Olkusz

Juniorki Młodsze SPR I Olkusz z kompletem zwycięstw wygrały rywalizację w Lidze Małopolskiej. Podopieczne Patrycji Głąbik, w minioną sobotę zamknęły wojewódzkie zmagania o punkty odnosząc ósmy przekonujący triumf w tej kampanii. Młode Lwice nie dały szans swoim rówieśniczkom z Krakowa, ogrywając Kusego 49:26. Aż 19 bramek w tym spotkaniu zdobyła grająca dla gospodyń Amelia Basara. Olkuska obrotowa pobiła klubowy rekord indywidualnych trafień w jednym meczu! W świetnych humorach po weekendzie są także zawodniczki Moniki Pastwy. Drugi zespół SPR-u w tej samej kategorii wiekowej także wysoko – 51:24 rozprawił się z MOSiR-em Tuchów.

Lepszej soboty olkuskie szczypiornistki raczej nie mogły sobie wymarzyć. Młode Lwice w obu przypadkach były faworytkami i nie zawiodły, pewnie punktując. Szczególnie mocno w zwycięstwo wierzyły oparte na roczniku 2005 Juniorki Młodsze występujące na co dzień z „jedynką”, które sezon regularny chciały zakończyć bez choćby jednego potknięcia. Udało się i to w sposób niezwykle efektowny.

Tak naprawdę w żadnym momencie przewaga olkuszanek nie podlegała dyskusji. SPR I prowadził od pierwszej akcji, a z każdą następną minutą powiększał swoją przewagę. 6:0, 11:3, 17:9, 24:10 i do przerwy prowadzenie 29:14. Ponad dwa razy więcej zdobytych goli od rywalek najlepiej oddawało różnicę na boisku pomiędzy drużynami. Pewne mistrzostwa Młode Lwice ani myślały odpuszczać. Krakowianki natomiast nie miały co liczyć na taryfę ulgową, co już po pierwszych dwóch kwadransach skończyło się dla nich bardzo bolesną startą, która po zmianie stron urosła do jeszcze większych rozmiarów.

Klasą samą dla siebie była wspomniana wyżej Basara, która już w premierowej części rzuciła 13 bramek. Takim wynikiem w tym sezonie nie mógł pochwalić się do tej pory nikt inny. Po wznowieniu Amelia nadal wykazywała dużą ochotę na kolejne trafienia i dzięki temu dołożyła do swojego konta 6 następnych trafień, które wywindowały Ją na szczyt zarówno meczowego dorobku, jak i w indywidualnych klasyfikacjach strzelczyń.

Kusy pomimo upływu minut nadal miał duże problemy. Dopiero po dziesięciu minutach drugiej połowy przyjezdne po raz pierwszy zdołały odczarować olkuską bramkę, a że wcześniej zdążyły stracić sześć goli, to w 40. min na tablicy obowiązywał wynik 35:14. Wciąż atakujące miejscowe zawodniczki, w drugiej połowie zaliczyły jeszcze jedną serię sześciu trafień z rzędu, co po 50 minutach pozwalało mieć im w zapasie już 26 goli! (43:17). Było to najwyższe w sobotę prowadzenie SPR-u, które w ostatnich fragmentach tego momentami jednostronnego widowiska nieco stopniało, by finalnie wynieść 23 gole, co i tak należy rozpatrywać w formie bardzo wysokiego zwycięstwa, czy wręcz pogromu.

Przysłowiowa kropka nad „i” została postawiona w możliwie najlepszy sposób. Młode Lwice zagrały po raz ósmy, odnosząc ósmy bezapelacyjny triumf. Prawdziwe schody i popularne w środowisku sportowym ciężary, teraz dopiero się zaczną, bo po zakończeniu wojewódzkich zmagań podopieczne trenerki Głąbik wejdą do ogólnopolskiej drabinki, gdzie mamy nadzieję, że Dziewczyny pójdą w ślady swoich starszych koleżanek i już wkrótce zaczną się piąć coraz wyżej w krajowej hierarchii. Jak na razie jest chwila na radość i poukładanie sobie wszystkiego w głowach. Jest też czas na trening przed zbliżającymi się wyzwaniami.

– Zrobiłyśmy, co do nas należało. Dziewczyny sobotnim występem udowodniły, że w Małopolsce po raz kolejny nie miały sobie równych. Dla nas to jednak dopiero początek. Prawdziwe granie i weryfikacja umiejętności przyjdą razem z turniejami Mistrzostw Polski, na które musimy być gotowe. Przed nami wciąż dużo pracy, bo są elementy, które wymagają poprawek. Może dotychczasowe wyniki tego nie pokazują, ale tak właśnie jest. Z dużą pokorą i szacunkiem podchodzimy do swoich obowiązków, bo wiemy, że już niedługo czeka nas trudne zadanie – zaznacza Patrycja Głąbik.

MAŁOPOLSKA LIGA JUNIOREK MŁODSZYCH – 9. kolejka

SPR I Olkusz – SKS Kusy Kraków 49:26 (29:14)

SPR I: Gamrot, Woszczek – Basara (19), Sołościuk (6), Kozyra (5), Fiołna (5), Gierlach (4), Sarota (2), Wojtaszewska (2), Sidor (2), Marszałek (1), Kiełtyka (1), Dyda (1), Faryńska (1), Sawicka (1).

Kusy: Kowalczyk – Kruczek (8), Nosek (7), Gałan (5), Głuch (4), Szukiel (2), Piątkowska, Mochal, Pituła.

Także w sobotę, bezpośrednio po zakończeniu meczu „jedynki”, na boisko wyszły zawodniczki prowadzone przez Monikę Pastwę. SPR II Olkusz, o którego obliczu decydują piłkarki z rocznika 2006 wspierane przez Dziewczyny z 2007, mierzył się z nowicjuszem na małopolskich parkietach – MOSiR-em Tuchów. Do wizyty w Olkuszu, rywalki zanotowały komplet porażek i ich sytuacja w tabeli po weekendzie nie uległa zmianie. Młode Lwice wygrały pewnie i wysoko 51:24, odbudowując morale po niedawnej porażce w Tarnowie.

Porażka z Pałacem Młodzieży sprawiła, że olkuszanki straciły szansę na zajęcie drugiego miejsca w tabeli Ligi Małopolskiej na rzecz zespołu z Tarnowa. Olkuszankom pozostała więc obrona trzeciej pozycji, a żeby dopiąć swego gospodynie powinny zgarnąć pełną pulę kosztem ekipy z Tuchowa.

Plan na sobotnie stracie udało się zrealizować w pełni, bowiem przewaga olkuszanek jak można było zakładać, od samego początku była spora. Gospodynie jak zwykle wspierane przez swoich najwierniejszych fanów szybko odskoczyły, systematycznie powiększając przewagę nad przeciwnikiem. W 10. minucie po golu Zuzanny Pawłowskiej SPR II prowadził 11:4, a w 20. min po trafieniu Aleksandry Rasiak już 23:10. Pierwszą połowę swoim piątym trafieniem w tym dniu zakończyła Patrycja Łabuda. (30:14).

Filigranowa, jak na handballowe realia „Patka” jeszcze lepiej wyglądała po przerwie, kiedy to przez swoją przebojowość i skuteczność urosła do tytułu MVP całego spotkania. Do swojego prywatnego i zarazem drużynowego konta dołożyła dziesięć bramek, a że Jej koleżanki nie chciałby być wcale gorsze, to po stronie zysków SPR-u II po końcowej syrenie było 51 goli. Oprócz wspomnianej Łabudy, spotkanie z dwucyfrową liczbą goli na kontach zakończyły również Ola Rasiak (11) i Zuzanna Pawłowska (10).

Bilans olkuskiej „dwójki” na koniec sezonu zasadniczego prezentuje się następująco: 8 meczów, 12 punktów, 4 zwycięstwa i 4 porażki, co pozwoliło Młodym Lwicom zająć miejsce na najniższym stopniu podium, wyprzedzając w tabeli Kusego Kraków i ostatniego rywala z Tuchowa.

– Trochę szkoda obu spotkań z Tarnowem, gdzie nie mieliśmy najlepszych dni. Cieszą natomiast dwie wygrane z Kusym, z którym nigdy nie gra się łatwo i dwie kolejne z Tuchowem, gdzie Dziewczyny pokazały się z dobrej strony, szczególnie w ataku. Graliśmy młodszym rocznikiem, a to zawsze niesie ze sobą pewne obawy. W trakcie sezonu mieliśmy też swojej problemy zdrowotne, a tracąc podstawowe zawodniczki nasza sportowa jakość spadała. Osobiście na mecie sezonu nie mam Dziewczynom nic do zarzucenia. W każdym meczu dawały z siebie wszystko, choć to nie zawsze wystarczało do tego, by wygrywać. Taki jest jednak sport. W nim porażki są wkalkulowane w codzienność – komentuje Monika Pastwa.

MAŁOPOLSKA LIGA JUNIOREK MŁODSZYCH – 9. kolejka

SPR II Olkusz – MOSiR Tuchów 51:24 (30:14)

SPR II: J. Czarnota – Łabuda (15), Rasiak (11), Pawłowska (10), Z. Czarnota (6), Ślęzak (3), Kania (2), Pilarek (2), Kubat (1), Ptaszek (1), Krężel, Król, Petlic, Węglarz.

MOSiR: Poręba, Grzenia – Srebro (11), Piątek (5), Gacek (4), Janik (2), Ziomek (1), Kurczab (1), J. Solarz, Z. Solarz, Adamczyk, Prokop, Barnaś.

SPR Olkusz (PK)

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze