Biuro Prewencji Komendy Głównej Policji uczestniczy w organizacji 11 edycji ogólnopolskiego konkursu „Policjant, który mi pomógł”, którego inicjatorem jest Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia” Instytutu Psychologii Zdrowia Polskiego Towarzystwa Psychologicznego.
Istotą konkursu jest wyróżnienie tych funkcjonariuszy Policji, którzy charakteryzują się wyjątkowym profesjonalizmem, empatyczną postawą i umiejętnościami w obszarze indywidualnej pomocy osobom dotkniętym przemocą w rodzinie.
Zgodnie z regulaminem konkursu, zgłoszenia policjanta do konkursu może dokonać osoba indywidualna, instytucja lub organizacja. Formularz oraz regulamin konkursu dostępny jest na stronie http://www.policjant.niebieskalinia.pl/ oraz www.policja.pl.
Termin nadsyłania zgłoszeń upływa 31 maja 2018 roku.
Formularz zgłoszeniowy można przesłać na adres pogotowie@niebieskalinia.pl lub pocztą na adres „Niebieska Linia”, 02-121 Warszawa ul. Korotyńskiego 13.
Formularz zgłoszeniowy: http://www.policjant.niebieskalinia.pl/formularz.php
Regulamin konkursu: http://www.policjant.niebieskalinia.pl/Regulamin_Konkursu_IV.pdf
KPP Olkusz
[quote name=”z”][quote name=”Berni”]Przecież to jest jakiś absurd. Przecież to ich święty obowiązek. To tak jakby robić konkurs „ekspedientka, która sprzedała mi chleb” albo „kierowca autobusu, który zawiózł mnie do pracy”[/quote]
Święta racja, ale to raczej konkurs z gatunku ,, kto widział Yeti albo Jednorożca ? ” :lol:[/quote]
Moi drodzy parafianie nie zrozumieliście intencji tutaj chodzi ”który milicjo-policjant pomógł mi po pracy jak byłem na kacu i postawił mi piwo”-szczególnie chodzi o tych starych smolnych z drogówki co jeszcze smylają się po drogach.
Te promowanie się na siłę jest żenua. Róbta swoje ale poczciwie. Nie wywoźcie bezbronnych pijanych- (po spuszczonym mancie) do lasu, nie raźcie paralizatorami skutych kajdankami bo one metalowe i prąd przewodzą i nie omijajcie tych obszarów, których się boicie że to wam tam spuszczą manto i bedzie wporzo.
Mam dylemat.
Opis zdarzenia:
W wodzie osoba podczas kąpieli nie daje sobie rady.
Widać tablicę z napisem „ZAKAZ PŁYWANIA”
Nie mam karty pływackiej
Jestem w stanie po spożyciu [o,22 promila]
Mogę ratować?
Bo wg obowiązujących przepisów to chyba nie?
Proponuję następne konkursy:
Sprzątaczka która posprzątała
Aptekarz który sprzedał leki
Woźny który dzwonił dzwonkiem
Urzędnik który wydał dowód osobisty
i tak można mnożyć na setki jeśli nie tysiące.
[quote name=”Berni”]Przecież to jest jakiś absurd. Przecież to ich święty obowiązek. To tak jakby robić konkurs „ekspedientka, która sprzedała mi chleb” albo „kierowca autobusu, który zawiózł mnie do pracy”[/quote]
Święta racja, ale to raczej konkurs z gatunku ,, kto widział Yeti albo Jednorożca ? ” 😆
[quote name=”Berni”]Przecież to jest jakiś absurd. Przecież to ich święty obowiązek. To tak jakby robić konkurs „ekspedientka, która sprzedała mi chleb” albo „kierowca autobusu, który zawiózł mnie do pracy”[/quote]
Święta prawda.
Oni ciągle na siłę próbują się jakoś sztucznie dowartościowywać między innymi tymi śmiesznymi niebieskimi konkursami, świętami policyjnymi z medalami w tle. Od czasu do czasu zdarzy się jakiś rodzynek Policjant, ale statystycznie w większości przypadków szkodzą niż pomagają obywatelowi i to wynika z systemu. Nie ma znaczenia czy rządzi PO czy PiS. Chociaż wydaje mi się że za PO-PSL mieli większy parasol ochronny na bandyctwo mundurowe.
Wprowadzenie ustawy skargi nadzwyczajnej, która jest już do zastosowania raczej dobrze świadczy o obecnie rządzących, co prawda musi upłynąć jeszcze czasu zanim się to dotrze w praktyce. W każdym razie daje większe szanse szaremu Kowalskiemu nad dotychczas nietykalnymi bandziorami mundurowymi.
Przecież to jest jakiś absurd. Przecież to ich święty obowiązek. To tak jakby robić konkurs „ekspedientka, która sprzedała mi chleb” albo „kierowca autobusu, który zawiózł mnie do pracy”
Chętnie udzielę informacji na temat: policjant mi zaszkodził. Chociaż mój przypadek jest nieco łagodniejszy od tego:
https://dorzeczy.pl/kraj/64220/Policjanci-nie-wezwali-karetki-ale-wywiezli-pijanego-36-latka-do-lasu-Mezczyzna-zmarl.html
Ale gdyby się nie pojawili moi bliscy pewnie by mnie spotkało to samo, gdyż z pewnością by im zależało, żeby nikt się tego nie dowiedział.