańcy Olkusza mieli już okazję oglądać polską komedię „Słaba Płeć?” oraz dreszczowiec „Sinister 2”. Projekcja filmu akcji „Klucz do wieczności”, która odbyła się w czerwcu, ze względu na deszcz została przeniesiona do budynku MOK. W planie są jeszcze dwa seanse zaplanowane na sierpień i wrzesień – po jednym w każdym miesiącu.
Fot. organizatorzy
Sam pomysł oczywiście bardzo dobry, ale wykonanie to była czysta kompromitacja.Bajka dla dzieci miała się rozpocząć o 19-tej
a rozpoczęli po 20-tej,ponieważ postawili ekran pod słońce i czekali godzinę aż zajdzie, jak powiedzieliśmy,że wystarczy
przenieść ekran na drugą stronę deptaka,gdzie był cień wpadli na to dopiero po godzinie,więc rodzice z najmłodszymi dziećmi
zaczęli rezygnować i poszli do domu,również dorośli ,którzy przyszli na film niespodziankę widząc,że bajka jeszcze o 21-szej
trwała też rezygnowali.W rezultacie końcowym bajka skończyła się po wpół do 22-giej. A niespodzianką było to,że film dla
dorosłych odwołano bo było już za póżno i niewiele osób wytrwało do końca,a wszystkich ludzi było od początku zaledwie kilka
dziesiąt a nie żadne kilka set.Biorąc pod uwagę, że na Osiedlu przez całe wakacje nic nie organizowano to takich seansów powinno byc więcej.