Tłum dzieci zajętych zabawami w sali widowiskowej, lustrzanej i na korytarzach obu kondygnacji gmachu przy ul. Francesco Nullo 29, spektakle teatralne, bajkowy seans, gry, konkursy i muzyka – to wszystko działo się w sobotnie popołudnie w Miejskim Ośrodku Kultury, oczywiście z okazji święta najmłodszych. O godz. 15 imprezę rozpoczął, nie licząc muzycznego wstępu w wykonaniu najmłodszego podopiecznego Sekcji Wokalnej Krzysia, pierwszy z dwóch tego dnia spektakli krakowskiego Teatru „Urwis”. Najpierw maluchy obejrzały, a właściwie uczestniczyły w bajkowej komedii pt. „Mały Czarodziej”, zaś już wieczorem, na zakończenie Dnia Dziecka wystawiona dla nich została „Pipi Wędrowniczka”. Aktorzy nie tylko przedstawiali zabawne historie bohaterów obu inscenizacji, ale też włączali w nie małych widzów. Było wspólne śpiewanie piosenek i czarowanie połączone z „magicznymi” ćwiczeniami, obrotami i podskokami, a także zaproszenia dzieci na scenę do pomocy przy rozmaitych związanych z fabułą przedstawień zadań. Nie trzeba zresztą było specjalnie namawiać tej publiczności do skorzystania z okazji zabawy z aktorami i pochwalenia się talentami przed mamami, tatami i dziadkami obserwującymi swe pociechy z widowni.
Po pierwszym spektaklu dzieci zostały porwane przez członków działającej przy MOK Grupy Teatralnej „Glutaminian Sodu”. Porwane dosłownie wszędzie gdzie się dało, rzecz jasna grupami, bo tylu maluchów naraz trudno byłoby zająć czymś w jednym miejscu. W holu, na parterze Domu Kultury, buzie małych gości zdobione były kolorowymi kwiatami i innymi stosownymi do płci i zainteresowań wzorami. Na półpiętrze trwała zabawa chustą KLANZY, rekwizytem prostym, a dającym dzieciom okazję do radości, ruchu i uczącym je zespołowej współpracy. Hol na pierwszym piętrze opanowany został przez miłośników szarad, krzyżówek i innych rozwijających językowe zdolności rozrywek. Tuż obok, w sali lustrzanej, zgodnie z jej przeznaczeniem pląsali najmłodsi miłośnicy tańca. Początkowe opory uczestników tej części sobotnich atrakcji instruktorka przełamała zachęcając dzieci do zatańczenia wciąż lubianych „Kaczuszek”. Po powrocie na dół, w przeszklonej salce internetowej na brzdące czekała zabawa w odgadywanie po zapachu i dotyku nazw tajemniczych, choć obecnych w codziennym życiu rzeczy. Z kolei foyer sali widowiskowej zamieniło się tego dnia w artystyczną pracownię. Tam, pod okiem wolontariuszek, mali malarze mogli do woli dawać upust swojej pasji twórczej. Wędrówkę po stanowiskach przygotowanych siłami i pomysłowością Grupy Teatralnej „Glutaminian Sodu” kończyły warsztaty bębniarskie, prowadzone przez członków zespołu „UataHa! Drums” na scenie sali widowiskowej. Tam też dla najmłodszych kinomaniaków wyświetlony został animowany film.

Atrakcjom tego dnia towarzyszyły piosenki w wykonaniu młodych talentów z Sekcji Wokalnej MOK. Organizatorzy Dnia Dziecka zadbali zarówno o urozmaicone rozrywki, jak i o poczęstunek dla obchodzących swe święto gości. Rozstawiony na podwórzu przy Domu Kultury grill dostarczał wciąż nowych porcji kiełbasek, przy wejściu wolontariuszki dyżurowały z sokami dla spragnionych, a tradycyjnymi nagrodami w licznych mini konkursach były słodycze. Nie zapomniano nawet o być może znużonych nieco kilkugodzinną imprezą mamach oraz babciach. W pobliżu wejścia do foyer czekało na nie promocyjne stoisko jednej z kosmetycznych firm.

Dzień Dziecka zorganizowany został przez Miejski Ośrodek Kultury w Olkuszu oraz Parafialny Zespół „CARITAS” przy Parafii św. Andrzeja Apostoła w Olkuszu, a na słowa uznania za przygotowanie i przeprowadzenie rozlicznych atrakcji bez dwóch zdań zasłużyła też Grupa Teatralna „Glutaminian Sodu” oraz Sekcja Wokalna MOK, zespół „UataHa! Drums” i wolontariusze.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze