Wisła Kraków okazała się najlepsza w stawce sześciu zespołów żaków, jakie wzięły udział w II Mikołajkowym Turnieju Mini Piłki Nożnej Halowej, zorganizowanym wspólnie przez OKS Słowik oraz MOSiR Olkusz. Drugie miejsce dla innych gości ze stolicy Małopolski – Krakusa Nowa Huta. Gospodarze imprezy musieli zadowolić się piątą pozycją. – Tutaj nie ma przegranych! Każdy kto wyszedł na parkiet jest zwycięzcą. Mecz można wygrać lub przegrać, ale piłkę trzeba mieć w sercu od małego – mówił podczas dekoracji drużyn trener Słowika i zarazem koordynator turnieju, Rafał Pięta.
Wzorem roku poprzedniego, jak na zaplecze Mistrza Polski przystało, „Biała Gwiazda” pod kierunkiem specjalisty od szkolenia młodzieży – dra Stanisława Chemicza, wygrała wszystko i w bezdyskusyjny sposób sięgnęła po triumf w mikołajkowej imprezie. – Tak naprawdę finał rozegraliśmy w pierwszej kolejce. Przegraliśmy z „wiślakami” 0:2, bo moi chłopcy zaprezentowali ułańską fantazję. Ale takie są właśnie uroki pracy z najmłodszymi. Konkretny turniej z niezłą obsadą i dobra lekcja futbolu dla mnie, jak i dla całego mojego zespołu – przyznał Kamil Czarnecki, opiekun Krakusa, a więc wicemistrza sobotnich zmagań.
„Wielkich” na Wiejskiej miało być więcej, ale z powodu grupowego wirusa, do Olkusza nie dotarł Ruch Chorzów, nad czym ubolewali organizatorzy. Jednak i bez „Niebieskich” rywalizacja dostarczyła wielu wrażeń. Na parkiecie grali chłopcy z trzecich i czwartych klas szkół podstawowych, a więc roczniki 2002 i 2003. – Po tabeli widać, kto jak długo pracuje w takich grupach wiekowych. My dopiero zaczynamy przygodę z żakami, więc nawet to jedyne zwycięstwo w ostatnim meczu z Przebojem cieszy. Oczywiście apetyty mieliśmy większe, ale gdy się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma – przypomniał dobrze znane powiedzenie Rafał Pięta. Faktycznie, Słowik wygrał dopiero w piątym swoim spotkaniu. Wcześniej dał się ograć czterokrotnie. Co innego krakowianie, którzy wygrywali mecz za meczem. Efekt? Komplet punktów Wisły i przekonujące drugie miejsce dla Krakusa. Cztery kolejne pozycje dla miejscowych drużyn. Na najniższym stopniu podium stanęła Orbita Bukowno, a za jej plecami znaleźli się Football Academy z Olkusza, a także Słowik i Przebój.
Łącznie w 15 spotkaniach padło 40 bramek. Królem strzelców po rundzie dodatkowej (miniturnieju rzutów karnych) został Antoni Suwała – gracz „Białej Gwiazdy”. Nieźle spisywali się też bramkarze, a najlepsze wrażenie pozostawił po sobie Jacek Janczewski z Nowej Huty i to właśnie on odebrał pamiątkową statuetkę. – Jacek ma wielki talent. Jeśli wszystko pójdzie w dobrym kierunku, to kiedyś usłyszy o nim szersza widownia – komplementował swojego zawodnika, trener Czarnecki. Pochwał należy się więcej. W szczególności dla organizatorów, którzy zadbali niemal o każdy element, nawet o transport dla Wisły. Jako że był to Turniej Mikołajkowy, nie mogło zabraknąć słodkich paczek, które dzięki wsparciu Dariusza Węglarza – właściciela Supermarketu „Nasz” otrzymał każdy z uczestników. – Pragnę podziękować wszystkim za obecność i życzliwość. Kolejny turniej i kolejne poczucie dobrze spełnionego obowiązku. Oby tylko moi chłopcy częściej chcieli słuchać wskazówek z ławki, to już w ogóle byłbym szczęśliwy – zakończył z uśmiechem, zmęczony turniejowymi emocjami Rafał Pięta. Warto dodać, że dało się usłyszeć „do zobaczenia”, więc idąc za głosem organizatorów można być pewnym, że i w przyszłym roku najmłodsi adepci futbolu, Mikołajki spędzą na boisku.
Zobacz naszą fotogalerię:
Klasyfikacja końcowa II Mikołajkowego Turnieju Mini Piłki Halowej pod patronatem Burmistrza Miasta i Gminy Olkusz:
1. Wisła Kraków | 5 | 15 | 15:3 |
2. Krakus Nowa Huta | 5 | 12 | 8:4 |
3. Orbita Bukowno | 5 | 7 | 8:5 |
4. Football Academy Olkusz | 5 | 5 | 5:9 |
5. Słowik Olkusz | 5 | 3 | 2:12 |
6. Przebój Wolbrom | 5 | 1 | 2:6 |