Olkusz
Po naszym artykule o parkowaniu w sąsiedztwie domków jednorodzinnych skontaktował się z nami kolejny Czytelnik, który postanowił podzielić się swoimi przemyśleniami na ten temat. Proponuje on wprowadzenie w takich miejscach ruchu jednokierunkowego.
Parkowanie to jeden z najczęstszych tematów, z jakim zwracają się do nas Czytelnicy z terenu całego powiatu. Piesi narzekają na chodniki, trawniki i jezdnie, zastawione samochodami. Zmotoryzowani pomstują zaś na to, że nie mają gdzie zostawiać swoich pojazdów oraz na to, że ich zdaniem inni kierowcy robią to źle. Z takim stanem rzeczy można walczyć na wiele sposobów: poprzez montaż słupków, tworzenie Stref Płatnego Parkowania lub wprowadzenie na osiedlach Stref Zamieszkania. Niedawno jeden z naszych Czytelników podzielił się z nami swoim pomysłem.
– Takich miejsc, jak te, które opisaliście ostatnio, jest w Olkuszu więcej. Wystarczy spojrzeń na ulice: Wapienną, Zieloną, Hardego, Storczykową, Malinową, czy Różaną. Na osiedlach domów jednorodzinnych samochody są parkowane na jezdni i chodnikach, po obu stronach drogi, powodując utrudnienia i zagrożenia bezpieczeństwa pieszych i kierowców – mówi Pan Wojciech, dzwoniący do naszej redakcji.
Jak relacjonuje nasz rozmówca, przeciętna szerokość drogi na olkuskich Gliniankach to około 7 – metrów, liczone razem z chodnikami. – Droga dla aut ma od 5 do 6 metrów. Przeciętnie samochód klasy średniej ma z lusterkami około 2 m szerokości. Zgodnie z przepisami można parkować tam po przeciwnych stronach ulicy. Jeśli staną naprzeciwko siebie, to na przejazd pozostałym samochodom zostanie jakieś 2 do 3 metrów. Przeciętna szerokość śmieciarki czy wozu strażackiego ma zaś około 2,5 metra, nie mówiąc już o pługu odśnieżającym w zimę – wylicza mieszkaniec Olkusza. – W takich warunkach nie ma mowy o swobodnym przejeździe – słyszymy w słuchawce.
W czasach, gdy powstawała tego typu zabudowa, standardem był maksymalnie jeden samochód na rodzinę. Teraz każdy domownik może sobie pozwolić na własne „cztery kółka”. Efekt? – Zamiast na posesji, ludzie parkują przed domami. A, że robią to blisko siebie, to nieraz dochodzi do sąsiedzkich sprzeczek. – Szwagier miał już o to nie jedną awanturę z chłopem z naprzeciwka – relacjonuje Czytelnik. Żeby zobrazować skalę problemu, porównuje on osiedlowe uliczki do dróg w ścisłym centrum miasta. – Proszę sobie wyobrazić, jakby wyglądał dojazd do rynku, gdyby na tych wąskich uliczkach obwiązywał dwustronny ruch i każdy mógł parkować wzdłuż drogi, po obu jej stronach – mówi osoba kontaktująca się z nami.
– Może by tak zastanowić się nad ulicami jednokierunkowymi w rejonie zabudowy jednorodzinnej? – proponuje mieszkaniec Olkusza. Jego zdaniem wprowadzenie ruchu jednokierunkowego naprzemiennie na osiedlowych ulicach zwiększyłoby komfort poruszania się i bezpieczeństwo pieszych. Pozwoliłoby również na wyznaczenie miejsc postojowych. – Takie rozwiązanie przede wszystkim porządkuje parkowanie, uwalnia chodniki od samochodów i jest elementem uspokajającym ruch — argumentuje nasz rozmówca.
A jakie jest zdanie naszych Czytelników na ten temat? – Jak zwykle zapraszamy do dyskusji na www.przeglad.olkuski.pl
Ruch jednokierunkowy na osiedlach jest dobrym rozwiązaniem, można wyznaczyć wiele miejsc parkingowych wtedy a ludzie się przyzwyczają..