PRZEBÓJ Wolbrom – BESKID Andrychów 1:1 (0:1)
Przebojowi z Beskidem zawsze gra się ciężko. I tym razem było bardzo podobnie. Gdyby nie Sławomir Duda, to pewnie po ostatnim gwizdku arbitra z kompletu punktów cieszyliby się andrychowianie. Przytomne zachowanie „Dudiego” już w doliczonym czasie gry sprawiło jednak, że gospodarze ze swoimi kibicami pożegnali się w emocjonujący sposób. Na zakończenie ligowych zmagań, wolbromianie pojadą do Myślenic. Jeśli wygrają, mają szansę powrotu na czwarte miejsce w tabeli.
Schody dla miejscowych zaczęły się już na samym początku, gdy w 4. minucie z podania Knapika użytek zrobił Adamus, z siedmiu metrów pokonując Palczewskiego. Oszołomieni szybką stratą bramki podopieczni Macieja Antkiewicza, długo nie mogli złapać właściwego rytmu gry. Co innego Beskid. Goście nie tylko prowadzili, ale i również mieli szanse na podwyższenie zaliczki. Kilkunastu centymetrów zabrakło Knapikowi, tuż obok słupka główkował Strojek, a po strzele Chowańca piłka otarła się nawet o zewnętrzną część słupka. Wolbromianie stwarzali zagrożenie głównie po szarżach T. Jarosza i niecelnej główce Dudy.
Druga połowa wyglądała bardzo podobnie. To Beskid przeważał i to Beskid stwarzał sobie kolejne okazje do zdobycia gola. Żałować ma czego głównie Sobala, który znajdując się w świetnej pozycji, nieznacznie chybił. Im bliżej było końca spotkania, tym wreszcie lepiej zaczęli spisywać się gospodarze. Niecelnie przemierzył Pindiur, a Pazurkiewicz trafił w Sytego. Wreszcie w ogromnym zamieszaniu na przedpolu bramki Sytego najlepiej odnalazł się Duda, głową pakując piłkę do siatki. Sędzia już nawet nie wznowił gry. – Z ogromnym szacunkiem przyjmuję ten remis. Ani chęci, ani woli walki nie mogę odmówić chłopakom, bo wszyscy bardzo chcieli. W końcowym rozrachunku udało się wyrównać trochę szczęśliwie, ale uważam że zasłużenie – mówi trener KSP, Maciej Antkiewicz. Również zadowolony z postawy swoich zawodników był opiekun gości, Edward Wandzel. – Zagraliśmy dobre zawody, przeważaliśmy, a dwa punkty straciliśmy już po czasie. Szkoda tej straconej bramki, jestem jednak pełen uznania dla moich graczy, którzy już kolejny raz zmuszeni są grać „gołą” jedenastką – przyznaje andrychowski szkoleniowiec.
Na zakończenie wyczerpującego sezonu, Przebój wybierze się do Myślenic. Po spotkaniu z Dalinem, Wolbrom rozgrywki III ligi może zakończyć na czwartym miejscu. Warunki są dwa. Po pierwsze zwycięstwo, a po drugie korzystne rozstrzygnięcia w meczach najgroźniejszych konkurentów.
29. kolejka – komplet wyników:
Wierna Małogoszcz – Granat Skarżysko-Kamienna 1:2
Poprad Muszyna – Lubań Maniowy 2:1
Łysica Bodzentyn – Limanovia Limanowa 0:3
Unia Tarnów – Janina Libiąż 2:3
Przebój Wolbrom – Beskid Andrychów 1:1
Naprzód Jędrzejów – Dalin Myślenice 0:1
Juventa Starachowice – Górnik Wieliczka 4:2
Orlicz Suchedniów – Szreniawa Nowy Wiśnicz 2:1
Tabela:
1. Unia | 29 | 59 | 41:23 |
2. Poprad | 29 | 55 | 37:19 |
3. Limanovia | 29 | 53 | 54:27 |
… | |||
6. Przebój | 29 | 47 | 38:23 |
… | |||
14. Orlicz | 29 | 24 | 28:54 |
15. Górnik | 29 | 18 | 24:51 |
16. Naprzód | 29 | 15 | 17:45 |