„Tego jeszcze nie było”. Brzmi znajomo?! W ostatni weekend ten tytuł dał się poznać w Olkuszu jeszcze bardziej, bowiem Miejskim Ośrodkiem Kultury zawładnęli długo oczekiwani w naszym mieście Zenon Laskowik z Jackiem Fedorowiczem. Na scenie dzielnie wspierała ich Kabareciarnia. Półtoragodzinny występ jednych z najpopularniejszych satyryków zadowolił nawet wybrednych widzów, a główni bohaterowie wieczoru udowodnili, że sława to niekoniecznie życie w stylu gwiazd, ale także uśmiech, ciepło i otwartość na potrzeby publiczności.
– Trzeba kochać swoich widzów, słuchać ich i wychodzić naprzeciw oczekiwaniom. Od zawsze kierujemy się zasadą: śmiej się ustami widza. To widownia nadaje sens naszej pracy, jest jakby naszym właścicielem. Tworząc staramy się ustawiać tak, aby być pierwszymi widzami samych siebie i jeśli nas to bawi, jest to na jakimś poziomie, zaskakuje – to mamy pewność, że i oglądający będzie miał dzięki nam niezłą frajdę – zgodnie przyznają artyści.
Jacek Federowicz, mimo że z dłuższym stażem na scenie, to jednak nie kryje sentymentu do swojego młodszego kolegi po fachu. – Zenon przy mnie jest smarkaczem, ale ma nieprawdopodobne wyczucie publiczności, podziwiam jego grę i niesłychany instynkt. On może mieć słaby tekst, ale powie go tak, że wszyscy będą zadowoleni. Tutaj same umiejętności nie wystarczają, potrzeba tego wyczucia – przekonuje komik kojarzony m.in. z Dziennika Telewizyjnego.
Ja nie muszę ćwiczyć proszę państwa, ja to mam od Pana Boga – to natomiast słowa mistrza swojego fachu – Zenona Laskowika, dla którego sobotnie pochwały od Fedorowicza okazały się prorocze. Kilkadziesiąt godzin po występie w Olkuszu razem z pianistą Waldemarem Malickim otrzymał Telekamerę w kategorii osobowość w rozrywce. – Dziękujemy tradycyjnie wszystkim czytelnikom „Tele Tygodnia” i czytelnikom wszelkiej prasy, bo czytać trzeba dużo. Jesteśmy ludźmi sceny i każdy nasz występ w telewizji to nagrywany koncert na scenie – powiedzieli w poniedziałkowy wieczór szczęśliwi laureaci.
Olkuska widownia miała więc niepowtarzalną szansę obejrzenia na żywo- w opinii niemal połowy polskiego społeczeństwa – najlepszego satyryka z równymi sobie partnerami. Na deskach MOK-u artyści zaprezentowali to, co mieli najlepszego. Nie zabrakło wizyty u seksuologa, spowiedzi posła czy scenki z Urzędu Pracy. Laskowik wcielił się także w producenta „Krzyżówki nocą” czy spóźnialskiego studenta w „swetrowym” zespole muzycznym. Wszystko jak zwykle odbyło się w dobrym smaku i eleganckim dowcipie, do którego Laskowik i Fedorowicz zdążyli już przyzwyczaić swoich fanów. – Różnie to bywało na przestrzeni lat. Jednak trudno odpowiedzieć na pytanie, kiedy na scenie było lepiej. Tych różnych okresów nie da się ze sobą porównać.Teraz jest łatwiej, ponieważ nie ma już cenzury, ale i zarazem trudniej, bo teraz już prawie wszystko wolno, a więc już prawie nic nie zaskakuje – mówi o zmianach w kabaretowym świecie Jacek Fedorowicz.
No właśnie, temat upadku komunizmu w Polsce dotknął także naszych gości. Jeden jak sam przyznaje przez 11 lat ku chwale Rzeczypospolitej pełnił państwową funkcję listonosza, natomiast drugi zajął się propagowaniem kapitalizmu. – Młodym ciężko zrozumieć tamte czasy,ale my wtedy zgodnie uznaliśmy, że teraz trzeba zająć się czymś innym. Wolność to odpowiedzialność, a śmiech jest potęgą. Amen – zakończyli rozmowę na temat dowcipu kiedyś i dziś panowie, którzy w czasach PRL-u byli dla społeczeństwa lekiem na powszechne zło.
Na zakończenie wypada posłużyć się słowami sobotniej piosenki finałowej: Świat się zmienia a Ty nie. Faktycznie, dla Laskowika i Fedorowicza czas się zatrzymał. Bawią, ale i zarazem uczą w takim samym stopniu, jak kilkanaście lat wstecz, mimo że zmieniło się niemal wszystko.
[quote name=”antycenzor”]Z tym „nie ma już cenzury” to Pan, Panie Piotrze nie ma racji.
Broniąc się może Pan podać datę np kiedy ostatnio w TVP
słyszał Pan ” Żeby Polska była Polską”.Kiedy widział Pan
Rosiewicza,Pietrzaka,Kukiza,Makowieckiego,Piekarczyka..w swoich repertuarach.A zdejmowanie programów publicystycznych?Pana artykuł sprawia wrażenie ..”Na zamówienie”.Tak żeby wszystko było cacy ,jak w Trybunie Ludu ,albo innych „Wiadomościach”.Ale ,Pana klawiatura ,Pana tekst,Pana wiek,Pana płatnik.[/quote]
Minęły te czasy, gdy media pisały i informowaly w taki sposób, jak tego chciał pis, kaczyńscy i ta cała reszta. nastał czas, że media nie ŁŻĄ ale piszą jak jest 😆 😆 😆
Długa sprawa z tą literówką… Ale faktycznie, przez niedopatrzenie zamiast O na początku pojawiło się E. Papier nie kłamie, oko czytelnika widać, że też jest czujne. 😉
Film, to kolejna złośliwość rzeczy martwych. Niebawem wszystkie niedociągnięcia zostaną przez montażystę poprawione.
Z pozdrowieniami i wyrazami szacunku, autor tekstu.
Wywiad jest bardzo dobry, ale też bardzo rażą błędy we wstawianych stronach tekstu. Szkoda, bo byłoby całkiem super :sigh:
Tak, oczywiście, i ja się pomyliłem, powinno być: Jacka FEDOROWICZA 🙄
Widzę ,że autor czyta komentarze, bo poprawił FedErowicza na FedOrowicza w swoim artykule.
[quote name=”antycenzor”]Z tym „nie ma już cenzury” to Pan, Panie Piotrze nie ma racji.
Broniąc się może Pan podać datę np kiedy ostatnio w TVP
słyszał Pan ” Żeby Polska była Polską”.Kiedy widział Pan
Rosiewicza,Pietrzaka,Kukiza,Makowieckiego,Piekarczyka..w swoich repertuarach.A zdejmowanie programów publicystycznych?Pana artykuł sprawia wrażenie ..”Na zamówienie”.Tak żeby wszystko było cacy ,jak w Trybunie Ludu ,albo innych „Wiadomościach”.Ale ,Pana klawiatura ,Pana tekst,Pana wiek,Pana płatnik.[/quote]
Ale się pisowiec spultał! 😀 😀
[quote name=”antycenzor”]Z tym „nie ma już cenzury” to Pan, Panie Piotrze nie ma racji.
Broniąc się może Pan podać datę np kiedy ostatnio w TVP
słyszał Pan ” Żeby Polska była Polską”.Kiedy widział Pan
Rosiewicza,Pietrzaka,Kukiza,Makowieckiego,Piekarczyka..w swoich repertuarach.A zdejmowanie programów publicystycznych?Pana artykuł sprawia wrażenie ..”Na zamówienie”.Tak żeby wszystko było cacy ,jak w Trybunie Ludu ,albo innych „Wiadomościach”.Ale ,Pana klawiatura ,Pana tekst,Pana wiek,Pana płatnik.[/quote]
No fakt, tego awanturnika Pospieszalskiego zdjęli, ale żadna to strata 8)
Znakomity wywiad, świetny artykuł, z pewnością nie dla słuchaczy radyja które ma ryja :-*
[quote name=”antycenzor”]Z tym „nie ma już cenzury” to Pan, Panie Piotrze nie ma racji.
Broniąc się może Pan podać datę np kiedy ostatnio w TVP
słyszał Pan ” Żeby Polska była Polską”.Kiedy widział Pan
Rosiewicza,Pietrzaka,Kukiza,Makowieckiego,Piekarczyka..w swoich repertuarach.A zdejmowanie programów publicystycznych?Pana artykuł sprawia wrażenie ..”Na zamówienie”.Tak żeby wszystko było cacy ,jak w Trybunie Ludu ,albo innych „Wiadomościach”.Ale ,Pana klawiatura ,Pana tekst,Pana wiek,Pana płatnik.[/quote]
Żeby Polska była Polską a nie… CIEMNOGRODEM! 😆
Kto pamięta Jacka Federowicza z występu w kinie „Emalia” w latach 60-tych? Ciekawe, czy o tym wspomniał na występie? 🙂
Byłem na spektaklu ,, Tego jeszcze nie było ,, .
Zabawa była doskonała . Było jednak pare wolnych miejsc , kto nie był , a miał szanse kupiś te bilety NIECH ŻAŁUJE . Ma czego . … 😆 😆 😆
Z tym „nie ma już cenzury” to Pan, Panie Piotrze nie ma racji.
Broniąc się może Pan podać datę np kiedy ostatnio w TVP
słyszał Pan ” Żeby Polska była Polską”.Kiedy widział Pan
Rosiewicza,Pietrzaka,Kukiza,Makowieckiego,Piekarczyka..w swoich repertuarach.A zdejmowanie programów publicystycznych?Pana artykuł sprawia wrażenie ..”Na zamówienie”.Tak żeby wszystko było cacy ,jak w Trybunie Ludu ,albo innych „Wiadomościach”.Ale ,Pana klawiatura ,Pana tekst,Pana wiek,Pana płatnik.